Dodatkowy zasiłek opiekuńczy do końca lutego

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy, który przysługuje m.in. w przypadku zamknięcia żłobka, przedszkola, lub klubu dziecięcego z powodu COVID-19 został wydłużony o kolejne dwa tygodnie. Uprawnieni rodzice będą mogli z niego skorzystać do 28 lutego br.

Na bieżąco monitorujemy sytuację epidemiczną w kraju. Po przeprowadzeniu analiz zdecydowaliśmy, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy kolejny raz zostanie wydłużony o kolejne dwa tygodnie. Oznacza to, że do końca lutego uprawnieni rodzice będą mogli skorzystać z tej formy wsparcia – poinformowała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Minister Maląg dodała, że dodatkowy zasiłek przysługiwać będzie na dotychczasowych zasadach. A to oznacza, że rodzice mogą się o niego starać m.in. w przypadku zamknięcia z powodu COVID-19 żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola, szkoły lub innej placówki, do której uczęszcza dziecko. Zasiłek przysługuje również w momencie, gdy placówka nie może zapewnić opieki z powodu ograniczonego funkcjonowania w czasie epidemii.

Kto może liczyć na prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego?
Tak jak do tej pory dodatkowy zasiłek opiekuńczy w przypadku zamknięcia lub ograniczonego funkcjonowania placówek przysługiwać będzie:

  • rodzicom dzieci w wieku do lat 8,
  • ubezpieczonym rodzicom dzieci:
  • do 16 lat, które mają orzeczenie o niepełnosprawności,
  • do 18 lat, które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności,
  • do 24 lat, które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
  • ubezpieczonym rodzicom lub opiekunom osób pełnoletnich niepełnosprawnych, zwolnionym od wykonywania pracy z powodu konieczności zapewnienia opieki nad taką osobą.

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy został wprowadzony ustawą z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

Źródło: https://www.gov.pl/web/rodzina/dodatkowy-zasilek-opiekunczy-do-konca-lutego

Foto: Internet

Spotkanie z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie emerytur dla zwierząt po służbie

09 lutego br. odbyło się spotkanie z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi Panem Grzegorzem Pudą.

O losie zwierząt, które po zakończeniu służby nie otrzymują żadnego wsparcia od Państwa rozmawiali z Ministrem: Prezesa Stowarzyszenia “Zakątek Weteranów” w Gierałtowie Grzegorz Chmielewski, Przewodniczący ZO NSZZ FSG przy NwOSG Robert Lis, Członek Prezydium ZW NSZZ Policjantów województwa wielkopolskiego Mateusz Przybyłowski oraz asp. Edyta Sułkowska z KWP w Radomiu.

Panu Ministrowi dziękujemy za zaproszenie i liczymy na pomoc w rozwiązaniu problemu wsparcia zwierząt wycofanych ze służb mundurowych.

Informacja ze strony fb Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi

💬 Dziękuję przedstawicielom służb mundurowych oraz osobom ze Stowarzyszenie “Zakątek Weteranów” w Gierłatowie za pracę na rzecz zapewnienia opieki zwierzętom po służbie w jednostkach mundurowych. Jest wyraźna potrzeba zwiększania wsparcia dla opiekunów “zwierzęcych” weteranów – podkreślił minister Grzegorz Puda.
Stowarzyszenie skupia miłośników zwierząt – psów i koni, które wspierają służby mundurowe w ich ustawowych działaniach – po zakończeniu przez te zwierzęta służby.
Głównym tematem rozmów była potrzeba wypracowania całościowego podejścia do kwestii opieki nad tymi zwierzętami po zakończeniu przez nie służby. #MRiRW z uwagą i zaangażowaniem wsłuchało się w przedstawione przez Gości problemy.

KPRM wykonuje ruch w sprawie zmian w art. 15a

Dokonanie zmian w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, a dokładniej w art. 15a tego dokumentu, jest obecnie jedną z najważniejszych zmian na jakie czekają mundurowi. Takie wnioski można wysnuć przeglądając chociażby media społecznościowe, w których funkcjonariusze na bieżąco komentują to, co dotyczy ich formacji. Jak pisał InfoSecurity24.pl projekt zmian w przepisach został przygotowany przez resort spraw wewnętrznych i administracji i złożony w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów 11 grudnia ubiegłego roku. Uwagi do projektu zgłosiło jednak Centrum Analiz Strategicznych, a te przekazane zostały do MSWiA. Resort odniósł się do nich 12 stycznia. Od tego momentu dokument czekał na włączenie do wykazu prac Rady Ministrów. Dziś wiemy już, że projekt znalazł się w wykazie 9 lutego i jak wynika z zawartych tam informacji, powinien zostać przyjęty przez rząd do końca pierwszego kwartału tego roku.

Jak pisali niedawno w piśmie do przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów Łukasza Schreibera mundurowi z Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, “funkcjonariusze, których Federacja reprezentuje są coraz bardziej zniecierpliwieni”, a “dalsza zwłoka (…) nie znajduje żadnego uzasadniania”. Pismo dotyczyło właśnie projektu zmian w art. 15a, a funkcjonariusze chcieli, by minister Schreiber wskazał im termin “włączenia do wykazu prac Rady Ministrów projektu zmiany art. 15a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy”. Projekt znalazł się wprawdzie w owym wykazie 9 lutego, jednak jak się wydaje to dopiero początek batalii o jego ostateczny kształt. Mundurowi – jeszcze na etapie konsultacji wewnątrzresortowych – zgłosili bowiem do niego szereg poprawek, które raczej nie należały do gatunku porządkujących i kosmetycznych.

Funkcjonariuszom przyjętym do służby po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r. sposób ustalania wysokości emerytury policyjnej reguluje obecnie art. 15a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej. Emerytura dla takich funkcjonariuszy obliczana jest wyłącznie za okresy służby (oraz okresy równorzędne ze służbą). Funkcjonariuszom przyjętym po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r., przy obliczaniu wysokości emerytury, nie są uwzględniane posiadane przed wstąpieniem do formacji, ani przypadające po zwolnieniu ze służby, tzw. okresy pracy cywilnej. Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, za tzw. okresy pracy cywilnej mundurowi mogą, po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego i spełnieniu pozostałych warunków określonych przepisami ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, otrzymać również emeryturę z FUS.

“Strony pozostają przy rozbieżnych stanowiskach i deklarują wolę rozwiązania tego problemu do końca 2019 roku, przyjmując, że realizacja tego postulatu będzie odnosić się do funkcjonariuszy którzy zostali przyjęci do służby po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 1999 r. i przed dniem 1 października 2003 r.”  – tak brzmi jeden z punktów mundurowego porozumienia podpisanego w listopadzie 2018 roku. I choć termin wskazany w dokumencie nie został dotrzymany, resort spraw wewnętrznych i administracji w listopadzie ubiegłego roku przedstawił mundurowym projekt zmian.

Co oferuje mundurowym MSWiA? Jak czytamy na rządowych stronach “(…) proponuje się dodanie w ustawie zaopatrzeniowej art. 15aa, który obejmie funkcjonariuszy: Policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa i Państwowej Straży Pożarnej, którzy zostali przyjęci do służby po raz pierwszy po dniu 1 stycznia 1999 r., a przed dniem 1 października 2003 r.”. Jak jednak zaznaczono, uwzględnienie w wysłudze emerytalnej tzw. stażu cywilnego poprzedzającego służbę lub przypadającego po zwolnieniu ze służby (okresów składkowych lub okresów opłacania składek) uwarunkowane będzie posiadaniem, co najmniej 25 lat służby i okresów z nią równorzędnych, “o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy zaopatrzeniowej (tj. okresy służby w Urzędzie Ochrony Państwa, Biurze Ochrony Rządu i służby wojskowej)”. Okresy przypadające przed, jak i  po służbie będą mogły być doliczone na wniosek funkcjonariusza do wysługi emerytalnej, jeżeli jego emerytura będzie wynosić mniej niż 75 proc. podstawy jej wymiaru. Za każdy rok okresów pracy cywilnej, doliczanych do wysługi emerytalnej, przyjęto jednakowy wskaźnik zwiększenia podstawy wymiaru emerytury, tj. 1,3 proc.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/kprm-wykonuje-ruch-w-sprawie-zmian-w-art-15a?

Foto: KPRM/Krzysztof Maj

Pomagamy Magdalenie, funkcjonariuszce z PSG w Warszawie, związkowcowi w leczeniu onkologicznym!

Zrzutka na dalsze leczenie onkologiczne dla Magdaleny

Opis zrzutki

Nazywam się Magdalena Kużawska. Mam 34 lata. Jestem matką dwójki dzieci – 9-letniej Dominiki i 6-letniego Marcela, którzy od urodzenia mają problemy ze zdrowiem. Jestem funkcjonariuszem Straży Granicznej na Placówce w Warszawie. W 2018 roku podczas rutynowego badania USG wykryto u mnie nowotwór złośliwy prawej piersi w stadium III. Po konsultacji lekarskiej lekarskiej w Warszawie usłyszałam, że tego typu guz pojawia się u osób po 50 roku życia, a mój przypadek jest trzecim i nie potrafią go wyleczyć. Zaczęłam szukać wszędzie pomocy i znalazłam ją w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 2 PUM w Szczecinie. W styczniu 2019 roku rozpoczęłam chemioterapię, mającą na celu zabić komórki nowotworowe rozsianych po całym moim organizmie. W kwietniu 2019 roku w Centrum Onkologii Oddział w Krakowie miałam operację usunięcia prawej piersi i węzłów pachowych. Po tej operacji miałam założony ekspander tymczasowy, a w październiku 2019 roku miałam operację, gdzie został mi usunięty ekspander i założony implant docelowy. W sierpniu 2019 roku zakończyłam ostatnią dawkę chemioterapii dożylnej, a od listopada 2019 roku zaczęłam przyjmować chemioterapię w tabletkach, którą muszę przyjmować przez 5 lat. Podczas badań wyszło, że jestem nosicielem genu BRCA1 i w związku z tym w maju 2020 roku miałam usunięte zachowawczo jajniki a we wrześniu 2020 roku została mi usunięta druga zdrowa pierś, również zachowawczo. W styczniu 2021 roku miałam zrekonstruowaną pierś lewą i czekam na na kolejne 2 operacje, ponieważ na konsylium lekarskim zdecydowano o ponownej rekonstrukcji piersi, w której był guz. W związku z tym, że leczę się w Szczecinie a operacje mam za każdym razem mam w Krakowie to te wyjazdy pochłaniają dużą część mojego budżetu. W trakcie leczenia onkologicznego wyszło, że mam insulinooporność i jestem pod kontrolą dietetyka. Takie wizyty i układanie diety również niemało kosztują. By móc się leczyć i dojeżdżać na badania do ośrodków, które są oddalone o kilkaset kilometrów od miejsca mojego zamieszkania musiałam zaciągnąć kredyty, które teraz pochłaniają większość moich dochodów.

Oprócz tego moje dzieci ciągle potrzebują opieki specjalistów. Syn od urodzenia przeszedł już kilka operacji, w tym usunięcie jednego jądra. Córka od ukończenia 1 roku życia borykała się z chorobą kraniostenozą.

Kliknij i wpłać, każda złotówka się liczy – zrzutka 

Bezpieczni i “sukcesywnie nagradzani”. Maciej Wąsik o pracy mundurowych w trakcie pandemii

Maciej Wąsik, sekretarz stanu w resorcie spraw wewnętrznych i administracji, rozwiać miał poselskie wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa mundurowych w czasie zagrożenia epidemicznego. Według wiceministra, stan kadrowy w policji, SG oraz SOP “nie wpływa na realizację przez te formacje zadań podejmowanych w związku z pandemią”. Trochę inaczej sprawę mogą widzieć jednak służby, m.in. policja.

Jeszcze w październiku 2020 roku do Sejmu wpłynęła interpelacja poselska Marka Biernackiego, dotycząca bezpieczeństwa epidemicznego pododdziałów zwartych policji. Poseł doczekał się jednak odpowiedzi resortu dopiero na początku lutego 2021 roku, i to dość ogólnej. Odpowiedź na pytania dotyczące analiz zagrożeń epidemiologicznych związanych z COVID-19, w szczególności zagrożeń dla Oddziałów Prewencji Policji oraz Nieetatowych Pododdziałów Prewencji, niepokojących zjawisk związanych z potencjalnym zagrożeniem wśród funkcjonariuszy działających w poddziałach zwartych oraz środków prewencyjnych podejmowanych przez kierownictwo resortu, tak by ograniczyć ryzyko zachorowań w tej grupie, zajmuje zaledwie parę zdań. Jak informuje polityka Maciej Wąsik, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, “siły i środki policyjne są każdorazowo kierowane do działań zabezpieczających w liczbie niezbędnej do zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego na danym terenie, a ich planowanie opiera się na analizie stanu zagrożenia”. Wiceminister zapewnił również, że Komenda Główna Policji na bieżąco podejmuje działania zmierzające do niwelowania zagrożeń mających związek z sytuacją w kraju. Działania te, to m.in. ograniczanie kontaktów policjantów z różnych pododdziałów.

Wąsik pisze również, że monitorowana jest, co oczywiste w obecnej sytuacji, liczba funkcjonariuszy Policji, w tym z oddziałów prewencji i samodzielnych pododdziałów prewencji, kierowanych do działań, a także objętych izolacją lub kwarantanną. Komenda Główna Policji zapewnia natomiast, że w jednostkach, w których diagnozuje się funkcjonariuszy chorych na COVID-19, stosuje się powszechnie obowiązujące zasady izolacji i kwarantanny. Funkcjonariusze “są też na bieżąco wyposażani w środki ochrony osobistej i produkty służące do dezynfekcji” – dodaje polityk.

Więcej szczegółów na temat zabezpieczenia mundurowych w związku z pandemią SARS-CoV-2 otrzymała od Macieja Wąsika Hanna Gill-Piątek. Posłanka, której interpelacje dotyczyły funkcjonariuszy nie tylko z Policji, ale również tych ze Straży Granicznej oraz Służby Ochrony Państwa, odpowiedź otrzymała także na początku lutego br. Jak zapewnia w niej Maciej Wąsik, na podstawie danych przesłanych przez komendy główne tych formacji, “w okresie trwania pandemii COVID-19 policjanci oraz funkcjonariusze SG zaangażowani do wykonywania zadań związanych z jej zwalczaniem są sukcesywnie wyróżniani nagrodami pieniężnymi”. W przypadku SG nagrody te objęły szczególnie mundurowych, którzy zaangażowani zostali w realizację czynności kontrolnych, polegających na dokonywaniu kontroli granicznej (sanitarnej) w warunkach bezpośredniego kontaktu z podróżnymi, stanowiącymi potencjalne zagrożenie epidemiczne, zarówno na granicy zewnętrznej, jak i wewnętrznej.

Co ważne, Wąsik podkreśla, że stan kadrowy w policji, SG oraz SOP “nie wpływa na realizację przez te formacje zadań podejmowanych w związku z pandemią”. Wiceminister przywołuje jednak dane z jeszcze z października, gdy zakażonych COVID-19 było 1 673 policjantów i 146 funkcjonariuszy SG, a na 21 października 2020 r. – 45 funkcjonariuszy SOP. Wydaje się, że trochę inne zdanie na ten temat mogą mieć funkcjonariusze. Jak podkreślał w styczniu br. rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka, siły formacji są osłabione,”a koledzy i koleżanki w zastępstwie nieobecnych mają jeszcze więcej zadań do wykonania w dobie pandemii”. A warto podkreślić, że zakażonych było wtedy, jak podawała KGP w styczniu br., 432 policjantów i 98 pracowników policji, czyli znacząco mniej niż jeszcze w październiku 2020 roku.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/bezpieczni-i-sukcesywnie-nagradzani-maciej-wasik-o-pracy-mundurowych-w-trakcie-pandemii?

Foto: Policja

Co rok setki czworonogów kończą służbę. “Te zwierzęta potrzebują już teraz pomocy” – TVN Fakty

Są takie psy, które służą całkiem dosłownie. Wiele z nich jest na pierwszej linii walki z terrorystami. I naprawdę zasługują na spokojną emeryturę.

Maks to cocker spaniel, który jest postrachem terrorystów. Ma nos przeszkolony do poszukiwania broni i materiałów wybuchowych. Na warszawskim lotnisku pracuje sumiennie w duecie z panem chorążym już od dziesięciu lat, więc nadszedł czas na odpoczynek. – Naprawdę należy mu się za to ciepła, spokojna emerytura w domu u boku pana – uważa chor. Marek Makles ze Straży Granicznej Warszawa-Okęcie.

Tak właśnie będzie. Żaden z psów straży granicznej nie trafił dotąd po zakończeniu służby do schroniska. Maks już mieszka ze swoim opiekunem, a niebawem tylko jeden z nich będzie wstawał rano do pracy. Najważniejsze jednak, że będą razem. – Po prostu kocham tego psa. Koniec kropka – mówi chor. Marek Makles.

Oglądaj i czytaj więcej, źródło: https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/psy-po-sluzbie-te-zwierzeta-potrzebuja-juz-teraz-pomocy,1047459.html?

Foto: Screen TVN Fakty

Mundurowe nagrody nie wszędzie pod znakiem zapytania

O tym, że 2021 rok nie będzie łatwy dla budżetów służb, tak mundurowych jak i specjalnych, wiadomo już od jakiegoś czasu. Poziom finansowania służb w porównaniu z ubiegłym rokiem spadł, a sprawę komplikuje dodatkowo tzw. ustawa okołobudżetowa, zgodnie z którą w służbach mundurowych w tym roku nie powstaną fundusze nagród. Jak się okazuje, nieco inaczej wygląda to w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Tam fundusz nagród został powołany zarządzeniem szefa CBA, i choć na nagrody uznaniowe przeznaczono o 1 mln złotych mniej niż w roku ubiegłym, wciąż jest to kwota sięgająca 7 mln złotych.

O funduszach nagród, a w zasadzie o ich braku w 2021 roku, InfoSecurity24.pl pisał już na początku września ubiegłego roku. Ma to związek z tzw. ustawą okołobudżetową, zgodnie z którą dodatkowe środki na nagrody m.in. dla funkcjonariuszy służb mundurowych w 2021 roku nie zostaną przekazane. Formacje mogą wprawdzie wypłacać mundurowym nagrody, ale środki na nie pochodzić muszą z tzw. pieniędzy uposażeniowych, a dokładniej rzecz biorąc z oszczędności powstałych np. w związku z wakatami czy zwolnieniami lekarskimi.

Nieco inaczej sytuacja z funduszem nagród wygląda w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Tam, w ramach posiadanego przez CBA budżetu, szef Biura, specjalnym zarządzeniem powołuje “fundusz na nagrody, zapomogi i dodatki mieszkaniowe” i określa jego wysokość.

Foto: CBA

Prace nad programem rozwoju służb “na zaawansowanym etapie”

O tym, że po zakończeniu programu modernizacji służb podległych MSWiA resort zamierza uruchomić kolejny program, dający podległym sobie formacjom finansowy zastrzyk, wiadomo już od dłuższego czasu. Jego start w 2021 roku oficjalnie zapowiedział jeszcze w grudniu 2019 roku szef MSWiA Mariusz Kamiński. Jak tłumaczył, to jedna ze strategicznych inicjatyw resortu. Program nie ruszył jednak od stycznia tego roku, choć – jak podkreśla wiceszef MSWiA Maciej Wąsik w odpowiedzi na poselską interpelację – “prace analityczne nad szczegółowymi rozwiązaniami dotyczącymi ww. programu są już na zaawansowanym etapie”. 

Trudno uzyskać dziś wiążącą odpowiedź na pytanie dotyczące tego, czy program rozwoju służb mundurowych podległych MSWiA ma szanse na start w tym roku. Ostatnie informacje, jakie MSWiA przekazywało na ten temat pochodzą z jesieni ubiegłego roku. Wtedy dyrektor Departamentu Budżetu MSWiA Władysław Budzeń, reprezentujący resort podczas posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, odpowiadając na pytania posłów powiedział, że udało się opracować “ogólnie założenia z podziałem na te o charakterze inwestycyjno-majątkowym i o charakterze motywacyjnym do uposażeń funkcjonariuszy i wynagrodzeń pracowników”. “Później będziemy uzgadniać to w pierwszej kolejności z komendantami, z kierownictwem formacji i ze związkami zawodowymi” – mówił dyrektor. Jak dodawał, chciałby by “na przełomie października czy ewentualnie pod koniec listopada można było przekazać projekt do uzgodnień międzyresortowych”. Władysław Budzeń podkreślił jednak, że jest to jego ocena statusu prac, dlatego też kwestia terminów może ulec zmianie, “w zależności od możliwości finansowania przez budżet czy też w zależności od decyzji pana premiera albo też ogólnie rządu”. Niedługo później okazało się, że projekt – w terminie wskazywanym przez dyrektora Budzenia – nie został przekazany do konsultacji i do dziś nie do końca wiadomo, kiedy się to stanie.

Program, jak wynika z wcześniejszych deklaracji MSWiA, miał obejmować dwa obszary. Jeden z nich to podnoszenie kwalifikacji zawodowych funkcjonariuszy oraz inwestowanie w kapitał ludzki. Chodzi o zwiększenie motywacji, atrakcyjności oraz bezpieczeństwa służby i pracy w formacjach. Sposobem na to miało być podnoszenie uposażeń oraz wynagrodzeń funkcjonariuszy i pracowników cywilnych. Więcej środków przeznaczonych miało też zostać na szkolenia oraz inwestycje w uczelnie służb porządku publicznego, które kształcą mundurowych. Drugi obszar to inwestycje w rozwiązania techniczne. Środki z nowego programu miały pozwolić na dalsze zakupy m.in. pojazdów, uzbrojenia oraz wyposażenia osobistego funkcjonariuszy.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/prace-nad-programem-rozwoju-na-zaawansowanym-etapie?

Foto: MSWiA

Komisja ds. Petycji odrzuciła wniosek o dokonanie zmiany ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych

W cieniu dyskusji nad petycją złożoną przez Rafała Jankowskiego pozostały inne petycje, nad którymi sejmowa Komisja ds. Petycji pracowała niemal przez cały dzień. W tym samym dniu Komisja rozpatrzyła też petycję w sprawie zmiany ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych w zakresie art. 32 (BKSP-145-IX-140/20).
Petycję przedstawił poseł Marcin Duszek (PiS).

Przedmiotem petycji był wniosek o dokonanie zmiany ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych polegającej na dodaniu w art. 32:
1) ust. 1 pkt 2a w brzmieniu: „W przypadku braku zgody związku zawodowego na dokonanie czynności, o której mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, pracodawca może wystąpić o zgodę do sądu powszechnego właściwego dla siedziby związku zawodowego”,
2) ust. 10 w brzmieniu: „Dokonanie przez pracodawcę czynności, o której mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, bez zgody związku zawodowego albo sądu stanowi rażące utrudnienie wykonywanie działalności związkowej”.

Komisja po przedstawieniu petycji podjęła decyzję o nieuwzględnieniu żądania będącego przedmiotem petycji.

Źródło: https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/prace_komisji_info.xsp?data=2021-01-28

Foto: Sejm RP

Ustawa budżetowa na 2021 rok opublikowana

Prace nad tegoroczną ustawą budżetową można oficjalnie uznać za zakończone. Dokument został wczoraj opublikowany w Dzienniku Ustaw, a co za tym idzie stał się obowiązującym prawem. Budżet na 2021 r. przewiduje, że dochody państwa wyniosą 404,4 mld zł, a wydatki 486,7 mld zł, co oznacza maksymalny deficyt w wysokości 82,3 mld zł. W porównaniu w rokiem ubiegłym, mniej pieniędzy przewidziano jednak dla służb. I choć pewnym zastrzykiem finansowym będą tzw. wydatki niewygasające, wyraźnie widać, że budżetowa polityka zaciskania pasa nie ominęła mundurowych.

Ustawa budżetowa na 2021 rok została ostatecznie przyjęta przez Sejm 20 stycznia. Posłowie odrzucili większość z ponad 100 zgłoszonych przez Senat poprawek, a dokument przesłano do Prezydenta. Andrzej Duda ustawę podpisał 28 stycznia, a w Dzienniku Ustaw opublikowano ją dzień później, 29 stycznia. Ustawa budżetowa wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia, z mocą od dnia 1 stycznia 2021 r.

Jak w tym roku kształtują się budżety służb? Na początku warto przypomnieć, że ich poziomy nie uległy zmianie na żadnym z etapów prac parlamentarnych i wynoszą dokładnie tyle, ile w projekcie proponował resort finansów. Służby podległe MSWiA będą w tym roku miały do dyspozycji łącznie ponad 15,3 mld złotych, z czego najwięcej – bo ponad 10,1 mld złotych otrzymała policja. Budżet drugiej pod względem wielkości formacji nadzorowanych przez resort spraw wewnętrznych i administracji, a więc Państwowej Straży Pożarnej, wynosi niewiele ponad 3,2 mld złotych, a Straż Graniczna do dyspozycji ma 1,713 mld złotych. Najmniej dostała Służba Ochrony Państwa, której budżet w tym roku wynosi 329 342 000 złotych. Porównując te kwoty ze środkami jakimi formacje dysponowały w roku 2020 (i to nawet biorąc pod uwagę poziom sprzed nowelizacji budżetu) widać, że pieniędzy jest mniej.

Jedyną służbą, która liczyć może na więcej pieniędzy niż rok wcześniej jest podległa resortowi sprawiedliwości Służba Więzienna. Do dyspozycji otrzymała ona w 2021 roku ponad 3,46 mld.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/ustawa-budzetowa-na-2021-rok-opublikowana?

Foto: Internet