100 proc. na kwarantannie i nielimitowane nadgodziny – Tarcza antykryzysowa 3.0. przyjęta. Nowe rozwiązania także dla służb mundurowych

Trzecia odsłona tarczy antykryzysowej stała się faktem. Sejm, po  przyjęciu części zaproponowanych przez Senat poprawek, przyjął nowe przepisy i skierował ustawę do prezydenta. I choć w znacznej mierze kolejna wersja tarczy dotyczy kwestii gospodarczych, w ustawie pojawiło się także kilka rozwiązań odnoszących się do służb mundurowych.

Zmian jakie nowa wersja tarczy antykryzysowej wprowadza dla służb mundurowych nie jest może wiele, ale są one z pewnością oczekiwane przez mundurowe środowisko. Po pierwsze nowelizacja uzupełnia – o Służbę Więzienną – katalog służb mundurowych, którym przysługuje prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Ta niewielka zmiana była konieczna, bowiem w poprzednio przeprowadzanej nowelizacji, w dodawanym ustępie, w którym wprost wskazywano podstawy prawne określające tryb i zasady przyznawania zasiłków (odsyłając do ustaw pragmatycznych każdej z formacji), w wyliczeniu nie znalazło się odwołanie do ustawy o Służbie Więziennej.

100 proc. na kwarantannie i nielimitowane nadgodziny

Zmiana dotyczy także wysokości uposażenia jakie żołnierz lub funkcjonariusz otrzymuje w czasie przebywania na kwarantannie lub na zwolnieniu lekarskim z powodu COVID-19 w związku z wykonywaniem zadań służbowych. Do tej pory wypłata uposażeń regulowana była w ustawach każdej z formacji. I choć policja – co do zasady – w takich przypadkach wypłacała 100 proc. uposażenia, praktyka ta nie była powszechnie stosowana w służbach. Przyjęta ustawa ujednolica te zasady, wprost wskazując, że uposażenie w pełnej wysokości w takich przypadkach należy się funkcjonariuszom wszystkich służb mundurowych oraz żołnierzom. Nowe przepisy mają obowiązywać z mocą od 1 kwietnia.

Skierowana do podpisu prezydenta ustawa zakłada też zniesienie limitu nadgodzin jakie w tygodniu wypracować mogą policjanci. Zgodnie z ustawą o policji, a dokładnie art. 33 ust. 2a, liczba policyjnych nadgodzin nie może przekraczać 8 godzin tygodniowo w okresie rozliczeniowym. Tarcza 3.0. limit ten znosi, a nowe przepisy mają obowiązywać do czasu odwołania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii związanego z epidemią koronawirusa. Wprowadzane rozwiązanie ma zapewnić, jak mogliśmy przeczytać w uzasadnieniu projektu ustawy, “sprawność organizacyjną Policji, w szczególności w przypadku istotnego zwiększenia się liczby policjantów zakażonych wirusem COVID-19 lub przebywających na obowiązkowej kwarantannie”. To jednak – jak się wydaje – tylko jeden z potencjalnych “plusów” czasowego zniesienia limitu nadgodzin. Biorąc bowiem pod uwagę liczbę policyjnych wakatów wydaje się, że brak ustawowych ograniczeń w liczbie nadgodzin, może pomóc utrzymać ciągłość służby, przynajmniej do czasu, kiedy nie zostaną wznowione nabory, a policja zacznie “odrabiać kadrowe straty”.

Czytaj więcej: źródło: https://www.infosecurity24.pl/tarcza-antykryzysowa-30-przyjeta-nowe-rozwiazania-takze-dla-sluzb-mundurowych?

Foto: Sejm RP

Służby podległe MSWiA przejdą pod nadzór Państwowej Inspekcji Sanitarnej

Służby mundurowe po likwidacji Państwowej Inspekcji Sanitarnej MSWiA przejdą w lipcu b.r. pod nadzór Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Celem połączenia instytucji jest ujednolicenie prowadzonych kontroli i działań nadzorczych – podał we wtorek resort spraw wewnętrznych i administracji.

Zmiany w strukturze organizacyjnej sanepidu i likwidacja od 1 lipca 2020 r. Państwowej Inspekcji Sanitarnej MSWiA to niektóre rozwiązania zawarte w nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej, którą w lutym podpisał prezydent Andrzej Duda.

Zgodnie z ustawą zadania PIS MSWiA przejmie Państwowa Inspekcja Sanitarna. Jak poinformował we wtorek wydział prasowy resortu spraw wewnętrznych, służby mundurowe MSWiA, czyli m.in. Policja, Straż Pożarna, Straż Graniczna, przejdą tym samym pod nadzór sanitarny PIS. Resort w wydanym komunikacie zapewnił, że służby podległe MSWiA nie ucierpią na zmianie organizacyjnej, która niebawem wejdzie w życie. “Połączenie PIS i PIS MSWiA ujednolici praktykę działania i ramy prowadzonych kontroli” – czytamy.

Zacytowany w informacji wiceszef resortu Błażej Poboży wskazał, że zmianie nie ulegnie zakres kontroli i nadzoru nad warunkami higienicznymi, sanitarnymi i zdrowotnymi, a zmieni się jedynie instytucja przeprowadzająca te czynności. “Nowelizacja ma zatem charakter organizacyjny i porządkujący” – wyjaśnił wiceszef resortu.

MSWiA podkreśliło, że Państwowa Inspekcja Sanitarna będzie mogła też korzystać z wiedzy i doświadczenia pracowników sanepidu MSWiA. “Dotychczasowi inspektorzy sanitarni MSWiA staną się bowiem pracownikami Państwowej Inspekcji Sanitarnej” – podał resort. Jak wyliczyło ministerstwo, w Państwowej Inspekcji Sanitarnej MSWiA w całym kraju jest obecnie zatrudnionych 75 osób.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/sluzby-podlegle-mswia-przejda-pod-nadzor-panstwowej-inspekcji-sanitarnej?

Foto: Policja, PSP, SG, SOP

30. rocznica powstania NSZZ Policjantów

Mazowiecka Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych, Kolegom Związkowcom z okazji 30. rocznic powstania NSZZ Policjantów składa najserdeczniejsze życzenie wszelkiej pomyślności, wytrwałości i sukcesów w podejmowanych działaniach na rzecz ochrony praw i poprawy warunków służby funkcjonariuszy Policji.

11 maja 1990 r., jeden dzień po ogłoszeniu i wejściu w życie uchwalonej w dniu 6 kwietnia 1990 r. ustawy o Policji, Sąd Wojewódzki w Warszawie postanawia wpisać Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów do rejestru związków zawodowych (Sygn. Akt VII NS Rej zz pz 41/89).

Kpt. Roman Hula i sierż. Jan Jabłoński

Rejestracja NSZZ Policjantów zapoczątkowała proces transformacji ustrojowej w instytucji dotychczas całkowicie podporządkowanej byłym funkcjonariuszom PZPR. Pod naporem reformatorskiego żywiołu, komunistyczna reduta z generałem Czesławem Kiszczakiem na czele, ówczesnym Ministrem Spraw Wewnętrznych zaczyna trzeszczeć w posadach.

Gen. Kiszczak liczył, że zapały reformatorów uda mu się zdusić, że podporządkuje NSZZ Policjantów swoim wpływom i utrzyma w swoich rękach policję, ale działacze związkowi okazali się sprytniejsi.

Aby jednak Policja stać się mogła w pełni demokratyczną i nowoczesną formacją i zyskać pełne zaufanie społeczne musiało upłynąć sporo czasu…

(…)11 maja tego roku, minie 30 lat od powstania Niezależnego Związku Zawodowego Policjantów. Zgoda na jego założenie w resorcie siłowym była jednym najważniejszych symboli zmian ustrojowych w naszym kraju (…) – Policja 997

 

Źródło: NSZZP

Szef NSZZ Policjantów: o kolejnych podwyżkach, do czasu osiągnięcia stabilizacji budżetowej, możemy zapomnieć

“(…) uparcie się przez nas przy tym, że ma być nie jedna, ale dwie podwyżki, było strzałem w dziesiątkę” – mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl Rafał Jankowski, Przewodniczący Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów. Jak dodaje, “(…) teraz ta sytuacja, związana z pandemią, pokazuje, że gdybyśmy nie uzyskali tych dwóch podwyżek, to w tej chwili nie mielibyśmy na to żadnych szans”.

Dominik Mikołajczyk: Jakie problemy najczęściej zgłaszają funkcjonariusze?

Rafał Jankowski, Przewodniczący Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów: Z tymi problemami to jest pewnie tak, jak wszędzie, że dla każdego pojedynczego funkcjonariusza to ten jego problem jest najważniejszy. Jeszcze kilka lat temu, często były one związane z warunkami służby. Teraz widzę, że to ewoluuje i problemy związane są raczej, nazwijmy to, ze stosunkami międzyludzkimi. Wydaje mi się, że dziś to jest właśnie ta najczęstsza kategoria. Kolejną dużą bolączką jest brak czytelnej ścieżki kariery zawodowej. To pięta achillesowa naszej formacji, ale pracujemy nad tym.

“Stosunki międzyludzkie” – to brzmi dość enigmatycznie. Chodzi o relacje policjant-przełożony? 

Tak, chodzi głównie o te relacje na linii przełożony-podwładny. Policja, jak wiadomo, jest formacją zhierarchizowaną, niemniej jednak bardzo wiele zależy od człowieka i tym “człowiekiem” powinien być każdy przełożony. Przy rozwiązywaniu tego rodzaju problemów obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Staramy się więc sprawdzać, czy sygnały jakie do nas docierają są prawdziwe. W większości przypadków źródło problemów tkwi w jakości dowodzenia. Ale nie tylko, bo też nie wszyscy, którzy wstąpili w szeregi Policji, są na tę trudną służbę mentalnie przygotowani.

Dwa lata temu w Polsce odbył się największy od lat mundurowy protest. Zaczęło się od policjantów, ale dość szybko dołączyły do was inne formacje. Czy z perspektywy czasu uważa Pan, że ten protest – który, jak się w pewnym momencie wydawało, wymknął się spod kontroli – był błędem? Dość głośno mówiło się wtedy, że bezpieczeństwo państwa może być zagrożone m.in. ze względu na funkcjonariuszy przebywających na L-4.

Decyzja o proteście zdecydowanie nie była błędem. To była jedyna możliwość, żeby te mundurowe problemy, które się nawarstwiły, i to nie tylko przez te dwa lata poprzedzające protest, ale też znacznie wcześniej, rozwiązać. Wszystkie służby mundurowe oczekiwały, że zmiana władzy stanie się swoistym panaceum na większość problemów. Okazało się jednak, że niestety tak się nie stało. Początek współpracy z MSWiA był fatalny. Pomimo wprowadzania ustawy modernizacyjnej, sprawom socjalnym poświęcono zbyt mało uwagi. Środki zarezerwowane na wzrost uposażeń okazały się niewystarczające by rozwiązać problemy kadrowe, a były wiceminister nie był skłonny do dialogu. Myślę, że ten protest w tym czasie musiał się odbyć i bardzo dobrze, że się odbył. Ja osobiście, zresztą tak jak i większość środowiska, w tym strona służbowa, oceniam go bardzo pozytywnie przez pryzmat tego, co osiągnęliśmy.

To, o czym pan mówi, że ten protest wymknął się spod kontroli – ja myślę, że jednak się nie wymknął. To, że związek, który kierował tym protestem, skłonił do udziału w nim funkcjonariuszy, którzy nie byli nawet członkami związku, to spory sukces. To też dowód na to, że diagnoza jaką wtedy postawiliśmy była słuszna. A jeśli chodzi o masową falę L-4… Wtedy oczywiście nie mogliśmy tego komentować, ale jeśli sięgnie pan do naszego programu, w którym mówiliśmy o tym, jak ten protest powinien wyglądać, to zobaczy pan, że tam jasno w jednym z punktów pisaliśmy, że funkcjonariusze powinni zwrócić uwagę na swoje zdrowie wtedy, kiedy inne środki zawiodą. To, że masowość tego protestu doprowadziła do tego, że naprawdę cienka czerwona linia dzieliła nas od sytuacji kryzysowej czy jakiegoś staniu nadzwyczajnego, to wiemy. Ja się bardzo cieszę, że przyszła wtedy refleksja  na ministra Joachima Brudzińskiego i że to zakończyliśmy, bo robiło się naprawdę niebezpiecznie.

Jednak warto przypomnieć, że gdyby nie polityka uprawiana przez ówczesnego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji, odpowiedzialnego za służby w MSWiA, to tego protestu pewnie by nie było. Ja mam do niego – osobiście – o to duże pretensje. Bo mogliśmy się porozumieć, jednak ten wiceminister zrobił wszystko, żeby ten protest się odbył. Ten protest to jego duża “zasługa”. W pewnym sensie powinienem być mu za to wdzięczny, ponieważ swoimi działaniami wpłynął na zjednoczenie środowiska mundurowego. Tak, za to mu dziękuję.

Źródło: https://www.infosecurity24.pl/szef-nszz-policjantow-o-kolejnych-podwyzkach-do-czasu-osiagniecia-stabilizacji-budzetowej-mozemy-zapomniec?

Foto: NSZZP

Służba Więzienna w pułapce nadgodzin?

Wydaje się, że Służbie Więziennej trudno będzie uciec z pułapki nadgodzin, które zebrały się na “kontach” funkcjonariuszy tej formacji. Fakt ten jednak nie może dziwić, biorąc pod uwagę, że w niektórych jednostkach, liczone są one już w setkach godzin na jednego mundurowego. Jak informuje Rzecznik Praw Obywatelskich, po kontroli przeprowadzonej w styczniu br. w Zakładzie Karnym w Nowogradzie, okazuje się, że funkcjonariusze “nazbierali” ich tam przeszło 110 000. Jak komentuje SW, “obecnie sytuacja w jednostce w dalszym ciągu uniemożliwia udzielanie wolnego za wypracowane nadgodziny”. 

Jak przypomina Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, kontrola w areszcie na stołecznym Grochowie w lipcu 2019 r. ujawniła problem dużej liczby nadgodzin oraz wakatów. Średnio na funkcjonariusza przypadało tam 357 nadgodzin, ale dwóch mundurowych miało ich aż 892. W sumie w Areszcie Śledczym Warszawa-Grochów na koncie wszystkich osób służących w formacji nazbierało się ich wtedy 46 166. Zgodnie z wynikami kontroli we wskazanej jednostce penitencjarnej, warszawscy funkcjonariusze działu ochrony byli przepracowani, a funkcjonariusze innych działów byli zmuszeni uczestniczyć w ich dyżurach w dni powszednie i weekendy.

Dokument, przedstawiający wynik kontroli (w tym inne problemy, z którymi borykać się mieli funkcjonariusze warszawskiej jednostki penitencjarnej), został przesłany wtedy Dyrektorowi Generalnemu Służby Więziennej. Odpowiedź na publikację pojawiła się parę dni później. “W ocenie Służby Więziennej raport jest nierzetelny, a jego publikacja na stronach internetowych Rzecznika Praw Obywatelskich ma jedynie na celu zdyskredytowanie dyrekcji Służby Więziennej w oczach opinii publicznej” – oceniło szefostwo formacji. Co ważne jednak, w oświadczeniu nie odniosło się m.in. do podniesionej przez RPO kwestii nadgodzin, a jedynie do innych kwestii poruszanych w raporcie pokontrolnym, jak. np brak wystarczającej ilości środków czystości i artykułów biurowych.

W styczniu br. doszło do kolejnej kontroli w jednostce penitencjarnej. Tym razem był to Zakład Karny w Nowogardzie, który rzecznik odwiedził osobiście. Jak relacjonuje Biuro RPO, funkcjonariusze mieli wskazywać na podobne problemy, co ich koleżanki i koledzy z Warszawy w lipcu 2019 roku. Zgodnie z wynikami kontroli, na funkcjonariusza przypadało tam średnio 486 nadgodzin. A w sumie, w całej jednostce nazbierali oni ich przeszło 110 tys.

Nie ma czasu na odbiór nadgodzin

Przypomnijmy, że po mundurowym proteście z 2018 roku w podpisanych porozumieniach zawarto zobowiązanie, że nadgodziny będą płatne w 100 proc. we wszystkich służbach mundurowych. Obietnice zrealizowano nowelizując odpowiednie ustawy, a nowe przepisy weszły w życie od 1 lipca 2019 roku. Nadgodziny wypracowane od 1 lipca do 31 grudnia 2019 roku mundurowi mogli odebrać w postaci dni wolnych od służby lub, jeśli nie złożyli w określonym terminie raportu o ich odbiór, otrzymać za nie rekompensatę finansową. Jednak mechanizm rozliczenia nadgodzin okazał się bardziej skomplikowany niż przewidywano, a wybór, jak uważa RPO, “jest jednak pozorny, albowiem w praktyce to braki kadrowe i obecny stan zagrożenia uniemożliwiają odbiór wolnego”. Rzecznik podkreśla, że SW zapewniać ma o wypłacaniu funkcjonariuszom rekompensaty pieniężnej za nadgodziny. Podkreślał to również w rozmowie z InfoSecurity24.pl Michał Wójcik, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, na codzień nadzorujący m.in. Służbę Więzienną.

Konflikt dotyczący rozliczania nadgodzin zaostrzyło pismo z 31 grudnia 2019 roku, w którym kierownictwo Służby Więziennej  jasno wskazało w jakiej kolejności należy je oddawać. Rozwiązanie to nie spodobało się się związkowcom, gdyż sugerowano w nim, że “w pierwszej kolejności (funkcjonariuszom – przyp. red.) przysługuje czas wolny za służbę przekraczającą normę określoną w art. 121 ust. 1 wyżej cyt. ustawy (ustawa o Służbie Więziennej – przyp. red.)”.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/sluzba-wiezienna-w-pulapce-nadgodzin

Foto: Służba Więzienna

Życzenia z okazji Dnia Strażaka

Z okazji Dnia Strażaka pragnę przekazać wszystkim Strażakom wyrazy szacunku i uznania, dużo zdrowia, bezpiecznej służby, poczucia spełnienia zarówno w życiu zawodowym jak i osobistym.

Niech zawsze Św. Florian otacza Was opieką, a trudna służba niech będzie źródłem satysfakcji i powodem do dumy.

 

Przewodniczący MF ZZSM

Dariusz Łazarczyk

 

Foto: ZZS Florian

Konstytucja 3 Maja. W tym roku 229. rocznica jej uchwalenia

Polskie święto państwowe obchodzone 3 maja w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja 1791, ustanowione w 1919 r i ponownie w 1990 r. Dzień ten jest dniem wolnym od pracy.
3 maja 1791 uchwalono drugą po korsykańskiej konstytucję w nowożytnej Europie, a na świecie trzecią po amerykańskiej. Wyprzedziła m.in. konstytucję francuską. Konstytucja ta została uchwalona przez Sejm Czteroletni, który został zwołany w październiku 1788. Uchwalenie Konstytucji 3 maja zostało uznane za święto już 5 maja 1791.
Począwszy od 2007 roku 3 maja jest również świętem narodowym Litwy.

W okresie zaborów Polski celebrowanie rocznic Konstytucji 3 maja było zakazane przez wszystkich zaborców. Polacy, którzy odważyli się obchodzić publicznie to święto byli surowo karani przez policję.

Obchody rocznicy konstytucji 3 maja były organizowane także w skupiskach Polonii, m.in. w Chicago.

Po odzyskaniu niepodległości w 1918, rocznica Konstytucji 3 maja została uznana za święto narodowe uchwałą Sejmu Ustawodawczego z 29 kwietnia 1919. Po II wojnie światowej obchodzono je do 1946, kiedy w wielu miastach doszło do demonstracji studenckich. Od tego czasu władze komunistyczne zaprzestały i zabroniły publicznego świętowania, a próby manifestowania były często tłumione przez milicję. Święto to zostało oficjalne zniesione ustawą z 18 stycznia 1951 o dniach wolnych od pracy. Dopiero w roku 1981 ponownie władze świętowały to historyczne wydarzenie.

Święto Narodowe Trzeciego Maja przywrócono ustawą z 6 kwietnia 1990 (weszła w życie 28 kwietnia).

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy również po otwarciu żłobka – informuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwać także w przypadku podjęcia przez uprawnionych rodziców lub opiekunów decyzji o nie korzystaniu z usług otwartych placówek opiekuńczych i dalszym osobistym sprawowaniu opieki nad dzieckiem – poinformowało w piątek PAP Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy został wydłużony do 24 maja. Co ważne, nawet jeżeli żłobek czy przedszkole zostaną od 6 maja otwarte, rodzice, którzy nie zdecydują się na posłanie dziecka do placówki, będą mieli prawo do zasiłku.

Na mocy rozporządzenia Rady Ministrów dodatkowy zasiłek opiekuńczy został wydłużony do 24 maja. Nadal będzie on przysługiwać rodzicom dzieci do 8. roku życia w związku z zamknięciem żłobków, klubów dziecięcych, przedszkoli czy szkół z powodu zagrożenia koronawirusem.

Ważne! W związku z umożliwieniem otwarcia od 6 maja placówek opieki nad najmłodszymi dziećmi, rodzice mają wybór. Jeżeli żłobek czy przedszkole zostaną otwarte, a mimo to rodzic nie zdecyduje się na posłanie dziecka do placówki z powodu stanu epidemii, dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwał.

Przypominamy, chociaż Rząd umożliwił od 6 maja br. otwarcie placówek opieki nad najmłodszymi dziećmi, jest to możliwość, nie obowiązek. Będzie to indywidualna decyzja organu założycielskiego, podjęta we współpracy z pracownikami powiatowych służb sanitarnych, po przeanalizowaniu sytuacji epidemiologicznej w regionie oraz po konsultacji z rodzicami. Poszczególne instytucje będą mogły świadczyć opiekę wyłącznie w sytuacji spełnienia określonych wytycznych.

Źródło: https://www.gov.pl/web/rodzina/dodatkowy-zasilek-opiekunczy-rowniez-po-otwarciu-zlobka-dowiedz-sie-wiecej

Czytaj też: https://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/1473874,zasilek-opiekunczy-rowniez-dla-rodzicow-ktorzy-nie-posla-dziecka-do-placowki.html?

Foto: Policja

2 maja Dniem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej

Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej jako święto obchodzony jest 2 maja. Co roku tego dnia Polacy z dumą eksponują flagi na zewnątrz. Każdy z nas może uczcić Biało-Czerwoną poprzez jej wywieszenie np. w oknie lub na balkonie swojego mieszkania czy przed domem. Zachęcamy również do zapoznania się z przygotowanym przez MSWiA miniprzewodnikiem „Biało-Czerwona”.

Flaga Polski jest z nami we wszystkich ważnych chwilach. Podczas wydarzeń podniosłych i uroczystych, ale także w dni żałoby po stracie wybitnych i odważnych Polaków, w momentach wzruszeń i radości.

2 maja – poza Dniem Flagi – obchodzimy również Dzień Polonii i Polaków za Granicą.

Zapoznaj się z miniprzewodnikiem „Biało-Czerwona”

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji od lat propaguje zasady prezentowania flagi zgodnie z tradycją i honorem. To w MSWiA powstał specjalny miniprzewodnik „Biało-Czerwona”. Przed Dniem Flagi RP warto przypomnieć sobie te zasady.

Publikacja wskazuje między innymi różnice między flagą a barwami narodowymi. Flaga Rzeczypospolitej Polskiej składa się z dwóch poziomych pasów równej szerokości, białego  u  góry i czerwonego u dołu, w proporcjach 5:8. Powszechny zwyczaj umieszczania napisów i rysunków przez kibiców obserwujących zawody sportowe jest dopuszczalny wyłącznie na barwach narodowych. Te ostatnie nie mają określonych proporcji.

Istnieje wiele form eksponowania barw narodowych np. poprzez noszenie ich w postaci biało-czerwonej kokardy narodowej w klapie płaszcza, marynarki lub żakietu.

Miniprzewodnik MSWiA przypomina, że na terenie RP flaga państwowa ma zawsze pierwszeństwo przed innymi flagami.

Dzień Flagi  został ustanowiony przez Sejm w 2004 roku. To święto, które ma wyrażać szacunek do flagi i propagować wiedzę o polskiej tożsamości oraz symbolach narodowych.

Te oraz inne ciekawe informacje związane z polskimi barwami narodowymi znajdują się w miniprzewodniku, który jest dostępny do pobrania.

Foto: MSWiA

1 maja. Rocznica członkostwa Polski w Unii Europejskiej

16 lat temu, 1 maja 2004 r., miało miejsce największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. Po kilkunastoletnim procesie integracji Polska dołączyła do Wspólnoty wraz z Czechami, Słowacją, Węgrami, Litwą, Łotwą, Estonią, Słowenią, Cyprem i Maltą.

„Po odrzuceniu jałtańskiego podziału Europy objęto [integracją] także kraje, które przez pół wieku pozostawały pod sowiecką dominacją. Dopiero wówczas zdołano przezwyciężyć polityczny podział Europy, a wyzwaniem dla dalszej współpracy stało się przezwyciężanie dysproporcji ekonomicznych i społecznych” – podkreślił Sejm w uchwale z 2017 r.  Posłowie zwrócili w dokumencie uwagę, że „większość Polaków opowiedziała się wówczas za uczestniczeniem w dalszych etapach integracji: za zniesieniem wewnętrznych granic, za wspólnym rynkiem towarów i usług, za poszerzaniem Unii o kolejne państwa, ale także za zachowaniem prawa do samodzielności w decydowaniu o sprawach wewnętrznych oraz za kultywowaniem własnej tożsamości narodowej i kulturowej”.

Integrację Polski z UE zapoczątkowało nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Europejską Wspólnotą Gospodarczą w 1988 r. Najważniejszymi etapami dalszej drogi do Unii były: podpisanie umowy stowarzyszeniowej zwanej Układem Europejskim (1991 r.), złożenie wniosku o przyjęcie do Wspólnoty (1994 r.), rozpoczęcie procesu negocjacji (1998 r.) i jego zamknięcie (2002 r.) oraz podpisanie traktatu akcesyjnego (2003 r.), a następnie zgoda na jego ratyfikację w referendum (7 – 8 czerwca 2003 r.).

W procesie akcesyjnym kluczową rolę odegrał Parlament, dostosowując polskie prawo do przepisów UE, wyznaczając prawne ramy akcesji i wyrażając zgodę na zawieranie umów międzynarodowych. Niezwykle istotne były także dyplomacja parlamentarna i prowadzona przez Sejm współpraca międzynarodowa.

„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z uznaniem ocenia 60 lat wysiłków na rzecz pogłębienia współpracy państw członkowskich Unii Europejskiej, które od 13 lat podejmuje też Polska” – podkreślili w uchwale z 2017 r. posłowie.

Źródło/grafika: http://marszalek.sejm.pl/marszalek9.nsf/wydarzenia.xsp?id=D0350C44557929D0C125855A004E64E1