Psi los po służbie okiem żon, partnerek funkcjonarjuszy

Ostatnio głośno zrobiło się wokół tematu, o którym mało kto wcześniej myślał. Chodzi o los psów, które wiernie pracowały w służbach mundurowych. Niestety, ich „emerytura” pozostawia wiele do życzenia – po ciężkiej służbie trafiają do schroniska, gdzie w opuszczeniu i samotności dożywają reszty swoich dni. Jedyną szansą dla tych czworonogów jest przygarnięcie przez dotychczasowego mundurowego partnera. Co można zrobić, żeby było lepiej?

PSY GŁOSU NIE MAJĄ?

Rola, jaką psi towarzysze odgrywają w służbach mundurowych, jest ogromna. Myślę, że większość z nas nie do końca zdaje sobie sprawę, jak wiele im zawdzięczamy. Trudno sobie wyobrazić, jak wyglądałaby praca m.in. Strażników Granicznych czy Policjantów, gdyby mogli polegać tylko na własnym węchu… Skuteczność prowadzonych akcji antynarkotykowych czy poszukiwawczych byłaby z pewnością o wiele niższa. Psy w Straży Granicznej czy Policji pełnią wiele ważnych funkcji: bronią, patrolują, tropią, znajdują ukryte materiały wybuchowe oraz niedozwolone substancje. Tak intensywna praca odbija się na ich zdrowiu i kondycji, a co za tym idzie, znacznie skraca ich życie.

 

zdjęcie: asp. Dariusz Ratajczak/ZKP

Te z Was, których mężczyźni pełnią służbę z psem, wiedzą zapewne, jak mądre, posłuszne i oddane jest to zwierzę: niejeden mundurowy (i nie tylko!) zawdzięcza takiemu psu życie. Szkoda tylko, że ta inteligentna istota nie umie mówić ludzkim językiem – i dlatego, gdy przestaje być przydatna, na “starość”, bez dyskusji, ma wylądować w bezdusznym schronisku…

Nic dziwnego, że wielu mundurowych nie godzi się na oddanie zasłużonego „partnera” do psiego przytułku. Rozwiązanie jest jedno – można takiego psa przygarnąć do własnej rodziny. Jednak państwo w żaden sposób nie pomaga w utrzymaniu czworonoga, a wydatki na wyżywienie i leki trzeba pokrywać z własnej kieszeni.

USTAWA NIE PRZEWIDUJE PSIEJ EMERYTURY

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest ustawa, w której nie ma odpowiednich regulacji, dotyczących losu czworonogów po służbie. Nie umiem sobie wyobrazić, że miałabym odprowadzić do schroniska i zostawić za kratami psa, który towarzyszył mi w pracy przez kilka lat. A tak to niestety wygląda – dlatego nie dziwię się, że większość funkcjonariuszy przygarnia te psy do swoich rodzin. Nie każdego jednak stać na to, by samodzielnie pokrywać wszystkie wydatki.

Wiadomo, wszystko kosztuje, więc jakiekolwiek dofinansowanie utrzymania psa byłoby dużym wsparciem. Zwłaszcza że pies ten zrobił dla ludzi naprawdę dużo! Obecnie Straż Graniczna walczy o przyznanie dla psich emerytów dofinansowania w wysokości 1800 zł rocznie, co daje 150 zł miesięcznie. Przy uwzględnieniu cen karmy, leków i wizyt u weterynarza to nie jest duża kwota! Zaznaczam też, że koszt utrzymania psa w schronisku jest wyższy od kwoty, o którą walczą mundurowi dla swoich czworonożnych partnerów!

CZAS NA LUDZKIE TRAKTOWANIE PSÓW

Walkę o poprawę psiego losu wspieram całym sercem i wierzę, że inne partnerki mężczyzn w mundurach myślą podobnie. Mam nadzieję, że akcja zakończy się pomyślnie zarówno dla czworonogów, jak i ich opiekunów.  Nie bądźmy bezduszni i nie traktujmy ciężkiej pracy zwierząt oraz ich służby społeczeństwu jako czegoś, co nam się należy. Liczę na to, że ludzie na odpowiednich stanowiskach zachowają się, jak na ludzi przystało i docenią zasługi psich towarzyszy, zapewniając im godne warunki na starość. Przecież wystarczy tak niewiele by wesprzeć mundurowych, którzy chcą zadbać o psich seniorów i przygarnąć ich do własnego domu. Czworonożni partnerzy również zasługują na to, by godnie przeżyć resztę życia – zwłaszcza że na służbie stracili dużo zdrowia.

 

Co myślicie o tej sytuacji? Czy Wasi partnerzy pracowali z psami? A może macie w domu psiego emeryta? Podzielcie się opiniami w komentarzach!

http://repiterka.pl/psi-los-po-sluzbie?fbclid=IwAR2sMUscSDSdS1mLb4Elx2qbCwlHxu4gTuZV0AfgC9tIN9I69dQuOGKUkpI

Zdjęcie: Pies służbowy Cara, już na wiecznej służbie.

 

repiterka.pl

VIII Konferencja Sprawozdawcza Zarządu Oddziałowego NSZZ FSG przy NwOSG

Wdniach 25-26 kwietnia 2019 r. w m. Brok odbyła się VIII Konferencja Sprawozdawcza Zarządu Oddziałowego NSZZ FSG przy NwOSG.

Konferencję otworzył oraz przywitał delegatów i zaproszonych gości Przewodniczący ZO Robert Lis. Następnie dalsze obrady poprowadził wybrany na Przewodniczącego Konferencji  Kol. Marcin Czępiński.

Po przyjęciu w głosowaniu porządku obrad zostały przedstawione sprawozdania z działalności ZO, finansowe oraz OKR. Wszystkie sprawozdania zostały przyjęte przez Delegatów VIII Konferencji Sprawozdawczej.

Zarząd Oddziałowy będzie kontynuował dalsze działania w zakresie: dodatku stołecznego, poprawy warunków służby poprzez przejecie przez pracodawcę odpowiedzialności za uszkodzenia pojazdów i sprzętu, utworzenia funduszu prawnego i rehabilitacyjnego dla funkcjonariuszy, dofinansowania psów wycofanych ze oraz wielu innych zmian, które wpłyną na dopasowanie przepisów do realiów życia w służbie SG.

Po zamknięciu przez prowadzącego obrad VIII Konferencji Sprawozdawczej ZO NSZZ FSG odbyła się uroczysta kolacja.

W części uroczystej na podstawie uchwały Kapituły Medalu za zasługi dla Zarządu Oddziałowego NSZZ FAG przy NwOSG  zostały wręczone medale dla osób które zasłużyły się dla funkcjonariuszy NwOSG oraz wspierają ZO NSZZ FSG przy NwOSG:

Rafał Jankowski – Przewodniczący ZG NSZZ Policjantów

Beata Kalicka – Przewodnicząca ZG ZZP MSWiAP

Mariusz Tyl – Wiceprzewodniczący ZG NSZZ FSG

płk SG Dariusz Lutyński – Zastępca Komendanta NwOSG

ppor. SG Piotr Bazyluk – Komendant PSG w Mielniku

Jarosław Ćmiel – Wiceprzewodniczący ZG NSZZFiPW

Dariusz Brzezicki – Przewodniczący ZW NSZZP woj. mazowieckiego w Radomiu

Rafał Kruk – Wiceprzewodniczący  ZW NSZZP woj. mazowieckiego w Radomiu

Wojciech Bieniek – Wiceprzewodniczący  ZW NSZZP woj. mazowieckiego w Radomiu

Dariusz Łazarczyk – Przewodniczący Mazowieckiego ZW ZZ Strażaków Florian

Paweł Wysocki – Przewodniczący ZO NSZZ FSG przy KGSG

Jarosław Szymański – Przewodniczący ZT NSZZ FSG przy PSG w Mielniku

Marcin Dmitruk – Przewodniczący IPA KGSG

Marek Wierzbicki – Prezes Wierzbicki Finanse

Marek Ziniewicz – były Wiceprzewodniczący ZG NSZZ FSG

Adam Ostrowski – Wiceprzewodniczący ZO NSZZ FSG przy NwOSG

Wręczono również pamiątkowe monety Oddziału Klubu HDK Legion przy ZO NSZZ FSG przy NwOSG dla osób działających na rzecz krwiodawstwa.

W uroczystym spotkaniu uczestniczyli także: Kol. Leszek Kostro – Przewodniczący Podlaskiego ZW ZZ Strażaków Florian, Kol. Czesław Piątkowski – Zastępca Dyrektora Generalnego ZK OZZPAR, Pan Radosław Grzęda – Dyrektor EKU wraz z Marcinem Kowalikiem – EKU, Pan Tomasz Kotlimowski – TK Ubezpieczenia, Pan Kamil Panek – Przedstawiciel Play.

Przewodniczący ZG NSZZ Policjantów Rafał Jankowski odznaczył Krzyżem Niepodległości z Gwiazdą I klasy Roberta Lisa Przewodniczącego ZO NSZZ FSG przy NwOSG. Krzyż jest nadawany za wybitne zasługi patriotyczne i działalność dla NSZZ Policjantów. Kolega Robert Lis otrzymał także Odznaczenie – Zasłużony dla Związku OZZ PAR, które wręczył Zastępca Dyrektora Generalnego ZK OZZPAR Kol. Czesław Piątkowski.

Uroczysta inauguracja medalu „ Za zasługi dla ZO NSZZ FSG przy NwOSG” – 08 listopada 2018 roku: http://zonadwislanski.pl/zarzad-oddaialowy-nszz-fsg-przy-nwosg-na-100-lecie-niepodleglosci/

      Źródło: http://zonadwislanski.pl/viii-konferencja-sprawozdawcza-zarzadu-oddzialowego-nszz-fsg-przy-nwosg/

Emerytura dla psich funkcjonariuszy. Robert Lis: Chcemy, by psi strażnicy byli godnie traktowani – Kurier Lubelski

NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej bierze się za prawa swoich psich partnerów. Granicznicy chcą, by czworonożni strażnicy po zakończeniu służby otrzymywali emeryturę. Na czym miałoby to polegać? Pytamy Roberta Lisa, przewodniczącego Nadwiślańskiego NSZZ FSG.

Emerytura dla psich funkcjonariuszy Straży Graniznej. Co kryje się za tym hasłem?

Walka o godne traktowanie psów, które z nami pracują. Zaczęliśmy kilka lat temu od propozycji uroczystych pożegnań czworonogów. One wykonują ciężką pracę, chcieliśmy, żeby były docenione na wzór psów z amerykańskich służb, gdzie oficjalnie się je żegna, nadaje stopnie.

Potem chcieliśmy, żeby funkcjonariusze Straży Granicznej biorący pod opiekę emerytowane czworonogi mogli zabierać do domu także ich wyposażenie.

Chodzi o miskę, kojec, smycz. Wcześniej należało je zdać, a zwierzęta przecież się do tych rzeczy przywiązują. Teraz przyszedł czas, że odprzedmiotowić psy i przeznaczyć na nie środki finansowe.

Czytaj więcej, źródło: https://kurierlubelski.pl/emerytura-dla-psich-funkcjonariuszy-robert-lis-chcemy-by-psi-straznicy-byli-godnie-traktowani/ar/c1-14073965?utm_source=facebook.com&utm_medium=kurier-lubelski&utm_campaign=wydarzenia-lubelskie&fbclid=IwAR1rtGSgWu_Hvh6NN8eDLnNZe7rg1CwSlzOPW70RupHI2YB1MgBNeS9iLg8

Foto: ZO – NwOSG

Życzenia Wielkanocne ministra Joachima Brudzińskiego

Szanowni Państwo,

zbliżająca się Wielkanoc to czas, który tradycyjnie spędzimy z rodziną i najbliższymi. W tych dniach szczególnie doceniamy spokój i poczucie bezpieczeństwa, o które dbać będą policjanci, strażacy, strażnicy graniczni i pracownicy centrów powiadamiania ratunkowego.

Wszystkim Funkcjonariuszkom, Funkcjonariuszom i pozostałym pracownikom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo życzę, aby chwile spędzone w gronie rodziny przyniosły wytchnienie od codziennych zmartwień i trosk. Dziękuję za trud i gotowość służenia innym nawet wtedy, gdy dla reszty społeczeństwa to czas odpoczynku.

Niech dla wszystkich Państwa zbliżające się dni będą przepełnione radością i pogodą ducha.

Wesołych Świąt!

 

Źródło: https://www.gov.pl/web/mswia/zyczenia-wielkanocne-ministra-joachima-brudzinskiego

SPOTKANIE WIELKANOCNE SŁUŻB MUNDUROWYCH WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO

Z okazji Świąt Wielkanocnych przedstawiciele służb mundurowych spotkali się w gmachu Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego.

W uroczystości udział wzięli funkcjonariusze Straży Granicznej, Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Dowództwa Garnizonu Warszawa, Żandarmerii Wojskowej, Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego, Służby Więziennej, Izby Administracji Skarbowej, Straży Ochrony Kolei, Straży Miejskiej. Wśród zaproszonych gości byli także kombatanci, przedstawiciele prokuratury, sądu oraz władz państwowych, samorządowych, związkowych i kościelnych.

Gości przywitał płk Zbigniew Brzostek, Dyrektor Okręgowy Służby Więziennej w Warszawie i organizator tegorocznej uroczystości. Gospodarz podziękował gościom za przybycie i złożył wszystkim najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Wielkiej Nocy.

Głos zabrał również Biskup Polowy Wojska Polskiego ks. Józef Guzdek i Prawosławny Ordynariusz Wojska Polskiego ks. biskup Jerzy Pańkowski. Duchowni nawiązali do istoty wiary chrześcijańskiej – Zmartwychwstania Pańskiego i zachęcali, by w myśl nauczania Chrystusa czynić dobro każdego dnia.

Dopełnieniem świątecznej atmosfery był koncert w wykonaniu Zespołu Wokalnego Funkcjonariuszy Służby Więziennej.

Źródło: https://www.nadwislanski.strazgraniczna.pl/wis/aktualnosci/32570,Wielkanocne-spotkanie-sluzb-mundurowych.html

Foto: Piotr Niemiec – NwOSG

STRES W MUNDURZE

  Stres, z jakim mierzą się pracownicy służb mundurowych, różne ma oblicza. Jedno jest pewne – w codzienności Policjanta, Strażaka, Celnika czy Strażnika wyzwań nie brakuje, a emocje raz po raz sięgają zenitu. Co najbardziej stresuje mundurowych i czym może skutkować przebywanie w stanie ciągłego napięcia?

NIE KAŻDY STRES JEST ZŁY

Natura tak nas stworzyła, że stan pobudzenia i mobilizacji organizmu pomaga nieraz lepiej radzić sobie w trudnych sytuacjach. Kiedy jednak stres trwa zbyt długo lub jest zbyt intensywny, zaczyna działać destrukcyjnie. Objawy takiego stanu rzeczy to m.in. : problemy ze snem, zaburzenia koncentracji, niepokój, zmęczenie, nieuzasadniony lęk, nerwowość, przyspieszone bicie serca etc. To wszystko jest dość logiczne: ciężko normalnie funkcjonować w stanie ciągle podwyższonej czujności i napięcia.

Niestety, w przypadku pracowników służb mundurowych można mówić o sytuacji nieustannie stresującej. Nieraz pisałam już o specyfice tych zawodów: dramatyczne interwencje, nienormowany grafik, nagłe zdarzenia, konflikty, zagrożenie zdrowia i życia… To wszystko sprawia, że mundurowi są szczególnie narażeni na odczuwanie stresu w zbyt wysokich dawkach.

MUNDUROWY STRES, KTÓRY WYPALA

Ankiety przeprowadzone wśród funkcjonariuszy Policji wykazały, że źródła stresu w tym zawodzie są zróżnicowane. Jako główne stresory ankietowani wymieniali m.in. niewłaściwe oraz niesprawiedliwe traktowanie przez przełożonych oraz surowe konsekwencje, wynikające z popełnienia błędu. Sytuacja, w której zadania są narzucane nieoczekiwanie i wykonywane w pośpiechu, a wysiłki nie spotykają się z uznaniem ze strony zwierzchników, również przyczyniają się do dyskomfortu w pracy.

Źródłem stresu jest też to, że trzeba dotrzymywać terminów bez względu na ważne przeszkody. Działanie bez wyraźnie określonych celów i z niepełnymi informacjami wywołuje natomiast poczucie niepewności.

 

Efekt? Coraz większe napięcie, prowadzące do wypalenia. Według ankietowanych przyczyną zjawiska tzw. wypalenia zawodowego jest m.in. brak satysfakcji z pracy, którą się wykonuje. W pełni się z tym zgadzam! Kiedy dajemy z siebie wszystko, a nasze osiągnięcia i sukcesy zdają się być niezauważane czy lekceważone, ciężko wykrzesać z siebie entuzjazm. To przecież poczucie bycia ważnym, potrzebnym, docenianym jest tym, co napędza do dalszego działania.

Ankietowani, jako czynniki prowadzące do wypalenia zawodowego, wymienili: sytuacje narażania życia, całodobową dyspozycyjność, brak zawodowego ustabilizowania, konflikty wewnątrz organizacji, bycie pod presją publiczną. Zwrócili uwagę również na warunki służby oraz niesatysfakcjonujący system wynagrodzeń.

AKTYWNE DZIAŁANIE, DUCHOWOŚĆ CZY ROZŁADOWANIE?

Stres stresowi nierówny – ilu ludzi, tyle technik radzenia sobie z ciężkimi sytuacjami. W zależności od osobistych preferencji, sytuacji życiowej, otoczenia rodzinnego i innych uwarunkowań w człowieku powinny wykształcić się indywidualne umiejętności pokonywania trudności.

Pracownik służb mundurowych, który na co dzień mierzy się z solidnym stresem, musi wypracować własne sposoby pozbywania się napięć – po to, by móc normalnie funkcjonować w rodzinie, w pracy i w społeczeństwie.. Często, niestety, ww. negatywne stany  emocjonalne prowadzą do uzależnień.

Partnerki mundurowych, pamiętajmy, by wspierać i w razie niepokojących objawów reagować, czasami sięgając nawet po pomoc fachowców.

   Temat konstruktywnego rozładowywania napięć jest bardzo ważny. Mundurowi wykonują ciężką pracę i są odpowiedzialni za ludzkie życie. Nie lada wyzwaniem jest, by po powrocie ze służby „wyłączyć się” ze spraw zawodowych i np. radośnie spędzić czas na zabawie z dziećmi… Mundurowy musi nacisnąć jakiś „guzik” w głowie, który przestawia go z trybu „akcja” na tryb „relaks”. Tylko gdzie jest ten guzik? Jak to wszystko działa? Żeby to było takie proste..

No właśnie – jak to wygląda u Was? Znacie przykłady ludzi, którzy wykonują ciężką, odpowiedzialną pracę i mają własne, skuteczne patenty na stres? Podzielcie się w komentarzach!

Źródło: http://www.repiterka.pl/stres-w-mundurze?fbclid=IwAR1BMHJt4GPPW96Mho9jovVLfM5T_LOwbOWb7qft1KK8s9-dZPtW1q5omK0

 

repiterka.pl

Psia emerytura tylko dla wybranych

W służbach mundurowych jest ich ponad 1500. Na co dzień patrolują ulice, szukają bomb, narkotyków i pomagają w ratowaniu ludzi uwięzionych pod gruzami. Mowa o psach służbowych które, jak podkreślają mundurowi, są zawsze gotowe do pracy. Jak się jednak okazuje, kiedy czas czworonogów w służbie dobiega końca nie wszystkie formacje partycypują w ich utrzymaniu na „mundurowej emeryturze”. Psy z reguły przekazywane są opiekunom, i to właśnie na nich spoczywa obowiązek opieki, także tej finansowej, nad swoim niedawnym „partnerem z patrolu”. InfoSecurity24.pl sprawdził jak ten problem rozwiązują formacje mundurowe w Polsce, i co ciekawe – nie wszędzie jest tak samo.

Pies u boku policjanta na patrolu, strażnika granicznego na lotnisku czy antyterrorysty podczas akcji nie budzi ekscytacji. Przyzwyczailiśmy się do widoku czworonogów, które pomagają mundurowym w codziennej służbie. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, co dzieje się z psami, kiedy te zakończą swoją służbę. Z informacji jakie uzyskaliśmy wynika, że co do zasady przekazywane są swoim przewodnikom lub, jeśli nie jest to możliwe, komuś kto jest gotowy otoczyć psa-emeryta opieką. W większości przypadków, opieka nad byłym psem służbowym nie wiąże się jednak z jakąkolwiek pomocą ze strony służb mundurowych.

Sprawą psów-emerytów zainteresowały się m.in. związki zawodowe straży granicznej, proponując komendantowi by ten wpłynął na zmianę przepisów dot. utrzymania czworonogów po ich formalnym odejściu z formacji. Jednak, jak się okazuje, problem nie dotyczy jedynie straży granicznej. Choć warto też dodać, że są w Polsce formacje, które były w stanie rozwiązać tę kwestię mimo pewnych prawnych utrudnień.

Po odejściu psa służbowego na „emeryturę”, jego opiekun nie otrzyma jak na razie żadnego wsparcia finansowego – takie stanowisko prezentuje większość służb mundurowych w Polsce.

 

Cały artykuł: https://www.infosecurity24.pl/psia-emerytura-tylko-dla-wybranych?fbclid=IwAR3yYBPGPb6R1qDGaH1D-om5mMj-jcGf2w5YlBr_jB-rbHQlOmVOpUEilQc

Na fotce pies służbowy Cara już na wiecznej służbie

Wyższa emerytura za służbę w warunkach zagrażających życiu. MSWiA wyjaśnia kiedy przysługuje

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu oddalił skargę funkcjonariusza prewencji, który wnioskował o podwyższenie emerytury o 0,5 proc. za każdy rok służby pełnionej w warunkach zagrażających życiu lub zdrowiu. O wyroku WSA informowaliśmy  już jakiś czas temu. Sprawa nie pozostała jednak bez echa – zainteresował się nią poseł Marek Wójcik z klubu parlamentarnego PO-KO, który zwrócił się w tej sprawie do MSWiA. Resort po blisko dwóch miesiącach udzielił odpowiedzi na poselską interpelację.

Przypomnijmy, WSA we Wrocławiu oddalił skargę funkcjonariusza prewencji, który wnioskował o podwyższenie emerytury o 0,5 proc. za każdy rok służby pełnionej w warunkach zagrażających życiu lub zdrowiu. Zdaniem sądu organ zasadnie odmówił wydania zaświadczenia o pełnieniu służby w takich warunkach, bowiem na przestrzeni 20 lat odnotowano jedynie cztery przypadki, kiedy skarżący interweniował z narażeniem życia i zdrowia.

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 4 maja 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków podwyższania emerytur funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej emeryturę podwyższa się o 0,5 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby pełnionej w warunkach szczególnie zagrażających życiu i zdrowiu, jeżeli funkcjonariusz w czasie wykonywania obowiązków służbowych:

  1. podejmował, co najmniej 6 razy w ciągu roku, czynności operacyjno-rozpoznawcze lub dochodzeniowo-śledcze albo interwencje w celu ochrony osób, mienia lub przywrócenia porządku publicznego w sytuacjach, w których istniało bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia;
  2. uczestniczył, co najmniej przez 30 dni w ciągu roku, w fizycznej ochronie osób lub mienia w warunkach, w których istniało bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia;
  3. brał bezpośredni udział w działaniach ratowniczych, w tym ratowniczo-gaśniczych, lub bezpośrednio tymi działaniami w miejscu zdarzenia kierował co najmniej przez 30 dni w ciągu roku;
  4. brał udział, co najmniej przez 8 miesięcy w ciągu roku, w stałym wypełnianiu zadań w zakresie bezpośredniej ochrony i opieki nad osadzonymi: w oddziałach dla nosicieli wirusa HIV, dla osadzonych wymagających stosowania szczególnych środków leczniczo-wychowawczych i osadzonych szczególnie niebezpiecznych w okresie do dnia 31 sierpnia 1998 r. lub w oddziałach dla osadzonych niebezpiecznych i w oddziałach terapeutycznych dla skazanych z zaburzeniami psychicznymi lub upośledzonych umysłowo, o których mowa odpowiednio w art. 88 § 3 i art. 96 § 1 k.k.w. – po dniu 1 września 1998 r.

Czytaj więcej, źródł: https://ochrona24.info/17538,sluzba-w-warunkach-zagrazajacych-zyciu/?fbclid=IwAR3Ztp_G71nvsBJGXAiCfyc7ygnm4cVoB0n_cLCL6acJOg4T7o0epdpUdfU

Foto: Policja

ZO NSZZ FSG przy NwOSG walczy o emeryturę dla psów strażników – Gazeta Prawna

Związki zawodowe nauczycieli walczą o wyższe pensje dla pedagogów, lekarze o nakłady na służbę zdrowia, a Straży Granicznej o… świadczenia dla psów.

Chodzi o los czworonogów wykorzystywanych w służbie, którymi po jej zakończeniu państwo przestaje się interesować. W efekcie albo nad takim psim funkcjonariuszem zlituje się ich dotychczasowy przewodnik ze Straży Granicznej, albo trafia on do schroniska. Zdaniem szefa związków zawodowych w tej formacji Roberta Lisa to nie tylko nieludzkie, lecz także obciąża pracowników dodatkowymi kosztami. Niemal 100 proc. zwierzaków trafia do domów swoich dotychczasowych przewodników.

– Psy patrolują, bronią, tropią, wykrywają narkotyki i materiały wybuchowe. Te zajęcia nie są obojętne dla ich zdrowia. Podczas 10 lat służby taki czworonóg nawdycha się mnóstwa toksyn, które osłabiają jego kondycję i odporność. Czy wiecie, że w Straży Granicznej nie istnieje pojęcie „psi emeryt”? Nie, dla formacji taki zwierzak, to „pies wybrakowany” – pisał Robert Szmarowski w Salonie24.pl.

Robert Lis przyznaje, że wnioskowali o zajęcie się sprawą do komendanta głównego.

– Zrobiliśmy to na wniosek pracowników będących przewodnikami psów. Sygnalizowali, że celnicy czy wojskowi biorący pod opiekę zwierzaki kończące służbę mają dofinansowaniedo ich utrzymania – mówi Lis. I dodaje, że otrzymali odmowną odpowiedź. Głównym przeciwwskazaniem jest to, że musiałaby zostać zmieniona ustawa. – Nie chcemy by „nasze” psy były oddawane do schroniska, by tam dożywały starości – podkreśla, dodając jednocześnie, że nie jest sprawiedliwe, aby obciążać takim obowiązkiem pracowników straży, nie pomagając im finansowo w opiece.

Więcej, źródło: https://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/1408585,straz-graniczna-walczy-o-emeryture-dla-psow-straznikow.html

Na fotce pies Cara – już na wiecznej służbie