Premier sięga po zaskórniaki, ale trzynastki niezagrożone

Minister finansów poinformował, że premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o „zablokowaniu planowanych wydatków budżetu państwa na 2020 rok określając część oraz łączną kwotę wydatków, która podlega blokowaniu w danej części budżetowej”. Jak czytamy w piśmie podpisanym przez Tadeusza Kosińskiego, „blokada powinna dotyczyć w szczególności planowanych wydatków wraz z pochodnymi na: wynagrodzenia osobowe, uposażenia, dodatkowe wynagrodzenie roczne, dodatkowe uposażenia roczne, nagrody roczne”. Odzyskane w ten sposób środki mają być przeznaczone na walkę z epidemią koronawirusa. Czy oznacza to, że administracja publiczna, w tym funkcjonariusze służb mundurowych, nie otrzymają tzw. trzynastek? Jak zapewnia rzecznik prasowy ministra finansów Iwona Prószyńska, ich wypłata „nie jest zagrożona”.

Pismo przygotowane przez resort finansów, a rozesłane – jak informuje wp.pl – do wszystkich ministerstw, wzbudziło sporo emocji w mundurowym środowisku. Grupy dyskusyjne zrzeszające funkcjonariuszy rozgrzały się do czerwoności, a mundurowi zastanawiali się czy mogą liczyć na tzw. trzynastki oraz czy zagrożone są grudniowe pensje. Wątpliwości za pośrednictwem Twittera postanowiła rozwiać Iwona Prószyńska, rzecznik prasowy ministra finansów. Jak zapewnia, „wypłata tzw. trzynastek nie jest zagrożona”. Prószyńska tłumaczy, że świadczenia z tego tytułu zostały wypłacone w tym roku i będą też wypłacone w roku 2021. Z informacji jakie przekazała wynika również, że „ograniczeniu powinny ulec (…) wypłaty nagród i premii w zakresie niewymaganym przepisami prawa”, a zaoszczędzone środki zostaną przeznaczone na walkę ze skutkami Covid-19.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/premier-siega-po-zaskorniaki-jednak-trzynastki-niezagrozone?

Foto: MF

ZG NSZZ FSG zmienia statut! Cel? Zakneblowanie ZO NSZZ FSG przy NwOSG

 

Uwagi Zarządu Oddziałowego NSZZ FSG przy NwOSG do projektu Statut NSZZ FSG.

Podobnie jak w uprzednio opiniowanym projekcie, przedłożony projekt Statutu Zarząd Oddziałowy NSZZ FSG przy Nadwiślańskim OSG opiniuje negatywnie i pozostaje na stanowisku, że powinien być on przedmiotem dalszych prac legislacyjnych. Projekt ten jest pełen wewnętrznych sprzeczności i zawiera braki, co do których nie sposób się odnieść. Powyższe powoduje że nie jest możliwym zajęcie pełnego, merytorycznego stanowiska do opiniowanego dokumentu. Dokument ten stanowi raczej wersję roboczą, na etapie początkowych prac legislacyjnych.

W dalszym ciągu nie zostały uwzględnione poprawki zgłaszane uprzednio przez Zarząd Oddziałowy NSZZ FSG przy Nadwiślańskim OSG.

Już na wstępie należy zauważyć że propozycje zmian zmierzają wprost do wprowadzenia autorytarnych rządów struktur krajowych i marginalizacji roli Organizacji Oddziałowych oraz Terenowych. Sprzeciw karany będzie represjami poprzez wprowadzenie odgórnego i ubezwłasnowolnionego w procesie decyzyjnym – zarządu komisarycznego. Proponowane rozwiązania przeczą idei związkowej, ograniczają niezależność i samorządność, która po ewentualnym wprowadzeniu Statutu w proponowanej treści, pozostanie jedynie w nazwie związku.

Statut w proponowanej formie tworzy ze związku zawodowego jednolitą formację o strukturach hierarchicznych. Nie da się przenieść na grunt związkowy rozwiązań obowiązujących w formacjach mundurowych. Zwracam uwagę, że nie taka jest rola Związku. W ramach zmian tworzy się machinę urzędniczo-administracyjną, bez umocowania do funkcjonowania w rzeczywistości, którą sztucznie wytworzyli autorzy projektu. Realizując zapisy zmienionego statutu Związek więcej czasu, sił i środków poświęcał będzie na własną obsługę niż na pełnienie funkcji ochronnej.

Tymczasem, o funkcji ochronnej związku w projekcie jest mowa w TRZECH paragrafach. Autorzy projektu najwyraźniej zapominają, że związek zawodowy służy ochronie interesów pracowniczych (ogólnie) a nie realizacji własnych celów, czy też celów organizacji Krajowej, bo to jej najwięcej uwagi poświęca się w projekcie.

Rozwiązania statutowe są niespójne i wewnętrznie sprzeczne. Powoduje to że w większości nie sposób złożyć wniosku o zmianę treści, albowiem jedna zmiana pociąga za sobą konieczność korekt szeregu przepisów.

Dokument ten został przesłany zgodnie z § 69 ust 4 Statutu NSZZ FSG. Przepis ten odnosi się do przesłania projektu. Projekt powinien być aktem kompletnym, w tym zawierającym stosowne uzasadnienie. Tylko wówczas opiniujący może się rzetelnie odnieść do proponowanych zmian i celów ich wprowadzenia. Przesłany dokument nie nadaje się do oceny z uwagi na wykropkowane miejsca, skreślenia oraz brak uzasadnienia. Rodzi to poważne wątpliwości, albowiem Komisja Statutowa pracowała ponad 3 lata, a do opracowania tekstu nowego Statutu został ponadto wynajęty zewnętrzny podmiot.

Uzasadnienie zmian jest konieczne dla zrozumienia motywów niektórych zmian a także ich wpływu na funkcjonowanie związku. Niedbałość legislacyjna jest aż nad wyraz widoczna.

Niemniej jednak, w imieniu Zarządu Oddziałowego przy NwOSG przedstawię wstępne stanowisko, mam nadzieję przydatne na dalszym etapie prac nad ostateczną wersją projektu przed przesłaniem go do konsultacji w trybie § 69 ust 4 Statutu NSZZ FSG.

Proponuje się dodanie słowniczka na wstępie Statutu. Określenia pojawiają się w nim zamiennie, wręcz potocznie i dowolnie, tworząc niesłychany bałagan legislacyjny i uniemożlwiający prawidłową interpretację zapisów części Statutu.

Niezbędnym jest dodanie w części ogólnej Statutu stosownych przepisów odnoszących się do zawieszenia członków Związku oraz zawieszenia osób funkcyjnych, w tym określenia sposobu i trybu udzielania „votum”.

W propozycji Statutu nie pojawia się wzmianka o kadencyjności, co może skutkować nieograniczonym jednowładztwem przez niezakreślony okres czasu. Sprzeciwiamy się takiemu rozwiązaniu.

Otrzymany projekt Statutu wykazuje lepszą spójność od projektu przedłożonego w 2019 roku, jednakże nadal jest on wewnętrznie niespójny i posiada wiele błędów redakcyjnych i legislacyjnych. Jako taki, nie nadaje się do poddania pod głosowanie. Rolą ZO jest zgłoszenie uwag, a nie dokonanie kontroli i korekty redakcyjnej. Po poprawieniu błędów, będziemy oczekiwać na ostateczną wersję propozycji zmian statutowych.

Zmiany proponowane w zakresie struktur krajowych należy analogicznie rozpatrywać względem struktur oddziałowych i terenowych.

Czytaj więcej, źródło: http://zonadwislanski.pl/prywata-i-dyktatura-czy-kolasa-i-chlopcy-dokonaja-zamachu-na-niezaleznosc-nszz-fsg-11-grudnia-br-na-zjezdzie-online/

Foto: MK

Przyszły rok bez funduszy nagród. Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową

“Niestety moim zdaniem, na dziś, nie ma szans na to, że te fundusze zostaną jednak powołane” – mówił w rozmowie z InfoSecurity24.pl poseł Wiesław Szczepański, przewodniczący sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Wiele wskazuje na to, że stanie się tak jak przewidywał polityk Lewicy, bowiem Sejm uchwalił tzw. ustawę okołobudżetową na 2021 rok, zgodnie z którą m.in. w służbach mundurowych w przyszłym roku fundusze nagród nie powstaną.

O tym, że rząd nie zamierza powoływać w przyszłym roku funduszy nagród, InfoSecurity24.pl pisał już na początku września. Od tego czasu projekt ustawy przeszedł całą legislacyjną ścieżkę w Sejmie i został podczas wczorajszych nocnych głosowań przyjęty przez posłów. Funkcjonariusze służb mundurowych nie mają jednak specjalnych powodów do radości, bowiem w toku prac nie zmieniono zapisów dotyczących przyszłorocznych funduszy nagród, a co za tym idzie te raczej nie powstaną. Warto przypomnieć, że ustawa – oprócz wielu różnych instytucji publicznych – “kasuje” owe fundusze z: policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Ochrony Państwa, Służby Więziennej, Służby Celno-Skarbowej, a także ze Straży Marszałkowskiej i wojska.

Czy brak funduszy nagród oznacza brak nagród? Choć odpowiedź brzmi: nie, to ich przyznawanie będzie z pewnością w pewnym sensie ograniczone. Wszystko dlatego, że nagrodę będzie można przyznać “w ramach posiadanych środków na uposażenia zasadnicze i dodatki do uposażenia zasadniczego o charakterze stałym”, a więc pochodzić one będą m.in. z nieobsadzonych etatów i oszczędności wynikających ze zwolnień lekarskich, na których przebywają funkcjonariusze.

Warto dodać, że mimo, iż fundusze nagród nie powstaną, powołane zostaną fundusze zapomóg, a nagroda roczna, czyli tzw. trzynastka, wypłacana będzie tak jak dotychczas.

Sprzeciw środowiska

Na wieść o tym, że fundusze nagród nie powstaną niemal natychmiast zareagowało mundurowe środowisko. “Jedyną możliwością, by wygospodarować te nagrody (w przyszłym roku – przyp. red.) będzie utrzymywanie wakatów. Z perspektywy naszej służby utrzymywanie dużej liczby wakatów jest po prostu niebezpieczne, więc nie możemy doprowadzić do takiej sytuacji, że będą one sztucznie generowane. Na pewno jakieś pieniądze wygospodarować się da, ale nie będą to środki, które pokryją ten ubytek związany z ograniczeniem funduszu nagród” – mówił w rozmowie z InfoSecurity24.pl Bartłomiej Mickiewicz, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ “Solidarność”. Jak dodaje, “(…) będzie to chudy rok i na pewno jest to odbierane przez środowisko mundurowe z wielkim niezadowoleniem”.

Przeciw rozwiązaniom proponowanym w ustawie okołobudżetowej byli też związkowcy z policji i Straży Granicznej. Zarząd Główny NSZZ Policjantów, w przesłanej do marszałek Sejmu opinii zauważa, że “zamrożenie przyszłorocznego funduszu nagród dla policjantów może przynieść więcej szkód niż korzyści”. Mundurowi podkreślali, że fundusz nagród stanowi jedynie 2 proc. środków przeznaczonych na uposażenia – z ich wyliczeń wynika, że jest to około 140 mln zł – a “oszczędności z tego tytułu w relacji do Budżetu Państwa uznać by można za nieistotne”. Zdaniem NSZZP, mimo, że fundusz nagród jest skromny, odgrywa istotną rolę w systemie motywacyjnym. “Likwidowanie funduszy nagród to fatalny pomysł” – mówił w rozmowie z InfoSecurity24.pl Sławomir Koniuszy, przewodniczący Warmińsko-Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów. NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej alarmował z kolei, że “wprowadzenie możliwości nagradzania funkcjonariuszy w ramach środków finansowych pochodzących z uposażeń spowoduje ograniczenie funduszu uposażeń, co przełoży się bezpośrednio na zmniejszenie funkcji motywacyjnej uposażeń”. Strażnicy graniczni zwracali też uwagę, że zmiany mogą “przyczynić się do deprecjacji ostatnich podwyżek uposażeń funkcjonariuszy, jak i efektu wprowadzenia dodatku motywacyjnego (…)”.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/przyszly-rok-bez-funduszy-nagrod-sejm-uchwalil-ustawe-okolobudzetowa?

Foto: Internet

Ruszają wypłaty ekwiwalentu za niewykorzystany urlop

Wszystko wskazuje na to, że policjanci, którzy czekają na wypłatę ekwiwalentu za niewykorzystany urlop doczekali się momentu, w którym należne im pieniądze trafią na ich konta. Jak poinformowało Biuro Prasowe ZG NSZZ Policjantów, wiceszef policji, nadinsp. Dariusz Augustyniak przekazał dziś informację “o uruchomieniu środków na wypłatę zaległego ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy i dodatkowy, o którym mowa w art. 115a ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 roku o Policji”.

Wszystko wskazuje na to, że policjanci, którzy czekają na wypłatę ekwiwalentu za niewykorzystany urlop doczekali się momentu, w którym należne im pieniądze trafią na ich konta. Jak poinformowało Biuro Prasowe ZG NSZZ Policjantów, wiceszef policji, nadinsp. Dariusz Augustyniak przekazał dziś informację “o uruchomieniu środków na wypłatę zaległego ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy i dodatkowy, o którym mowa w art. 115a ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 roku o Policji”.

Resort spraw wewnętrznych i administracji, w toku konsultacji, nie przychylił się do propozycji zmian, by ekwiwalent za niewykorzystany urlop przysługiwał wszystkim funkcjonariuszom zwolnionym ze służby po 27 lipca 2001 roku. Wnioskowali o to związkowy zrzeszeni w Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Jak twierdzili, “każde zawężenie tej daty a tym samym ograniczenie liczby funkcjonariuszy uprawnionych do ekwiwalentu w wysokości ustalonej przez Trybunał Konstytucyjny będzie niezgodne z Konstytucją i spotka się ze sprzeciwem Federacji”. Ekwiwalent w wysokości 1/21 części miesięcznego uposażenia przysługiwał będzie więc mundurowym zwolnionym ze służby po 6 listopada 2018 roku.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/ruszaja-wyplaty-ekwiwalentu-za-niewykorzystany-urlop?

Tomuś, Piotruś i Adrianek – wara od Policji!

Po wydarzeniach w trakcie tegorocznego Marszu Niepodległości część mediów i niektórzy politycy rozpętali wściekłą nagonkę na Policję i jej funkcjonariuszy. Wobec zdumiewającego braku reakcji ze strony mundurowych central związkowych prezentujemy niezależny głos blogera mundurowego.

Policjanci, to nasi Niebiescy Bracia. Nie zostawiamy swoich!

————————————————————————————————————

Tegoroczny Marsz Niepodległości miał burzliwy przebieg. Uaktywniły się grupy troglodytów, zwanych pseudokibicami. Musiała interweniować Policja. Z jednej strony użyto rac, kamlotów i cegieł, a z drugiej – pałek, gazu i strzelb gładkolufowych. 35 policjantów zostało rannych, złamana ręka, pęknięty oczodół.

Obrażenia odniósł też sędziwy fotoreporter tygodnika Solidarność. Po tym w mediach rozpętała się burza. Nagle każdy komentator i byle pismak poczuł się nie dość, że ekspertem od procedur policyjnych, to jeszcze liderem krucjaty przeciw policyjnej bezkarnej agresji.

Nikt nie chce czytać długich wywodów. Proponuję więc formę syntetyczną.

Tomuś – Tomasz Gutry 

Pan Tomasz, fotoreporter Powstania Styczniowego, właśnie szkaluje Policję w mediach, bo pałętał się wśród agresywnego tłumu, cały na czarno i dostał gumowym pociskiem w łeb.

Według niego, do Policji “przyjmują teraz jakichś histeryków”.

Starcze, takimi wypowiedziami na temat funkcjonariuszy udowadniasz, że siwy włos nie zawsze porasta mądrą głowę.

Ty i tobie podobni, zalani żywicą kilka dekad temu, błyszczycie bursztynowym blaskiem najzajadlejszych miłośników PRL. Wam wszystko wolno, a gdy wasze fochy i kaprysy kolidują z prawem, to macie dwa warianty ataku. Albo “to nie jest żadna Policja, tylko Milicja, bo ja to pamiętam z epoki lodowcowej”, albo “kogo oni teraz tam przyjmują, bo ja jadłem jajka na twardo z Mieszkiem Pierwszym”.

Prawo, to nie jest film złożony z twoich upodobań, wyobrażeń i tęsknot za młodzieńczym wigorem. Prawo, to są ścisłe zapisy w aktach prawnych – i ludzie, którzy w jego obronie narażają swoje zdrowie i życie. Także dla ciebie, Tomaszu Mocny W Gębie.

Piotruś – Piotr Semka 

Ależ on jest bezkompromisowy!

– Byłem na Marszu i wszystko widziałem. Policja się bezczelnie tłumaczy i to ustami jakiegoś rzecznika prasowego, a ja żądam, żeby wystąpił co najmniej pułkownik, albo generał.

Już, Panie Redaktorze, chwilka. Właśnie budzą papieża. Za minutkę oddzwoni.

Semka, byłeś na Marszu? Na całym? Byleś jednocześnie na dworcu i pod Empikiem? I pod Stadionem?

– A bo ja pamiętam, jak za komuny były zadymy, to milicja jeśli chciała, żeby było spokojnie, to wysyłała sierżantów z baczkami, czyli 50-latków, którzy mieli łagodzić sytuację, a w tym roku jakoś nie widziałem wśród policjantów takich oficerów.

Semka, sierżant to oficer? Aha. No to faktycznie ekspert się zabrał za wyjaśnianie brutalności policyjnych siepaczy. A jak ty chcesz, geniuszu, zobaczyć 50-latka w policyjnych szeregach, skoro już nie ma ludzi w Policji. Starzy i doświadczeni masowo odchodzą, a na ich miejsce nie przychodzą nawet młodzi i głupi. Nikt nie przychodzi. Jest 7 tysięcy wakatów. Rozumiesz to, PRLowski kustoszu? A drugie 7 tysięcy jest na kwarantannie, albo choruje na covid.

No i jeszcze ci tajniacy. Z pałkami teleskopowymi. Nie, no istna komuna.

Semka, tajniacy są zawsze. I co mieli zabrać na działania? Pełnowymiarowe pałki służbowe? A może bazooki? A może hot-dogi? I co mieli zrobić, gdy sytuacja drastycznie się zaogniła? Rozłożyć śpiworki?

Gdy młodzi posłuchają jeszcze więcej bredni takich mądrusiów, co to za komuny widzieli milicjanta z bliska i teraz fisiują w mediach, to będziesz cwaniaczku sam pilnował ulic. Powołajcie sobie Dziennikarski Korpus Patrolowy i pokażcie policjantom, jak się wzorowo strzeże porządku. Powodzenia.

Adrianek – Adrian Klarenbach 

Mądry, błyskotliwy dziennikarz, ale też uległ pokusie, żeby poudawać wszystkowiedzącego.

Redaktor obejrzał dwa nagrania, oczywiście jak zwykle bez początku akcji i bez zakończenia. I na ich podstawie utwierdził się w przekonaniu, że „policja sobie nie poradziła”.

Pierwsze nagranie, to sytuacja na moście, z którego jeden bandzior odpalił racę w kierunku domu mieszkalnego. W efekcie spłonęła część pracowni, mieszczącej się w jednym z mieszkań. Imbecyl celował w mieszkanie mieszczące się wyżej, z którego wywieszono transparent tak zwanego strajku kobiet. Ale nie trafił. Bo to imbecyl.

Reaktor nabrał przekonania, że przecież mogło do tego nie dojść. Tak? Jak? Co ty chciałeś Adrian, żeby zrobiła Policja? Mieli debila zdjąć snajperskim strzałem ze śmigłowca? A może jak Rambo? Z kuszy. 14 listopada sprawca podpalenia został zatrzymany. Tak to się robi, redaktorku.

Drugie nagranie, to sytuacja na dworcu. Pododdział wpada na jeden z peronów i pałuje każdego, kto się nawinie. Adrian oburzony. Ścieżka zdrowia, jak w Radomiu 76. Czy rzeczywiście?

Facet w białej koszuli faktycznie zaliczył kilka klapsów „blondyną”. I dostał gazem po oczach. Ale zobaczcie, dokąd uciekł. W stronę grupy, która jakoś dziwnie wiedziała, żeby się bezmyślnie nie pchać pod walec.

Policjanci nie wpadli tam od tak sobie, z braku lepszych pomysłów. Zanim wkroczyli, wielokrotnie podawali wezwanie do opuszczenia rejonu interwencji. Tam już nie było przypadkowych osób. Zostali sami chętni. Redaktorowi wyobraźnia dopowiedziała sceny z filmów o łapankach.

Był jeszcze czwarty. Jasperek. Jasper Sołtysiewicz.

Słynny aktor.

Słynny, bo zagrał w reklamie chipsów i w telenoweli. A teraz ma jeszcze kilka punktów do fejmu, bo się plątał w rejonie zamieszek i dostał bęcki od Policji. Znaczy się, kolejna ofiara Gestapo.

Brutalnie go skatowali, bo – uwaga – nie mieli odwagi, żeby się zbliżyć do prawdziwych bandytów.

Pan Jasper… jak jak? Jacek? Nie, kurde, Jasper. Pan Jasper nie narzuca się ze swoją percepcją świata, ale na swoim koncie FB dyskretnie przemyca płaskoziemskie treści. Mianowicie koronawirusa nie ma.

“Słynny aktor” utrzymuje, że on akurat wracał z planu filmowego, gdy zdziczały szwadron bezmózgich siepaczy zaczął katować każdego, kto się napatoczył. Strzelali po oczach starcom, gwałcili kobiety, a niemowlęta nadziewali na dzidy i wrzucali w płomienie.

Cud, że jemu udało się przetrwać tę rzeź. A to tylko dzięki temu, że położył się na torach i udawał szynę. Rola życia…

Na koniec tego krótkiego przeglądu – dziennikarska bzdura z RMF.

Otóż „policjanci użyli broni bez zgody przełożonego”.

Policjanci użyli broni zgodnie z procedurami. Nie potrzebowali zgody, bo działali w celu odparcia bezprawnego bezpośredniego zamachu na ich życie i zdrowie. To jest abecadło zasad użycia broni. Dowódca tego pododdziału reagował trafnie i elastycznie, a wy, gamonie z RMF słuchajcie więcej kreatur pokroju Mazguły, to na pewno wszystkiego się dowiecie.

Co naprawdę stało się pod Empikiem i co naprawdę odwinął Dziadek Tomek? Zapoznajcie się z publikacją Marcina Wikły. Dziennikarz poddał analizie nagranie udostępnione przez MSWiA. Obejrzał je uważnie minuta po minucie i opisał, co z tego wynika.

Jedyny przytomny w tym medialnym pochodzie. Jedyny sprawiedliwy.

Link – analiza Marcina Wikły

PYTANIE

Powstaje pytanie: gdzie się podziały policyjne związki zawodowe? Od kilku dni na policjantów wylewane są hektolitry fekaliów. Pseudoeksperci typu Semka szaleją w mediach, obrażając funkcjonariuszy i ugruntowując negatywną opinię obywateli o ludziach munduru. Przewodniczący Duda z pianą na ustach domaga się dymisji generała Szymczyka, bo się stała zbrodnia niesłychana.

Gdzie jest Rafał Jankowski? Znowu wręcza medale dziwnym ludziom? Gdzie jest Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych? Gdzie jest Kolasa, przewodniczący związkowców Straży Granicznej? Przecież policjanci, to nasi Niebiescy Bracia. Niejednokrotnie wykonujemy tę samą robotę, razem, według tych samych procedur.

Nie ma? Nikogo nie ma? No dobra, w każdym razie JA JESTEM. Wara! Wara od Policji!

[]

Poznaj zdanie policjantów z pierwszej linii:

Sierżant Bagieta

Psi punkt widzenia

A co z wybrykami Lempart?

Mundurowy przegląd memów

Kolasa? A co to za jeden?

Słupy nad Odrą – chore związki Kolasy

Źródło 1: https://www.salon24.pl/u/szmarowski/1091615,tomus-piotrus-i-adrianek-wara-od-policji,2

Źródło 2: http://blogpublika.com/2020/11/14/tomus-piotrus-i-adrianek-wara-od-policji/?

 

Zmiany w art. 15a nie dla wszystkich

Jak informował niedawno InfoSecurity24.pl, mundurowi doczekali się projektu zmian w art. 15a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym. Nie wszyscy są jednak z niego zadowoleni, a powodem wcale nie jest propozycja rozwiązania sprawy, która znalazła się w dokumencie. Problem w tym, że przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji projekt dotyczy jedynie służb podległych temu resortowi. Nie spodobało się to związkowcom ze Służby Więziennej oraz Służby Celno-Skarbowej.

Parę dni temu do rąk mundurowych związkowców trafiły, przekazane przez wiceministra Macieja Wąsika, dokumenty dotyczące proponowanych przez resort zmian w art. 15a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym. Projekt rozwiązać ma problem różnicowania statusu funkcjonariuszy w zakresie nabywania praw emerytalnych w zależności od momentu przyjęcia do służby. Dotyczy on wszystkich służb podległych MSWiA, czyli Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej oraz Służby Ochrony Państwa, a dokładnie – jak prognozuje resort – około 8,8 tys. osób w okresie kolejnych 10 lat od wejścia w życie ustawy (którzy posiadają co najmniej 25 lat służby). Jego zapisami nie zostali objęci mundurowi ze Służby Więziennej oraz Służby Celno-Skarbowej.

Związkowcy reprezentujący mundurowych z tych dwóch formacji podjęli już działania. Zarząd Główny NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa zwrócił się w tej sprawie do wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia, nadzorującego w resorcie Służbę Więzienną. Podpisany pod pismem Czesław Tuła, szef związkowców, przypominał, że zgodnie z zapisami porozumienia z 2018 roku – między Ministerstwem Sprawiedliwości a związkiem – także w przypadku tej formacji sprawa zrównania statusu funkcjonariuszy miała zostać rozwiązana. Co więcej, miało to zostać załatwione do 30 września 2019 roku.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/zmiany-w-art-15a-nie-dla-wszystkich?

Foto: ppor. Agnieszka Tracz/Mazowiecka Służba Więzienna, Twitter

Emerytury w Straży Marszałkowskiej znacznie wyższe niż w Policji?

Emerytury funkcjonariuszy strzegących Sejmu wielokrotnie przewyższają świadczenia w policji. Zapewniła im to ustawa, uchwalona przez PiS – pisze „Rzeczpospolita”. Chodzi o zmiany zgodnie z którymi od 14 kwietnia tego roku funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej weszli w skład systemu zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych. 

„Ponad 8 tys. zł netto – tyle może wynosić średnia emerytura mundurowa funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej, niewielkiej służby strzegącej parlamentu. Na takie emerytury mogą oni przechodzić od kwietnia, w związku z przeprowadzoną w 2018 roku reformą straży” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Wysokość emerytur gazeta ustaliła nieoficjalnie w trzech źródłach. Oficjalne dane są bowiem tajemnicą. Dziennik przypomina, że w październiku pisał, iż średniej emerytury nie chce podać ani Kancelaria Sejmu, ani Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA, wypłacający świadczenia. „Oprócz <<Rzeczpospolitej>> bezskutecznie występował o takie dane senator KO Krzysztof Brejza. Odmowę udzielenia odpowiedzi parlamentarzyście ZER MSWiA uzasadnił tym, że grupa strażników emerytów jest zbyt mała, w związku z tym niereprezentatywna” – czytamy. Jak podaje dziennik, według Kancelarii Sejmu do końca sierpnia ze służby odeszło 42 funkcjonariuszy, a ich średni wiek to niespełna 57 lat. „Z naszych informacji wynika, że ich emerytury mieszczą się w przedziale od 6,5 tys. zł do 12,5 tys. Dane mogą być nieco inne, bo nasze trzy źródła podają kwoty, które nieznacznie się różnią. Jedno jest pewne: strażnicy pobierają wielokrotnie wyższe świadczenia niż policjanci, u których oficjalnie podawana średnia wynosi 3,9 tys. zł” – czytamy.

Zgodnie z art. 5 ust. 1a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, „podstawę wymiaru emerytury funkcjonariusza Straży Marszałkowskiej (…) stanowi średnie uposażenie lub wynagrodzenie należne przez okres kolejnych 10 lat kalendarzowych wybranych przez funkcjonariusza”.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/emerytury-w-strazy-marszalkowskiej-znacznie-wyzsze-niz-w-policji?

Foto:

Pełnopłatne L-4 dopiero od grudnia? Ustawa covidowa w obecnym brzmieniu “efektem pomyłki”

“Ustawa covidowa w obecnym brzmieniu jest efektem pomyłki w głosowaniach i jej wejście w życie oznaczałoby wypłacenie dodatkowych wynagrodzeń praktycznie wszystkim lekarzom” – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Chodzi o błąd do jakiego doszło w Sejmie w trakcie głosowania nad senackimi poprawkami. Poprawka, która – zdaniem rządzących – powinna zostać odrzucona, została przez większość parlamentarną przyjęta. Całe zamieszanie nie dotyczy wprawdzie bezpośrednio pełnopłatnych zwolnień lekarskich dla mundurowych, ale ponieważ publikacja ustawy jest opóźniona, później wejdą w życie także przepisy na które czekają funkcjonariusze. Z informacji jakie przekazało RMF FM wynika, że publikacja w Dzienniku Ustaw będzie opóźniona aż do grudnia, do czasu uchwalenia jej nowelizacji.

Rzecznik rządu Piotr Müller pytany na antenie Polskiego Radia 24, czy prawdziwe są doniesienia medialne, że publikacja w “Dzienniku Ustaw” podpisanej już przez prezydenta ustawy covidowej ma zostać opóźniona aż do grudnia, do momentu, gdy wejdzie w życie jej nowelizacja, całe zamieszanie związane z tą sprawą tłumaczył zaistniałą podczas głosowania pomyłką. “Senat wprowadził niejasne poprawki do tej ustawy, które niestety przez pomyłkę kilkunastu posłów podczas głosowań sejmowych zostały przyjęte. Oznaczałyby one, że poprzez nieścisłe przepisy należałoby rozszerzyć wynagrodzenia dodatkowe, przeznaczone dla osób na pierwszym froncie walki z Covidem, właściwie wszystkim osobom w służbie zdrowia, które potencjalnie, a nie faktycznie mogą być narażone na kontakt z koronawirusem” – mówił Müller. Oznaczałoby to, że “należałoby przekazać dodatkowe środki finansowe praktycznie dla wszystkich lekarzy w Polsce”. “A celem tych regulacji było przede wszystkim to, aby te dodatkowe, drugie wynagrodzenie otrzymały osoby, które są na pierwszej linii frontu” – podkreślił.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/pelnoplatne-l-4-dopiero-od-grudnia-ustawa-covidowa-w-obecnym-brzmieniu-efektem-pomylki?

Foto: KPRM

MSWiA wprowadza dodatki dla kontrterrorystów i policjantów z oddziałów prewencji

“Doceniając wymagającą służbę w warunkach pandemii i liczbę realizowanych zadań, podjąłem decyzję o przyznaniu dodatku dla policjantów oddziałów prewencji oraz kontrterrorystów” – poinformował szef MSWiA Mariusz Kamiński. Dodatki będą wynosić po 500 zł i będą wypłacane od 1 stycznia 2021 r.

Zmiany, jak informuje MSWiA, wprowadza nowelizacja rozporządzenia MSWiA w sprawie szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości uposażenia zasadniczego policjantów, dodatków do uposażenia oraz ustalania wysługi lat, od której jest uzależniony wzrost uposażenia zasadniczego.

Policyjny specjals doceniony?

Wprowadzenie dodatku dla policyjnych kontrterrorystów resort zapowiedział jeszcze we wrześniu br., razem z całą listą innych deklaracji. Nie zdradził jednak wtedy szczegółów do kogo dokładnie trafią dodatkowe pieniądze oraz w jakiej wysokości. Co ważne, zgodnie z zapowiedziami MSWiA, środki przyznane zostaną również funkcjonariuszom oddziału specjalnego Straży Granicznej. I to komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga, w rozmowie z InfoSecurity24.pl, zdradził że planowany dodatek wynosić będzie 500 złotych miesięcznie. W przypadku SG, przyznawany ma być on funkcjonariuszom wyspecjalizowanym do udziału w czynnościach kontrterrorystycznych lub bezpośrednio w nich uczestniczących. W Straży Granicznej są to funkcjonariusze wydziałów zabezpieczenia działań, których kwalifikacje i umiejętności pozwalają na wyeliminowanie bezpośredniego zagrożenia życia, zdrowia lub wolności osób lub mienia przy wykorzystaniu odpowiednich sił i środków oraz specjalistycznej taktyki działania.

Informacje o wysokości dodatku potwierdził dzisiaj resort spraw wewnętrznych i administracji. W przypadku policji, będzie on przysługiwał funkcjonariuszowi pełniącemu służbę na stanowisku etatowym w Centralnym Pododdziale Kontrterrorystycznym Policji “BOA” lub w samodzielnym pododdziale kontrterrorystycznym Policji. MSWiA dodaje, że dodatek może być podwyższony, gdy funkcjonariusz uczestniczy bezpośrednio w działaniach kontrterrorystycznych lub wspierających działania jednostek Policji w warunkach szczególnego zagrożenia lub wymagających użycia specjalistycznych sił i środków oraz specjalistycznej taktyki działania. W przypadku policjanta pełniącego służbę w samodzielnym pododdziale kontrterrorystycznym Policji, dodatek będzie można podwyższyć do kwoty 1000 zł. Natomiast gdy policjant pełni służbę w Centralnym Pododdziale Kontrterrorystycznym Policji “BOA” dodatek będzie można podwyższyć do 1500 zł (nie mniej niż 1000 zł).

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/mswia-wprowadza-dodatki-dla-kontrterrorystow-i-policjantow-z-oddzialow-prewencji?

Foto: NwOSG

MSWiA pracuje nad zrównaniem praw do emerytury mundurowej

Obecnie o tym, czy cywilny staż jest doliczany do służby, decyduje data wstąpienia do formacji. Ma to zmienić projekt przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, do którego dotarł DGP.

Policjanci od dawna zabiegali o zmiany w ustawie z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy… (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 723: dalej: ustawa zaopatrzeniowa). Obecnie bowiem wysokość emerytury policyjnej jest ustalana na innych zasadach dla funkcjonariuszy pozostających w służbie przed 2 stycznia 1999 r. i dla tych, którzy zostali przyjęci do niej po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r. Taki podział wprowadziła ustawa z 23 lipca 2003 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 166, poz. 1609), która weszła w życie 1 października 2003 r. Wówczas z datą wsteczną zmieniono art. 15a ustawy zaopatrzeniowej określający zasadę uwzględniania okresów cywilnych w stażu mundurowym.

Czytaj więcej, źródło: https://serwisy.gazetaprawna.pl/emerytury-i-renty/artykuly/1495938,mswia-emerytury-policjanci-funkcjonariusze-sluzby-mundurowe-staz-cywilny.html?

Foto: MSWiA