Szef NSZZ Policjantów: głównym elementem kolejnej ustawy modernizacyjnej muszą być uposażenia

Rok od pojawienia się zapowiedzi wprowadzenia do służb mundurowych sytemu, który miałby zatrzymać w formacjach najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy, dziś ustawa uprawniająca mundurowych do otrzymania po 25 i 28,5 latach służby specjalnego dodatku motywacyjnego wchodzi w życie. Jak przekonuje Rafał Jankowski, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów, “w około 80 proc. beneficjentami tego dodatku będą funkcjonariusze pełniący służbę na 5., 6. i 7. grupie zaszeregowania”. Szef policyjnych związkowców i przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych w rozmowie z InfoSecurity24.pl odniósł się też m.in. do pomysłów rozszerzenia świadczenia motywacyjnego na funkcjonariuszy z 15- i 20-letnim stażem służby oraz kolejnego pakietu zmian zapowiedzianego kilka dni temu przez MSWiA.

Dominik Mikołajczyk: “Jeśli ten projekt miałby wejść w życie w takim kształcie jak teraz, narobiłby szkód w całym środowisku” – tak mówił Pan o tzw. superustawie w marcu bieżącego roku. Czy ten kształt udało się zmienić? Przepisy nie narobią już “szkód w środowisku”?

Rafał Jankowski, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów: By ta ustawa była skuteczna i nie narobiła szkody, rozwiązania w niej zawarte muszą być powszechne i mówiliśmy o tym od samego początku. Tylko powszechność, np. dodatku motywacyjnego, zapewni to, że ustawa będzie dobrze odebrana. A grupa beneficjentów jest duża, bo to około 10 tys. funkcjonariuszy. Mówiąc o szkodach w środowisku, chodziło mi o zapisy dotyczące właśnie powszechności i te zapisy zostały zmienione w taki sposób, w jaki o to postulowaliśmy.

Ustawa jest efektem pewnego kompromisu. Na jakie ustępstwa udało się namówić MSWiA a na jakie musieliście się zdecydować? Czy np. rozwiązanie dotyczące art. 115a, czyli wypłata ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, są w Waszej ocenie satysfakcjonujące? 

Zapewne nie są one satysfakcjonujące dla dużej grupy osób, które przeszły w stan spoczynku, ale chcę przypomnieć, że te przepisy zostały zmienione w 2001 roku. Od tamtej pory nikt się nie upomniał o art. 115a. Zrobił to NSZZ Policjantów, który złożył tę sprawę do Trybunału Konstytucyjnego, a ten wydał stosowny wyrok. Dla następnych pokoleń funkcjonariuszy, którzy będą odchodzili w stan spoczynku, te rozwiązania są już dobre. Niemniej jednak, jeżeli TK uznał, że przepis jest niekonstytucyjny od 2001 roku, to pewnie wiele spraw znajdzie się w sądach. Nie mieliśmy tutaj niestety pola do dyskusji. Zdania prawników były podzielone. Jedni twierdzili, że nowe zasady powinny obowiązywać od daty orzeczenia, inni, że od daty publikacji wyroku, a jeszcze inni, że od daty zmiany przepisów. Te sprawy będą niestety musiały rozstrzygać sądy. Zdanie NSZZ Policjantów pozostaje niezmienne – ekwiwalent w wysokości 2,21 powinien objąć wszystkich funkcjonariuszy, którzy odeszli ze służby po dniu 27 lipca 2001 r.

Flagowym elementem tej ustawy jest dodatek motywacyjny. Sądzi Pan, że to rozwiązanie pomoże w walce z rekordową liczbą wakatów w policji? Już dziś pojawiają się głosy, że taki staż dotyczy głównie osób na stanowiskach kierowniczych i niewielu policjantów “liniowych” skorzysta z tej możliwości. 

Generalnie jest wprost odwrotnie. Mamy dane mówiące o tym, które grupy zaszeregowania będą beneficjentami tego dodatku. Wynika z nich, że są to wbrew pozorom grupy “robocze”.

Jeden z naczelników Wydziału Ruchu Drogowego pytał mnie niedawno jak ma to teraz wyglądać, gdyż jego podwładny będzie zarabiał więcej niż on – naczelnik ma bowiem kilkanaście lat służby a policjant, który mu podlega, ponad 25. Przykład ten pokazuje, że dodatek obejmuje policjantów liniowych. Proszę mi wierzyć, wbrew pozorom nie dotyczy to głównie osób funkcyjnych. W około 80 proc. beneficjentami tego dodatku będą funkcjonariusze pełniący służbę na 5., 6. i 7. grupie zaszeregowania.

Od lat zarzucano policji, ale też innym służbom mundurowym, że “produkujemy młodych emerytów”. Jestem przekonany, że ten dodatek zmieni ten stan rzeczy. Potencjał tych ludzi z ogromnym doświadczeniem będzie mógł być wreszcie wykorzystany. I choć trzeba jasno powiedzieć, że nie był on postulatem strony społecznej, to został przez nas zaakceptowany, bo widzimy, że to jest krok w dobrą stronę. Już nie chcę powtarzać tutaj argumentów strony służbowej, która podkreśla, że ten dodatek to potężna oszczędność. Po prostu uważam, że to bardzo dobre rozwiązanie.

Wiceszef MSWiA wielokrotnie przekonywał, że dodatek motywacyjny to pewien eksperyment. Jeśli się powiedzie, zostanie rozszerzony na inne formacje. Pytanie, czy nie powinien on zostać rozszerzony także o mundurowych ze stażem 15 lat i rosnąć stopniowo aż do pełnej wysługi lat. Wielu uważa, że dopiero takie rozwiązanie pozwoli na realną walkę z wakatami.

W trakcie prac nad kolejną ustawą modernizacyjną – która zgodnie z zapewnieniami MSWiA ma wejść w życie w przyszłym roku – trzeba pomyśleć o tej grupie ludzi, którzy nie mają 25 lat służby. Bo poza tym, że dodatki otrzymają funkcjonariusze doświadczeni, to ci, którzy w tej chwili nie osiągnęli tego stażu 25 lat, też muszą mieć jakieś gratyfikacje. Od wielu lat mówimy o nadaniu dodatkom służbowym i funkcyjnym progresywnego charakteru, tak by mogły rosnąć wraz ze stażem służby. Jednak pomimo, że dodatki służbowy i funkcyjny są elementem stałym to ich wysokość jest uznaniowa. Chodzi nam o rozwiązanie systemowe, które nie przekreśli elementu ocennego, czyli uznaniowego, ale spowoduje, że policjant dobrze wywiązujący się ze swoich obowiązków służbowych, po uzyskaniu maksymalnej wysługi emerytalnej będzie mógł liczyć na dodatek w górnej wysokości. W przypadku stanowisk wykonawczych, maksymalna wysokość dodatku służbowego wynosi 50 proc. uposażenia zasadniczego.

Ale dodatek motywacyjny z tej uznaniowości jest wyłączony, o czym sam Pan wspomniał. Więc jeśli obejmowałby – w odpowiednio niższym wymiarze – także mundurowych z 15- i 20-letnim stażem, w sytuacji, w której policjanci Ci mieliby już prawa emerytalne, to można by mówić właśnie o rozwiązaniu o charakterze stałym.

Jest to rozwiązanie, o którym na pewno trzeba rozmawiać. Zdaje sobie sprawę, że teraz będzie duża dysproporcja między ludźmi, którzy nie otrzymają tego dodatku, a tymi którzy odsłużyli w policji minimum 25 lat. Dlatego też, tak jak już mówiłem, co zresztą jasno artykułowaliśmy na spotkaniu z ministrem, głównym elementem kolejnej ustawy modernizacyjnej muszą być uposażenia. Wiem, że część środowiska odbiera te rozwiązania za niesprawiedliwe, ale generalnie każdy funkcjonariusz dojdzie kiedyś do tych 25 lat służby. Ja chciałbym, żeby funkcjonariusze zostawali w służbie. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, czy koncepcja, o której pan mówi, jest do zrealizowania. Podkreślę jednak, że na pewno nie zostawimy całej tej grupy, która dzisiaj prawa do tego dodatku nie ma. Jeśli będzie wola środowiska, by w stronę tego, co Pan proponuje pójść, to na pewno będziemy o tym rozmawiać.

Prace nad tzw. superustawą przypadły na czas pandemii koronawirusa, ale mimo tego w Sejmie i Senacie przebiegały one ekspresowo. W takim tempie często nie da się przyjrzeć każdemu z zapisów i porozmawiać o każdej ze spraw. Czy jest w tym przepisach coś, co Pana zdaniem powinno być już teraz przedmiotem nowelizacji?

Zawsze wszystko można lepiej zapisać, ale z reguły jest tak, że dopiero po wejściu w życie jakiegoś przepisu widzimy braki i niedociągnięcia. Trudno jest mi wskazać dzisiaj na jakiś konkretny element. Odpowiem na przykładzie dodatku motywacyjnego, o którym rozmawialiśmy. Dostajemy wiele pytań dotyczących tego, jak ma wyglądać proces opiniowania, jaka opinia będzie uprawniała do pobierania tego dodatku. Dziś na część z tych pytań nie znamy odpowiedzi. Jeżeli będzie coś, co nie będzie pozwalało na realizowanie tego, co ustaliliśmy, trzeba to będzie z pewnością zmienić. Dziś nie potrafię jednak powiedzieć, czy takie elementy w tej ustawie są w tej chwili. Mam nadzieję, że nie.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/szef-nszz-policjantow-glownym-elementem-kolejnej-ustawy-modernizacyjnej-musza-byc-uposazenia?

Foto: NSZZP

MSWiA – Kamiński urodził mysz

Rząd przedstawił mundurowym związkowcom projekt całościowego uregulowania spornych kwestii w zakresie uprawnień socjalnych. W bogatym katalogu propozycji, dwie zwracają szczególną uwagę środowisk mundurowych, jednocześnie budząc ich szczególny gniew.

Chodzi o dodatek za długoletnią służbę i o likwidację osławionego „artykułu 15a”.

DODATEK GERIATRYCZNY

Tak w szeregach określa się potocznie nowy dodatek, mający w założeniu motywować najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy, aby nie odchodzili do cywila, po osiągnięciu ustawowego kryterium emerytalnego.

Rządowi eksperci uznali, że dla służby najcenniejsi są ci, którzy dotrwali do pełnej wysługi, czyli do limitu 28 i pół roku. Jeśli po tym czasie zostaniesz w formacji, to co miesiąc dostaniesz dodatkowo dwa i pół tysiąca złotych. Ale już trochę wcześniej będziesz mieć zachętę. Po 25 latach dostaniesz co miesiąc tysiąc pięćset.

Brzmi atrakcyjnie i wygląda rzetelnie. Wszystkie formacje mierzą się z tym samym wyzwaniem. Masowo odchodzą doświadczeni, a młodzi aż tak masowo nie garną się na ich miejsce. Jednak w szczegółach utknął diabeł. Chodzi o to, że w tak zwanej pierwszej linii zbyt wielu dziadków z pełną wysługą się nie znajdzie. Ta konstatacja krzywdzi wielu doświadczonych funkcjonariuszy, bo przecież często za biurko trafia się nie z lenistwa, ale przeciwnie, w uznaniu doświadczenia i idącego w jego ślad awansu.

Problem polega na czymś innym. W propozycji motywacyjnej pominięto grupę funkcjonariuszy, którzy naprawdę powinni pozostać, a jednak odchodzą. To są ci, którzy służbę rozpoczynali na starych dobrych zasadach, obowiązujących do końca 2012 roku, czyli uzyskali podstawową wysługę emerytalną po 15 latach służby.

Widząc, co się dzieje, widząc, co się kroi, mając obfity bagaż doświadczeń, odchodzą. Swoje już Ojczyźnie dali, wypełnili Ślubowanie, niczego dobrego już się w mundurze nie spodziewają. Mogą tylko bezsilnie patrzeć, jak tępi lizusi, związkowi kacykowie i „leśne dziadki” blokują zdrową fluktuację w grupach uposażenia. To właśnie na ten materiał, tych piętnastkowiczów, należy stawiać i to w ich motywację do dalszej służby należy inwestować.

Niech sobie ci długodystansowi dostają swoje „dziadkowe”, ale należy docenić także tych średniodystansowych. Oni już zgromadzili kapitał doświadczenia i jeszcze dysponują potencjałem efektywnej walki w pierwszej linii. Kto, jeśli nie oni, najlepiej wprowadzi młodych kolegów w arkana mundurowego rzemiosła.

ARTYKUŁ 15a

To jest jednobrzmiący zapis w pragmatycznych ustawach wszystkich formacji mundurowych. Na jego mocy, żaden żołnierz ani funkcjonariusz, który rozpoczął służbę po 31 stycznia 1999 roku, nie może do swojej wysługi emerytalnej wliczyć lat przepracowanych w cywilu.

O co chodzi? Każdy wcielony wcześniej, gdy odchodzi na mundurową emeryturę, może do niej ten okres dodać, w wyniku czego jej pełnopłatny okres wydłuży się maksymalne o dodatkowe trzy lata. Czyli odsłużyłem piętnaście lat i już mam dosyć, ale wcześniej w cywilu pracowałem i za ten okres pierwsze trzy lata liczą mi się po równo z latami służby. W tym minimalnym przykładzie będzie to 15 plus 3, razem 18 pełnopłatnych lat wysługi. Pełnopłatnych, czyli liczonych według wskaźnika 2,6% (Dwa koma sześć procent).

Proszę, nie pytajcie, co to za wskaźnik, tylko zapamiętajcie jego wymiar i miejcie świadomość, że to ten lepszy z dwóch. Kto się orientuje, wie o tym dobrze, a kto się nie orientuje, wymagałby mozolnego tłumaczenia, na które szkoda prądu.

Każdy pozostały rok z cywila jest liczony jako 1,3%.

Po tym niezbędnym zawiłym wywodzie wróćmy do tych „przyjętych po 1999 roku”. Otóż oni się niczym nie różnią. To znaczy nie różnili, bo w 2003 roku któraś z rządzących ekip postanowiła jednak ich wyróżnić. Mianowicie doprowadziła do wprowadzenia w życie regulacji, która zadziałała wstecz, czyli złamała zasadę LEX RETRO NON AGIT. Tych ludzi wstecznie pozbawiono możliwości doliczenia lat przepracowanych w cywilu do mundurowej wysługi emerytalnej.

Mijał czas, ten i ów pozostawał w komisjach, aż przyszła Dobra Zmiana. Deklaracje, zapewnienia, wyrazy szacunku – wszystko jak krew w piach. Artykuł 15a trwał jak mroczny fort sił zła na sztabowej mapie Frontu Odnowy. Mundurowi związkowcy prosili, grozili, namawiali, napominali. I wreszcie Kamiński Minister Spraw Wewnętrznych przedstawił projekt ugody. Dumny, jakby skwarkę polizał.

Otóż funkcjonariusze, których dotknął ten osławiony artykuł 15a, teraz będą mogli faktycznie doliczyć sobie do mundurowej wysługi pracę w cywilu, ale…

ALE

Ale dopiero gdy odsłużą 25 lat, czyli ten limit, który wprowadzono w 2013 roku. A do tego, każdy cywilny rok, z tych trzech, będzie rozliczony według wskaźnika 1,3%.

Mam nadzieję, że zdołałem czytelnie przedstawić zagadnienie tak zwanym osobom cywilnym.

MARIUSZ – DWIE MYSZY –  KAMIŃSKI

Kamiński, z czym ty wyjeżdżasz do ludzi? Takie cwaniackie sztuczki? Bo co? Bo Polska upadnie, jeśli się uczciwie rozliczy z Ludźmi Munduru? O jakich kwotach mowa? Przecież każdego dnia polski budżet daje pandemiczne wsparcie przedsiębiorcom w wysokości jednego miliarda złotych.

JEDEN MILIARD CODZIENNIE – ALE NIE W UCZCIWYM ROZLICZENIU Z MUNDUROWYMI.

Źródło: https://www.salon24.pl/u/szmarowski/1080056,mswia-kaminski-urodzil-mysz

Grafika: https://www.facebook.com/MundurowiDziekujaRzadowi

Długa lista deklaracji MSWiA. Resort nadrabia zaległości

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie pożałowało dzisiaj mundurowym deklaracji. Dotyczą one takich spraw, jak zmiana art. 15a, zwiększenie kar za napaść, naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy oraz ochrony prawnej, czasu służby, funduszu nagrodowego i programu rozwoju służb, wprowadzenie dodatku dla “specjalsów” z policji oraz Straży Granicznej czy uposażenia “za COVID-19” i nagród. Pracownicy resortu jak nic mają ręce pełne roboty. Pytanie tylko, kiedy zapowiedziane zmiany zmaterializują się w postaci konkretnych propozycji i dokumentów, którym na spokojnie będą mogli przyjrzeć się mundurowi. 

Najważniejszą z perspektywy mundurowych sprawą, którą zajmuje się obecnie m.in. MSWiA, jest zmiana zasad ustalania wysokości emerytury funkcjonariuszy służb mundurowych, czyli sprawa art. 15a. Trzeba przyznać, że służby musiały trochę poczekać na jakiekolwiek konkrety w tej sprawie, choć robiły to z mniejszą lub większą cierpliwością. Resort zobowiązał się bowiem do rozwiązania tej kwestii jeszcze w porozumieniu ze związkami z listopada 2018 roku. Co prawda, projekt nie został jeszcze udostępniony przez MSWiA, ale – cytując szefa Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych Rafała Jankowskiego –  najważniejszy jest sam fakt, że pojawiła się konkretna propozycja, i to od samego ministra Mariusza Kamińskiego.

Pod czujnym okiem kamery

To, jak już wspomniano, nie koniec propozycji i deklaracji. Kolejna dotyczy utworzenia specjalnego funduszu wsparcia rodzin poległych i poszkodowanych funkcjonariuszy, co związane jest z planami resortu dotyczącymi zaostrzenia kar za napaść, naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariusza. W połowie września br. minister Kamiński zapewnił, że jeszcze do końca miesiąca Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przedstawi projekt nowelizacji przepisów, choć wiadomo, że nad takimi rozwiązaniami urzędnicy pracować mieli już od wielu miesięcy, bo szef resortu zapowiadał je jeszcze w zeszłym roku. Podczas wrześniowego spotkania przedstawiciele związków zawodowych zaproponowali natomiast, by surowiej karane było także zmuszanie funkcjonariuszy do odstąpienia od wykonywanych przez nich czynności.

Jak dowiedzieliśmy się w połowie września br., w planach ministerstwa jest wprowadzenie kar finansowych za popełnienie wymienionych przestępstw, których celem będzie odstraszanie potencjalnych napastników. MSWiA poinformowało dzisiaj, że środki pochodzące ze wspomnianego świadczenia tworzyłyby fundusz będący wsparciem m.in. dla rodzin pokrzywdzonych funkcjonariuszy. Z funduszu byłyby także finansowane świadczenia medyczne na rzecz najbardziej potrzebujących funkcjonariuszy.

/…/

W ostatnich dniach okazało się również, że pojawiły się pewne wątpliwości, dotyczące pełnego uposażenia dla funkcjonariuszy, którzy w związku z wykonywaniem swoich obowiązków zachorują na COVID-19 lub poddani zostaną izolacji bądź kwarantannie. Okazało się bowiem, że przepisy te, wprowadzone wraz z jedną z tarcz antykryzysowych, najprawdopodobniej utraciły moc na początku września br. Podczas spotkania między kierownictwem MSWiA i związkowcami ustalono więc, że “problem należy rozwiązać systemowo i zapisać to uprawnienie w pragmatyce poszczególnych służb mundurowych”. W tym przypadku wszystko jest w rękach związkowców, gdyż propozycję w tym zakresie mają przygotować właśnie oni. 

Cały tekst, źródło: https://www.infosecurity24.pl/dluga-lista-deklaracji-mswia-resort-nadrabia-zaleglosci

Foto: P. Tracz/KPRM

Propozycje zmiany art. 15a wreszcie gotowe

Mundurowi doczekali się zarysu propozycji ministra spraw wewnętrznych i administracji dotyczących zmian zasad ustalania wysokości emerytury funkcjonariuszy służb mundurowych, czyli sprawy art. 15a. Cały projekt trafić ma w ręce związkowców “w najbliższym czasie”, ale – jak podkreślił w rozmowie z InfoSecurity24.pl Rafał Jankowski, szef Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych – “najważniejsze jest to, że projekt się pojawił”. Nie oznacza to jednak, że nad jego szczegółami nie będzie trzeba jeszcze trochę popracować… 

Przypomnijmy, że mundurowi czekają na zmiany obowiązujących przepisów dotyczących zasad ustalania wysokości emerytury funkcjonariuszy służb mundurowych oraz wdrożenie porozumienia z 8 listopada 2018 r., w ramach którego minister spraw wewnętrznych i administracji zobowiązał się rozwiązać problem różnicowania statusu funkcjonariuszy w zakresie nabywania praw emerytalnych w zależności od momentu przyjęcia do służby, tj. różnic powstałych w związku z wejściem w życie art. 15a ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin. W aktualnym stanie prawnym obowiązuje regulacja wprowadzająca różne zasady ustalania emerytury mundurowej dla funkcjonariuszy pozostających w służbie przed 1 stycznia 1999 r., dla funkcjonariuszy przyjętych po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r., a przed 30 września 2003 r. oraz funkcjonariuszy przyjętych do służby po tej dacie.

Zdaniem NSZZP rozwiązanie jest proste, “z ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym znika art. 15a i znika automatycznie największa niesprawiedliwość”. Wiemy już, jak wygląda w tej sprawie stanowisko MSWiA. Minister Mariusz Kamiński oraz wiceminister Maciej Wąsik spotkali się bowiem niedawno z przedstawicielami Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, by omówić m.in. propozycję dotycząca art. 15a. Zgodnie z nią, u osób, które między 1 stycznia 1999 r. a 1 października 2003 r. przeszły z pracy cywilnej do służby w Policji, okresy składkowe liczone byłyby zgodnie z przelicznikiem 1,3 proc. za każdy rok pracy w tzw. cywilu, pod warunkiem, – co bardzo ważne – że zostanie przepracowane minimum 25 lat w służbie. Przelicznik na poziomie 1,3 proc. byłby doliczany do lat po osiągnięciu podstawowego wieku emerytalnego. Propozycja dotyczy wszystkich służb podległych MSWiA, czyli ok. 9 tysięcy osób służących we wszystkich formacjach.

Jak podkreślił w rozmowie z InfoSecurity24.pl przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych Rafał Jankowski, był to ostatni punkt porozumienia, który nie został zrealizowany, a na których związkowcy długo i cierpliwie czekali. “W tym czasie wykonaliśmy setki prób, by stało się to wcześniej. Doczekaliśmy się, jesteśmy zadowoleni, że w końcu sprawa została podjęta” – dodał. Szef związkowców zaznaczył jednak, że to oczywiście nie koniec rozmów z resortem na temat omawianych zmian. Pojawiły się już bowiem pytania, dotyczące m.in. tego, czy w lata służby wliczana będzie służba wojskowa.

Czytaj więcej, źródło: https://infosecurity24.pl/sluzby-mundurowe/propozycje-w-sprawie-art-15a-wreszcie-gotowe?

Foto: NSZZP

Szef MSWiA rozmawiał ze związkowcami FZZ SM (m.in. art. 15a)

Minister Mariusz Kamiński oraz wiceminister Maciej Wąsik spotkali się z przedstawicielami Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Głównym tematem rozmowy była propozycja dotycząca art. 15a oraz zwiększenia kar za napaść, naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy oraz ochrony prawnej, czasu służby, funduszu nagrodowego i programu rozwoju służb. O planach zmian w tym zakresie minister Mariusz Kamiński informował podczas niedawnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim.

Zgodnie z postanowieniami Porozumienia z dnia 8 listopada 2018 r., minister Mariusz Kamiński przedstawił propozycje zmian w art. 15a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Przepis dotyczy emerytury osób, które wstąpiły do służby po 1999 r. Zgodnie z propozycją szefa MSWiA, u osób, które między 1 stycznia 1999 r. a 1 października 2003 r. przeszły z pracy cywilnej do służby w Policji, okresy składkowe liczone byłyby zgodnie z przelicznikiem 1,3% za każdy rok pracy w tzw. cywilu, pod warunkiem, że zostanie przepracowane minimum 25 lat w służbie. Przelicznik na poziomie 1,3% byłby doliczany do lat po osiągnięciu podstawowego wieku emerytalnego. Propozycja dotyczy wszystkich służb podległych MSWiA. Jak zaznaczono, zmiana przepisu dotyczyłaby ok. 9 tysięcy osób służących we wszystkich formacjach.

Propozycja utworzenia specjalnego funduszu wsparcia rodzin poległych i poszkodowanych funkcjonariuszy oraz zaostrzenia kar za napaść, naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariusza

Szef MSWiA przedstawił stronie związkowej propozycję, zgodnie z którą podwyższone zostałyby kary za przestępstwa dotyczące czynnej napaści, naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia funkcjonariusza. Przedstawiciele strony związkowej zaproponowali, aby surowiej karane było także zmuszanie funkcjonariuszy do odstąpienia od wykonywanych przez nich czynności. Zgodnie z propozycją ministra, za przestępstwa dotyczące czynnej napaści, naruszenia nietykalności cielesnej lub znieważenia funkcjonariusza, sprawca musiałby wpłacić obligatoryjne świadczenie pieniężne. Środki pochodzące ze wspomnianego świadczenia tworzyłyby fundusz będący wsparciem m.in. dla rodzin pokrzywdzonych funkcjonariuszy. Z funduszu byłyby także finansowane świadczenia medyczne na rzecz najbardziej potrzebujących funkcjonariuszy. Jak zaznaczył szef MSWiA, obecnie trwają prace koncepcyjne nad stworzeniem funduszu. – Zadbanie o bezpieczeństwo rodzin tych, którzy ucierpieli, jest jednym z priorytetów MSWiA – powiedział minister Mariusz Kamiński.

Według ministra i strony społecznej konieczne jest również wprowadzenie w możliwie najszybszym czasie kamer nasobnych, które z jednej strony pozwolą na rejestrację czynności służbowych, z drugiej zaś będą doskonałym elementem ochrony funkcjonariuszy, bardzo często bezzasadnie pomawianych przez osoby, wobec których są podejmowane interwencje. Strony uznały też za zasadne rozpatrzenie wprowadzenia, w rozporządzeniu wykonawczym do ustawy o Policji, zapisu, który stworzy możliwość kierowania wniosków o pokrycie kosztów zastępstwa procesowego do Komendanta Głównego Policji przez właściwe organizacje związkowe.

Dodatkowe pieniądze na inwestycje i nowy program rozwoju dla formacji

Minister Maciej Wąsik powiedział, że MSWiA przeznaczy ok. 1 mld zł na inwestycje w służbach podległych. Środki byłyby możliwe do wykorzystania do listopada 2021 r. z przeznaczeniem na dokończenie rozpoczętych już inwestycji. Wiceszef MSWiA podkreślił, że intencją resortu jest wprowadzenie nowego programu rozwoju. Związkowcy podkreślili, że wprowadzenie programu jest bardzo ważną kwestią dla wszystkich formacji. Z kolei strona ministerialna podkreśliła, że liczy na zaangażowanie i dobrą współpracę ze związkami zawodowymi.

Dodatek dla kontrterrorystów

Minister Mariusz Kamiński przedstawił stronie związkowej propozycję dotyczącą wprowadzenia specjalnego stałego dodatku dla kontrterrorystów oraz funkcjonariuszy oddziału specjalnego Straży Granicznej. Zmiany w tym zakresie zostaną zaproponowane w rozporządzeniu, nad którym trwają obecnie prace.

Przywrócenie pełnego uposażenia za COVID-19 i za kwarantannę

Strona związkowa zaproponowała zachowanie pełnego uposażenia przez funkcjonariuszy, którzy w związku z wykonywaniem swoich obowiązków zachorują na COVID-19 lub poddani zostaną izolacji bądź kwarantannie. Obie strony zgodziły się z tym, że problem należy rozwiązać systemowo i zapisać to uprawnienie w pragmatyce poszczególnych służb mundurowych. Minister Mariusz Kamiński wraz z wiceministrem Maciejem Wąsikiem dostrzegli konieczność pilnego rozwiązania tej sprawy i poprosili stronę związkową o pilne przedstawienie propozycji w tym zakresie.

Wpływ pandemii na fundusz nagrodowy

Strona związkowa odniosła się do projektu Ministerstwa Finansów zakładającego zamrożenie w roku 2021 funduszy nagród dla funkcjonariuszy. Minister Mariusz Kamiński, powołując się na kierunki polityki rządu, zwracał uwagę na konieczność ograniczenia wydatków w całej sferze budżetowej i na kryzys związany z pandemią. Po obu stronach padały propozycje zastąpienia funduszy nagrodowych środkami pozostającymi w dyspozycji poszczególnych służb mundurowych. Jednym z takich pomysłów, zgłoszonych przez związkowców, było przeznaczenie na ten cel 70 proc. środków z niepełnego zatrudnienia oraz całości środków pochodzących ze zwolnień lekarskich.

Zwrot dni wolnych w zamian za służbę pełnioną w dniach wolnych od służby

Problem pojawił się po ostatniej nowelizacji rozporządzenia MSWiA w sprawie rozkładu czasu służby policjantów, która przy okazji dostosowywania do uregulowań poświęconych odpłatności za nadgodziny, usunęła zapis funkcjonujący w starym rozporządzeniu (§ 9 ust. 3). Nowy § 8 w ogóle tę kwestię pomija. Minister Wąsik przekonywał, że na zmianę w tym zakresie zwrócili uwagę prawnicy i że otrzymał w tej sprawie stosowną opinię prawną. Strony ustaliły, że do argumentów zawartych w opinii odniosą się po jej otrzymaniu.

Źródło: https://www.gov.pl/web/mswia/szef-mswia-rozmawial-ze-zwiazkowcami-o-propozycjach-zmiany-art-15a

Foto: MSWiA

Projekt budżetu na 2021 rok przyjęty przez rząd. Służby gotowe na ograniczenie wydatków?

Rząd przyjął projekt budżetu na 2021 r. Zaplanowano dochody w wysokości 404,4 mld zł i 486,7 mld zł wydatków, co oznacza, że deficyt może sięgnąć 82,3 mld zł. Nie będzie to jednak najprawdopodobniej, finansowo, najlepszy rok dla służb mundurowych. Projekt ustawy budżetowej na rok 2021 przygotowany został bowiem z uwzględnieniem trwającej pandemii koronawirusa i zakłada, że służby będą musiały zacisnąć pasa.

Jak zapowiadał wcześniej minister finansów Tadeusz Kościński, projekt budżetu na rok 2021 jest kolejnym etapem planu powrotu na ścieżkę wzrostu po światowym lockdownie wywołanym pandemią COVID-19. Zapewniał też, że w budżecie na 2021 znajdą się środki zarówno na działania proinwestycyjne, tak konieczne do dalszego pobudzenia gospodarki, jak i na kontynuację programów społecznych, które również łagodzą negatywne skutki pandemii. Przyjmując budżet rząd założył wzrost PKB w roku 2021 w ujęciu realnym o 4 proc., średnioroczną inflację w wysokości 1,8 proc., wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń o 2,8 proc. i wzrost konsumpcji prywatnej w ujęciu nominalnym o 6,3 proc.

Wstępny projekt ustawy budżetowej na 2021 r. rząd przyjął pod koniec sierpnia br., po czym dokument przesłano do konsultacji w Radzie Dialogu Społecznego. Stronie społecznej nie udało się wypracować wspólnego stanowiska. Po ostatecznym przyjęciu przez rząd, projekt zostanie przekazany Sejmowi. Ma to nastąpić do końca września.

Co ważne, zgodnie z projektem przyszłorocznego budżetu, który został przekazany do Rady Dialogu Społecznego, zarówno służby podległe MSWiA, jak i służby specjalne – i to bez względu na to, czy patrzymy na pierwotne kwoty zaplanowane na ten rok, czy te zawarte w projekcie nowelizacji tegorocznego budżetu – dysponować będą najprawdopodobniej mniejszymi środkami. Sytuacja ta może oczywiście ulec jeszcze zmianie, zarówno na etapie prac nad samym projektem przyszłorocznego budżetu, jak i po jego uchwaleniu.

Około 200 mln złotych mniej niż w 2020 roku rząd na 2021 rok przewidział dla Policji. Mniej pieniędzy przewidziano też dla Państwowej Straży Pożarnej. Z poziomu tegorocznego budżetu rząd odjął blisko 60 mln złotych. Straż Graniczną także czeka cięcie wydatków. W tym roku pogranicznicy mieli do dyspozycji ponad 1,76 mld złotych (nowelizacja budżetu na 2020 rok zakłada wzrost do ponad 1,8 mld złotych), podczas gdy projekt przyszłorocznej ustawy budżetowej zakłada budżet na poziomie nieznacznie przekraczającym 1,713 mld złotych. Najmniejsza formacja mundurowa podległa MSWiA, czyli Służba Ochrony Państwa, także zanotuje spadek o blisko 10 mln złotych.

Jak wynika z projektu budżetu, polityka zaciskania pasa dotyczyć będzie też służb specjalnych. Największy spadek zanotować ma Agencja Wywiadu, której budżet ma zmaleć o prawie 20 mln złotych. Około 12 mln mniej w porównaniu z rokiem bieżącym otrzymać ma Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Najmniej straci Centralne Biuro Antykorupcyjne, które otrzymać ma ok. dwóch mln mniej.

Jedyną formacją, która może zyskać, jest – jak się wydaje – Służba Więzienna. Rząd w części budżetu przewidzianej na więziennictwo zaplanował bowiem na przyszły rok około 100 mln złotych więcej niż w roku bieżącym. Budżet więziennictwa wynieść ma ponad 3,48 mld złotych w porównaniu z tegorocznym 3,38 mld złotych.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/projekt-budzetu-na-2021-rok-przyjety-przez-rzad-sluzby-gotowe-na-ograniczenie-wydatkow?

Foto: Internet

Prawdopodobnie w październiku sejmowa komisja zdecyduje, co dalej z projektem zmian w Kodeksie pracy zakładającym zmiany w definicji mobbingu

Prawdopodobnie w październiku sejmowa komisja zdecyduje, co dalej z projektem zmian w Kodeksie pracy zakładającym zmiany w definicji mobbingu. Zarówno Sąd Najwyższy, jak i Główny Inspektor Pracy twierdzą, że są przepisy, które pozwalają pracownikowi dyskryminowanemu ze względu na płeć uzyskać odszkodowanie. I są dla niego korzystniejsze, niż te proponowane.

2 lipca 2020 r. do Sejmu wpłynął poselski projekt nowelizacji ustawy – Kodeks pracy (druk sejmowy nr 463). Jego autorzy (posłowie PiS) zaproponowali w nim rozszerzenie definicji mobbingu o problem niższych wynagrodzeń kobiet względem mężczyzn za taką samą pracę tej samej wartości – informuje portal Prawo.pl w artykule zatytułowanym: “Posłowie chcą ulepszyć przepisy o mobbingu, ale mogą zaszkodzić jego ofiarom”

Czytaj więcej, źródło: https://www.prawo.pl/kadry/dyskryminacja-ze-wzgledu-na-plec-dlaczego-propozycja-poslow,503258.html

Foto: PSP

Posiedzenie Mazowieckiego Zarządu Wojewódzkiego ZZS „Florian”

W dniu 24 września 2020 roku w miejscowości Różan odbyło się posiedzenie Mazowieckiego Zarządu Wojewódzkiego ZZS „Florian”.

W posiedzeniu udział wzięli m.in. kol. Robert Lis Przewodniczący Zarządu Oddziałowego NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Nadwiślańskim Oddziale Straży Granicznej, kol. Waldemar Bałkowiec Przewodniczący Lubelskiego ZW ZZS „Florian”, kol. Leszek Kostro Przewodniczący Podlaskiego ZW ZZS „Florian”, kol. Marek Tyszka Wiceprzewodniczący Warmińsko-Mazurskiego ZW ZZS „Florian”, Pan Marek Wierzbicki Prezes Kancelarii Brokerskiej MIG oraz Przewodniczący Zarządów Terenowych ZZS „Florian” z województwa mazowieckiego.

Źródło/foto: http://zzsflorian.org/?p=4527

 

Mundurowi stracili cierpliwość w sprawie art. 15a. Jak będzie następny krok MSWiA?

Sejmowa Komisja ds. Petycja zebrała się, by omówić m.in. odpowiedź ministra spraw wewnętrznych i administracji na dezyderat, skierowany do premiera, a dotyczący zmiany zasad ustalania wysokości emerytury funkcjonariuszy służb mundurowych, czyli sprawy art. 15a. Ostatecznie jednak, dokument został przez parlamentarzystów uznany za niewystarczający i odrzucony. Mundurowi namawiać już mają związkowców do podjęcia, w związku z opóźnieniami, działań protestacyjnych. Czy MSWiA “wyrobi się” przed wprowadzeniem przez zmęczonych czekaniem funkcjonariuszy bardziej drastycznych rozwiązań?

Odpowiedź na pismo, przesłane jeszcze w lutym br., przedstawił w imieniu resortu dyrektor Departamentu Budżetu MSWiA Władysław Budzeń. Jak oświadczył, ministerstwo podtrzymuje zawarte w piśmie skierowanym do Komisji opinie i propozycje ministra spraw wewnętrznych i administracji, jako zgodne z postanowieniem porozumienia z listopada 2018 r. Zapewnił, że prace nad “problemem” trwają. “Według mojego rozeznania – ta sprawa powinna zostać rozstrzygnięta w terminie przewidzianym w tym porozumieniu. Kilka razy spotykaliśmy się już z przedstawicielami związków zawodowych i aktualnie formułowane są już konkretne propozycje do uzgodnienia za stroną związkową” – poinformował Władysław Budzeń.

Jak podkreślił jednak w odpowiedzi Andrzej Szary, szef wielkopolskich policyjnych związkowców i wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów, dyrektor nie odniósł się do ich wniosku i nie przedstawił konkretnych propozycji. Jak podkreślił wiceprzewodniczący, funkcjonariusze służb mundurowych mają naciskać na przystąpienie do akcji protestacyjnej, czego jednak związek nie chce, ze względu na fakt, że rozmowy z resortem trwają. Nie ukrywa jednak, że cierpliwość związkowców w tej sprawie się wyczerpała i czekają oni na konkretne propozycje. Jak wyjaśniał, w służbach działają obecnie trzy systemy emerytalne, które powinny zostać ujednolicone. Odniósł się również do liczby wakatów w samej policji, wynoszącej obecnie prawie 8 tys., na co – w jego ocenie – wpływa także obecny system emerytalny, który nie zachęca kandydatów do służby.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/mundurowi-stracili-cierpliwosc-w-sprawie-art-15a-jak-bedzie-nastepny-krok-mswia?

Foto: Policja

VILNIUS SUMMIT 2020 – KOMUNIKAT ZE SPOTKANIA

W dniu 22 września 2020 roku odbyłem spotkanie z Vladimirem Banelem, Przewodniczącym Litewskiej Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych – NPPSS.

Spotkanie odbyło się w siedzibie litewskiej federacji. Przedmiotem rozmów były następujące zagadnienia:

  • warunki pracy polskich i litewskich funkcjonariuszy w dobie pandemii;
  • sytuacja na granicy w kontekście napięć w krajach ościennych;
  • zmiany w przepisach regulujących funkcjonowanie polskich i litewskich służb mundurowych;
  • problemy nurtujące środowiska mundurowe w obu krajach.

Podjęliśmy deklarację o kultywowaniu tradycji współpracy między naszymi organizacjami w zakresie reprezentowania interesów funkcjonariuszy. Warto przypomnieć, że polski Protest Służb Mundurowych w 2018 roku spotkał się z życzliwością i wsparciem ze strony naszych litewskich Kolegów.

Robert Lis – Przewodniczący Zarządu Oddziałowego NSZZ FSG przy NwOSG

Tak było w roku 2018: http://zonadwislanski.pl/litewska-federacja-zwiazkow-zawodowych-sluzb-mundurowych-nppss-solidaryzuje-sie-z-popiera-zadania-polskich-sluzb-mundurowych/?

 

Spotkanie na szczycie – okiem satyryka