Podwyżki dla mundurowych jednak od 1 stycznia

Podwyżki dla żołnierzy i funkcjonariuszy są zapisane w budżecie. Zapisy w poprzedniej ustawie okołobudżetowej miały na celu ich inne rozłożenie w czasie, a teraz otrzymają oni podwyżki na takich zasadach jak cała sfera budżetowa – powiedziała w piątek wiceminister finansów Hanna Majszczyk. Podwyżki mogą trafić więc ręce funkcjonariuszy od 1 stycznia. Z kolei wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański poinformował, że „wypłaty rozpoczną się po uchwaleniu i opublikowaniu w Dzienniku Ustaw ustawy budżetowej z wyrównaniem od stycznia”.

W piątek do Sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy okołobudżetowej na rok 2024. W projekcie znalazły się m.in. zapisy o przekazaniu obligacji skarbowych o wartości do 3 mld zł na onkologię dziecięcą. W projekcie, w porównaniu do ustawy okołobudżetowej uchwalonej przez Sejm w grudniu i zawetowanej przez prezydenta, nie ma artykułu dotyczącego terminu wypłat podwyżek dla żołnierzy i funkcjonariuszy. Zgodnie z poprzednim przedłożeniem, miały one zacząć obowiązywać od 1 marca.

Podwyżki dla żołnierzy i funkcjonariuszy są zapisane w budżecie, zawsze były. Zapisy poprzedniej ustawy okołobudżetowej miały na celu jedynie inne rozłożenie w czasie tych podwyżek. Teraz otrzymają oni podwyżki na takich samych zasadach, jak cała sfera budżetowa.
WICEMINISTER FINANSÓW HANNA MAJSZCZYK

Do sprawy odniósł się też wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański. Jak poinformował, „podwyżki dla służb mundurowych nastąpią w takiej samej formule, jak podwyżki dla całej sfery budżetowej, czyli od 1 stycznia 2024 roku”. Dodał, że będą one wypłacane po uchwaleniu i opublikowaniu w Dzienniku Ustaw ustawy budżetowej z wyrównaniem od stycznia.

Czekający na rozpatrzenie przez Sejm projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024, czyli ustawy okołobudżetowej, rząd przyjął w trybie obiegowym. Powtórzono w nim większość zapisów ustawy zawetowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. Zrezygnowano z przepisów, które pozwalały ministrowi finansów na przekazanie mediom publicznym obligacji o wartości 3 mld zł. Zgodnie z projektem papiery wartościowe na taką kwotę miałby otrzymać Narodowy Fundusz Zdrowia z przeznaczeniem na psychiatrię dziecięcą oraz onkologię dziecięcą oraz na diagnostykę onkologiczną lub leczenie onkologiczne pozostałych pacjentów.

Czytaj więcej, źródło: infosecurity24.pl

Foto: MF – gov.pl

Wyższe uposażenia od stycznia czy od marca? Rząd przygotował drugi projekt ustawy okołobudżetowej

Zgodnie z zapowiedziami premiera Donalda Tuska, rząd przygotował kolejny projekt ustawy okołobudżetowej na 2024 rok. Poprzedni został zawetowany przez prezydenta Andrzeja Dudę jeszcze przed świętami. Ustawa, o której mowa jest z punktu widzenia mundurowych o tyle istotna, że przesuwała wypłatę podwyżek – które zapisano w projekcie budżetu na 2024 – na marzec, wprowadzając jednocześnie mechanizm wyrównujący za styczeń i luty. Co jednak ciekawe, z nowego rządowego projektu – jaki opublikowano na RCL – zniknęły zapisy dotyczące terminu wypłat. Czy oznacza to, że rząd chce by podwyżki trafiły do mundurowych od stycznia? Wydaje się to raczej mało prawdopodobne.

Trwa okołobudżetowa karuzela legislacyjna. Po zawetowaniu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024 przez prezydenta, z uwagi na środki jakie w dokumencie zapisano na media publiczne, premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd przygotuje kolejny projekt. W międzyczasie swoją wersję dokumentu do Sejmu przedłożył prezydent Andrzej Duda. Jeśli chodzi o kwestie podwyżek dla mundurowych, to nie różni się on niczym od zawetowanego dokumentu, a zatem – zgodnie z zapisami – podwyżki w ustalonej w projekcie ustawie budżetowej wysokości (20 proc.) do funkcjonariuszy trafić mają od marca. Jak czytamy „kwoty bazowe ustalone w ustawie budżetowej na rok 2024 dla żołnierzy zawodowych, funkcjonariuszy oraz funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej stosuje się do obliczenia ich uposażeń w okresie od dnia 1 marca 2024 r. do dnia 31 grudnia 2024 r”, a do „obliczenia uposażeń żołnierzy zawodowych, funkcjonariuszy oraz funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej należnych od dnia 1 stycznia 2024 r. do dnia 29 lutego 2024 r. stosuje się kwoty bazowe ustalone w ustawie budżetowej na rok 2023 z dnia 15 grudnia 2022 r.”.

Projekt złożony przez prezydenta zawiera też, podobnie jak zawetowana ustawa, swoisty mechanizm rekompensaty – za styczeń i luty – dla pozostających w służbie mundurowych. „Uposażenie żołnierzy zawodowych, funkcjonariuszy oraz funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej wypłacane w okresie od dnia 1 marca 2024 r. do dnia 31 grudnia 2024 r. podlega każdorazowemu zwiększeniu o 1/5 kwoty różnicy pomiędzy uposażeniem należnym na dzień 1 marca 2024 r. obliczonym na podstawie kwoty bazowej ustalonej w ustawie budżetowej na rok 2024 odpowiednio dla żołnierzy zawodowych, funkcjonariuszy oraz funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej a uposażeniem należnym na dzień 1 stycznia 2024 r. obliczonym zgodnie z ust. 2.” – czytamy w dokumencie.

Rządowy, drugi już projekt ustawy okołobudżetowej, pojawił się na stronach Rządowego Centrum Legislacji późnym popołudniem, 28 grudnia. Zgodnie zapowiedzią, znalazły się w nim zapisy przekazujące NFZ papiery skarbowe o wartości do 3 mld zł z przeznaczeniem na onkologię i psychologię dziecięcą. Nie ma w nim zapisów o 3 mld zł na media publiczne. Co jednak istotne z punktu widzenia mundurowych, w projekcie nie znalazły się zapisy regulujące termin wypłaty 20-proc. podwyżek (te zapisano w ustawie budżetowej podnosząc kwoty bazowe). 

Czytaj więcej, źródło: infosecurity24.pl

Foto: Internet

Jednak marzec, a nie styczeń. Przyszłoroczne podwyżki dla mundurowych “po staremu”

Wiele wskazuje na to, że mechanizm przyznawania podwyżek w służbach mundurowych, w przyszłym roku będzie analogiczny do tego, z jakim mieliśmy do czynienia w tym roku. Tak więc, funkcjonariusze wyższe uposażenia na kontach zobaczą nie wcześniej niż w marcu. Z tego co nowy rząd zapisał w projekcie budżetu na 2024 rok wynika, że mundurowe uposażenia powinny wzrosnąć o 20 proc.

Waloryzacja uposażeń obowiązywać będzie od 1 marca. Tak wynika z przyjętej 21 grudnia przez Sejm ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024, potocznie nazywanej ustawą okołobudżetową. To właśnie tam, znalazł się artykuł mówiący o tym, od kiedy mundurowi mogą liczyć na – wynikające z kolei z projektu ustawy budżetowej – 20 procentowe podwyżki. Jak czytamy w art. 19, „kwoty bazowe ustalone w ustawie budżetowej na rok 2024 dla żołnierzy zawodowych, funkcjonariuszy oraz funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej stosuje się do obliczenia ich uposażeń w okresie od dnia 1 marca 2024 r. do dnia 31 grudnia 2024 r.”

W pierwszych dwóch miesiącach przyszłego roku, uposażenia obliczane mają być – co także wynika z zapisów ustawy okołobudżetowej – na podstawie kwot bazowych wynikających z ustawy budżetowej na rok 2023. Co więcej – podobnie jak w tym roku – także w przyszłym, funkcjonować ma „mechanizm wyrównujący”. Zastosowane zostaną swoiste „dopłaty” dla funkcjonariuszy pozostających w służbie, rekompensujące fakt obowiązywania podwyżek dopiero od marca. 

Uposażenie żołnierzy zawodowych, funkcjonariuszy oraz funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej wypłacane w okresie od dnia 1 marca 2024 r. do dnia 31 grudnia 2024 r. podlega każdorazowemu zwiększeniu o 1/5 kwoty różnicy pomiędzy uposażeniem należnym na dzień 1 marca 2024 r. obliczonym na podstawie kwoty bazowej ustalonej w ustawie budżetowej na rok 2024 odpowiednio dla żołnierzy zawodowych, funkcjonariuszy oraz funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej a uposażeniem należnym na dzień 1 stycznia 2024 r. obliczonym zgodnie z ust. 2.
ART. 19, UST. 3 USTAWY O SZCZEGÓLNYCH ROZWIĄZANIACH SŁUŻĄCYCH REALIZACJI USTAWY BUDŻETOWEJ NA ROK 2024

Jak czytamy, podwyższenie uposażeń żołnierzy i funkcjonariuszy wraz mechanizmem rekompensaty, nastąpić ma „w ciągu 3 miesięcy po dniu ogłoszenia ustawy budżetowej na rok 2024, z wyrównaniem od dnia 1 marca 2024 r.”.

O ile zatem wzrosną kwoty bazowe? W 2023 roku wynoszą one odpowiednio dla żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy 1 740,64 złotych, a dla funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej 1 943,81 złotych. Jak wynika z projektu budżetu na rok 2024 wzrost wyniesie obiecane 20 proc.

Czytaj więcej, źródło: infosecurity24.pl

Foto: MSWiA

Ponad 14 litrów krwi oddali dzisiaj mazowieccy mundurowi w czasie akcji „Nasza Krew-Nasza Ojczyzna”

14 grudnia br. odbyła się ostatnia w tym roku zbiórka krwi organizowana przez Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów Województwa Mazowieckiego w Radomiu oraz Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu, a także Zarząd Terenowy NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Placówce SG w Radomiu. Świąteczną zbiórką krwi mundurowi z Radomia włączyli się w 12. edycję ogólnopolskiej akcji honorowego oddawania krwi pod hasłem „Nasza Krew – Nasza Ojczyzna”. Akcję wsparły też siatkarki z drużyny Moya Radomka Radom, której zawodniczki rozdawały krwiodawcom sportowe gadżety. Tym razem nasza zbiórka wspomoże leczenie ciężko chorego 12-latka z Wyszkowa.

Honorowe krwiodawstwo, to nie tylko wspaniała idea, jest to przede wszystkim metoda, dzięki której można uratować ludzkie życie. Każdy z nas jest źródłem tego wspaniałego leku. Oddając go bezinteresownie, wspieramy lekarzy w ich codziennej walce o życie drugiego człowieka. Pomimo ogromnego postępu medycyny, dotąd nie udało się wytworzyć substancji, która w pełni zastąpiłaby ludzką krew. Krew jest niezbędna w wielu sytuacjach np.: dla poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, przy wielu operacjach, przy przeszczepach narządów. Jedynym źródłem krwi są zdrowi ludzie, którzy rozumieją, że oddanie krwi to rodzaj posłannictwa. Oddając krew możesz wyobrazić sobie, że ten cenny dar uratuje komuś życie – dzięki czemu ktoś będzie mógł święcić kolejne urodziny dziecka, rocznicę, przeżyć kolejne wakacje, spacer na plaży, noc pod gwiazdami.

Taki prezent naprawdę warto podarować! Szczególnie przed świętami. Pomoc w ratowaniu życia i zdrowia to także nadrzędny cel 12. edycji akcji honorowego oddawania krwi pod hasłem „Nasza Krew – Nasza Ojczyzna” prowadzonej w poszczególnych jednostkach organizacyjnych Straży Granicznej, Policji, Służby Ochrony Państwa, Krajowej Administracji Skarbowej, Służby Więziennej, a także w innych instytucjach i organizacjach oraz w punktach krwiodawstwa. Wydarzenie to jest dla służb mundurowych formą uczczenia Narodowego Święta Niepodległości, bo choć dziś nie musimy walczyć i przelewać krwi za wolność Ojczyzny, ale właśnie w taki szczególny sposób możemy okazać swój patriotyzm, a jednocześnie szacunek do największego daru jakim jest życie.

Dziś rano przed budynkiem Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu stanął “krwiobus” – mobilny punkt pobrań. Jak zawsze krwiodawcy mogli liczyć na troskliwą opiekę personelu z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Radomiu. Wśród dawców znaleźli się zarówno krwiodawcy z wieloletnim doświadczeniem, jak i osoby, które krew oddały pierwszy raz. W gronie tych drugich znalazł się m.in. st. post. Piotr Pokorski, który dzisiaj zaczął przygodę z honorowym krwiodawstwem. Tym razem wśród organizatorów świątecznej zbiórki krwi znalazł się też  Zarząd Terenowy NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Placówce SG w Radomiu. A wśród dawców, oprócz policjantów i pracowników Policji, funkcjonariuszy Straży Granicznej, strażaków ochotników, radomskich dziennikarzy znalazły się też osoby, które o zbiórce usłyszały z mediów i w ten sposób też postanowiły się w nią włączyć się, oddając krew.

Miłą niespodzianką dla wszystkich krwiodawców było pojawienie się w czasie trwania akcji siatkarek drużyny Moya Radomka Radom. Rozgrywająca radomskiej drużyny – Angelika Gajer, w towarzystwie atakującej – Pauliny Reiter i przyjmującej Dagmary Dąbrowskiej rozdawały dawcom gadżety sportowe. To kolejny raz, gdy siatkarki razem z policjantami promowali honorowe krwiodawstwo. Za pomoc w promowaniu tej szczytnej idei, siatkarkom osobiście podziękował I Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji zs. w Radomiu – insp. Jakub Gorczyński.

Kolejny raz też krwiodawcy pomogli chorej osobie. 32 osoby oddało ponad 14 litrów krwi. Tym razem nasza krew trafi do 12-letniego Kuby z Wyszkowa, u którego zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną.

Zespół Prasowy KWP

Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl

Foto: Rafał Jeżak

Wiceszef MSWiA: 20-proc. podwyżki również dla służb mundurowych

Naszym pierwszym krokiem powinno być przywrócenie zaufania służbom podległym resortowi spraw wewnętrznych i administracji, głównie policji – ocenił wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański, który nominacje na to stanowisko odebrał z rąk ministra Marcina Kierwińskiego w czwartek. Jak dodał, jedną z ważnych kwestii jest też wywiązanie się z postulatu dotyczącego 20 proc. podwyżki dla sfery budżetowej, ale również służb mundurowych.

W czwartek w resorcie spraw wewnętrznych i administracji odbyło się spotkanie nowo powołanych ministrów ze służbami finansowymi. Spotkanie dotyczyło wykonania tegorocznego i planów budżetowych na przyszły rok. W najbliższym czasie w resorcie mają zostać rozdzielone poszczególne obowiązki.

Wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański zaznaczył, że rozdział poszczególnych obowiązków będzie jeszcze dyskutowany. „Na razie zapoznajemy się ze strukturą ministerstwa, z kwestiami dotyczącymi problemów finansowych, ale również rozwiązań na przyszły rok” – mówił.

Zapytany o to, w jakiej dziedzinie widziałby siebie odparł, że „być może będą to kwestie administracji i spraw obywatelskich. „Jako były samorządowiec jest to moją dziedziną, natomiast nie boję się wyzwań. Będę wykonywał takie obowiązki, jaki powierzy mi pan minister Marcin Kierwiński i będę starał się robić to jak najlepiej” – podkreślił.

Pytany o kwestię zmian w tzw. ustawie dezubekizacyjnej zaznaczył, że jest to zapisane w porozumieniu koalicyjnym. „Według mnie ta kwestia powinna się znaleźć w pracach legislacyjnych przyszłego ministerstwa i rządu. Na pewno na ten temat będziemy się dzielić w gronie koalicyjnym i na pewno jest to jeden z punktów, który powinien być rozwiązany” – mówił. Chodzi o uchwaloną w grudniu 2016 r. nowelizację, na mocy której obniżono renty i emerytury kilkudziesięciu tysiącom byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL.

Odnosząc się do pierwszych kroków, jakie powinny zostać zrobione po objęciu stanowisk w MSWiA i problemów, jakie powinny być rozwiązane zaznaczył, że jedną z nich jest wywiązanie się z postulatu dotyczącego 20 proc. podwyżki dla sfery budżetowej, ale również służb mundurowych.

Czytaj więcej, źródło: infosecurity24.pl

Foto: MSWiA

Marcin Kierwiński nowym Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji

Prezydent Andrzej Duda powołał dziś Marcina Kierwińskiego na stanowisko Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nowy szef MSWiA zastąpił na tym stanowisku Pawła Szefernakera.

W środę, 13 grudnia br., w Pałacu Prezydenckim Marcin Kierwiński odebrał z rąk prezydenta Andrzeja Dudy powołanie na stanowisko szefa MSWiA i złożył przysięgę.

Marcin Kierwiński urodził się 22 sierpnia 1976 r. w Warszawie. Dwukrotnie uzyskał tytuł magistra inżyniera na Politechnice Warszawskiej (na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych oraz na Wydziale Inżynierii Produkcji). Ukończył również studia podyplomowe w Instytucie Organizacji i Zarządzania w Przemyśle „Orgmasz”.

Swoją działalność publiczną rozpoczął od pracy w samorządzie. W wyborach w 2006 r. został wybrany do Rady m.st. Warszawy. W 2010 r. został wicemarszałkiem województwa mazowieckiego. Następnie w wyborach w 2010 r. uzyskał mandat radnego sejmiku mazowieckiego oraz po raz drugi wszedł w skład zarządu województwa w randze wicemarszałka.

Mandat posła po raz pierwszy uzyskał w 2011 r. kandydując w Warszawie. W kolejnych wyborach parlamentarnych – w latach 2015, 2019 i 2023 – odnawiał mandat poselski w okręgu płockim. W ostatnich wyborach uzyskał najlepszy wynik ze wszystkich kandydatów w okręgu.

W 2015 r. pełnił funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Premiera i szefa gabinetu politycznego premier Ewy Kopacz. Od 2020 r. jest sekretarzem generalnym Platformy Obywatelskiej.

W latach 2000-2007 był pracownikiem PZL Warszawa-Okęcie, w 2007 r. został wiceprezesem zarządu IF Max-Film, a w latach 2007-2010 pełnił funkcję wiceprezesa zarządu Portu Lotniczego Warszawa-Modlin.

Źródło: www.gov.pl

Foto: MSWiA

Premier w exposé: wynagrodzenia dla całej sfery budżetowej wzrosną o 20 proc.

Nic, co dane, nie będzie zabrane, ale to nie wystarczy. Wynagrodzenia dla nauczycieli wzrosną o 30 proc. – i ten wzrost będzie od 1 stycznia, dla całej sfery budżetowej o 20 proc. Wprowadzimy drugą waloryzację rent i emerytur, gdy inflacja przekroczy 5 proc. – zapowiedział podczas wtorkowego exposé premier Donald Tusk. Na podwyżki mogą liczyć też funkcjonariusze?

Podczas wygłoszonego exposé w Sejmie, premier Tusk przypomniał m.in. o tzw. 100 konkretach – propozycjach wyborczych Koalicji Obywatelskiej. „Cała Polska zna te konkrety, cała Polska będzie nas z tego rozliczała, nie boję się tego. W imieniu całego przyszłego rządu mogę powiedzieć – nie obawiamy się żadnej z tej obietnic, zostaną zrealizowane” – zadeklarował.

Odchodząca ekipa straszyła Polaków: „o, przyjdą nowi, wszystko zabiorą”. (…) Długie godziny siedzieliśmy, by ta obietnica stała się gwarancją: nic, co było dane przez lata, co jest uprawnieniem polskich obywateli, nie zostanie zabrane.
DONALD TUSK, PREZES RADY MINISTRÓW – EXPOSÉ – 12.12.2023 R.

Przypomnijmy, w ramach „10 konkretów Donalda Tuska” zapowiadano m.in. 20 proc. podwyżkę dla sfery budżetowej. Pytanie jakie pojawiało się od samego początku dotyczyło jednak tego, czy mogą liczyć na nią także mundurowi? Zdaniem posła Tomasza Szymańskiego, przewodniczącego sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, ”jeśli premier Donald Tusk, mówił o podwyżkach w sferze budżetowej, a jednak podmiotami tej sfery są m.in. funkcjonariusze, to jasne jest, że ich także powinno to obowiązywać”. Jak dodawał na początku grudnia, w rozmowie redakcją InfoSecurity24.pl, ”tak można to literalnie przeczytać”.

Czytaj więcej,  źródło: infosecurity24.pl

Foto: Sejm RP (fb)

Donald Tusk premierem. Pod czyje “skrzydła” trafią mundurowi?

W Sejmie obyło się bez zaskoczeń i w drugim, przewidzianym Konstytucją kroku, posłowie wybrali na urząd premiera Donalda Tuska. Zaprzysiężenie jego gabinetu najprawdopodobniej odbędzie się 13 grudnia. I choć oficjalnie składu rządu jeszcze nie znamy, nieoficjalne informacje wiele mówią o tym, jaką politykę względem służb mundurowych zamierza prowadzić nowa Rada Ministrów. 

Kluczowe z punktu widzenia funkcjonariuszy są zmiany kadrowe na szczytach formacji, w których pełnią oni służbę. W Policji proces ten już się rozpoczął, a najdłużej urzędujący komendant opuścił zajmowane ponad 7 lat stanowisko. Jak na razie zarówno w Państwowej Straży Pożarnej, jak i w Straży Granicznej, Służbie Ochrony Państwa czy Służbie Więziennej do personalnych roszad nie doszło, jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa można przewidywać, że jest to jedynie kwestia czasu. Jednak to, kto zajmie stanowiska komendantów głównych, a dalej wojewódzkich, w sporym stopniu zależy od tego, kto znajdzie się w kierownictwie MSWiA. 

MSWiA prawie uzgodnione?

Resort spraw wewnętrznych i administracji, co zapewne oficjalnie potwierdzone zostanie 12 grudnia, podczas expose premiera Donalda Tuska, objąć ma Marcin Kierwiński. To wieloletni polityk Platformy Obywatelskiej. W 2015 roku był sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i szefem gabinetu politycznego premier Ewy Kopacz. Co jednak oczywiste, sam minister nie może sprawnie zarządzać resortem, a zatem fundamentalne jest to, kto wspierać go będzie w działaniu. I znowu, chociaż oficjalnie nazwisk wiceministrów jeszcze nie poznaliśmy, te jakie pojawiają się nieoficjalnie, wydają się bardzo prawdopodobne.

Wiele wskazuje na to, że jednym z wiceszefów MSWiA zostanie Wiesław Szczepański polityk Lewicy i były przewodniczący sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Sam wprawdzie nie potwierdza tych doniesień, jednak biorąc pod uwagę m.in. fakt, że po latach kierowania sejmową komisją „mundurową”, w nowej kadencji nie znalazł się on nawet w prezydium tegoż gremium, można świadczyć o tym, że to właśnie on – z ramienia Lewicy – wejdzie do kierownictwa MSWiA.

Co ciekawe wśród wiceszefów resortu spraw wewnętrznych i administracji znaleźć może się też były komendant główny Państwowej Straży Pożarnej. Jak donosi portal Nowy Wyszkowiak o tym, że gen. brygadier (w stanie spoczynku) Wiesław Leśniakiewicz (z ramienia PSL) zostanie wiceministrem w MSWiA, poinformować miał w piątek (8 grudnia) podczas świątecznego spotkania ludowców powiatu wyszkowskiego europoseł Jarosław Kalinowski.

W kierownictwie MSWiA pozostaje jeszcze co najmniej jeden „wakat”, ale jak na razie nie wiadomo, kto mógłby go zająć. Z wewnątrzkoalicyjnych „parytertów” mogłoby wynikać, że będzie to przedstawiciel Polski 2050, jednak wtedy wśród wiceministrów nie znalazłby się żaden przedstawiciel KO. Stąd nie jest wykluczone, że podjęta może zostać decyzja o zwiększeniu liczby wiceministrów. Czy do tego dojdzie, przekonamy się lada dzień.

Czytaj więcej, źródło: infosecurity24.pl

Foto: Sejm RP