Niezastąpione, ale bez emerytury – InfoSecurity24.pl

Straż Graniczna, jako jedyna formacja w Polsce posiada psy wyszkolone do wyszukiwania broni i materiałów wybuchowych – zaznacza w przeddzień Międzynarodowego Dnia Psa por. SG Agnieszka Golias. Obecnie w Straży Granicznej służbę pełni 258 czworonożnych funkcjonariuszy.

Z informacji przekazanych przez Straż Graniczną wynika, że na 258 psów, które pełnią służbę w SG ponad 60 proc. stanowią owczarki niemieckie, zaś prawie 30 proc. owczarki belgijskie. Jak jednak zapewnia SG, formacja podczas zakupów nie koncentruje się na jednej rasie. Rzecznik SG por. Agnieszka Golias zaznacza, że w służbie znakomicie sprawdzają się również owczarki holenderskie, które w służbie pojawiły się kilka lat temu. Jak zaznacza Golias, mają one doskonałe predyspozycje i świetnie się sprawdzają jako psy specjalne. “Kynolodzy SG podkreślają, że to nie rasa, ale predyspozycje danego zwierzęcia są najważniejsze. Stąd w formacji są pojedynczy przedstawiciele niektórych ras, m.in. terier walijski, jack russel terier, parson russel terier, chodsky pes, płochacz niemiecki, jagdterrier” – wymienia Golias.

Podkreśla również, że w Straży Granicznej pełnią służbę psy wyszkolone do wyszukiwania materiałów wybuchowych i broni. I – jak do tej pory – jest to jedyna formacja w Polsce posiadająca psy, które zgodnie z przepisami z zakresu ochrony lotnictwa cywilnego, mogą przeszukiwać samoloty i bagaże podróżnych na lotnisku pod kątem materiałów wybuchowych i broni.

SG zapewnia ponadto, że psy służbowe są kupowane od prywatnych hodowców. Ich kondycja i predyspozycje są szczegółowo weryfikowane przez komisje złożone z funkcjonariuszy SG – instruktorów i wykładowców z zakresu tresury psów oraz lekarzy weterynarii. “Specjaliści biorą pod uwagę wiek zwierzęcia, jego sylwetkę, stan zdrowia oraz wyniki testów predyspozycji psychicznych i fizycznych. Do szkolenia kwalifikowane są psy w wieku od 12 do 24 miesięcy” – informuje SG.

/…/

Niezastąpione, ale bez emerytury

Całkiem niedawno o służących w Straży Granicznej przypominali przedstawiciele Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Nadwiślańskim Oddziale SG, jako jednym z nierozwiązanych problemów formacji. Chodzi mianowicie o to, że po zakończeniu “pracy” nie otrzymują one emerytur. Związkowcy oczekiwali, że do sprawy tej odniosą się kandydaci na prezydenta Polski.

Wspomniana “emerytura” to miesięczne świadczenie na rzecz psa, który zakończył służbę w formacjach mundurowych. Dziś koszty utrzymania psa wycofanego ze Straży Granicznej ponoszą ich opiekunowie, do których najczęściej trafiają zwierzęta. Jak mówił w lutym, w rozmowie z InfoSecurity24.pl Robert Lis, przewodniczący Zarządu Oddziałowego NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Nadwiślańskim Oddziale Straży Granicznej, “(…) to właśnie przewodnicy z reguły są tymi osobami, które psy zabierają do siebie. Stają się opiekunami. I nam chodzi o to, by ten opiekun otrzymał pomoc w zapewnieniu psu wyżywienia, leczenia itd”. Jak dodał trzeba też wziąć pod uwagę, że “przewodnicy psów nie zajmują wysokich grup zaszeregowania, więc ich uposażenie jest raczej skromne”.

Cały artykuł, źródło: https://www.infosecurity24.pl/sg-jako-jedyni-posiadamy-psy-wyszkolone-do-wyszukiwania-broni-i-materialow-wybuchowych?

Foto: SG/ZT Modlin

Posiedzenie Zarządu Oddziałowego NSZZ FSG przy Nadwiślańskim Oddziale Straży Granicznej

Zobowiązanie o współpracy – dwa związki, jeden cel: dobro funkcjonariuszy.

W dniach 25-26 czerwca w Ośrodku Konferencyjno-Szkoleniowym Straży Granicznej w Otwocku, odbyło się posiedzenie naszego Zarządu.

W części sprawozdawczej omówiono założenia i przebieg akcji „Obserwowany zanim wybrany”, skierowanej do polityków rywalizujących w wyborach prezydenckich. Kandydatom przedłożyliśmy trzy zagadnienia, spośród wielu, które trapią od lat środowisko zawodowe formacji mundurowych.

Pierwsze, to osławiony artykuł 15a, na mocy którego mundurowym przyjętym po 1.01.1999 r. nie wlicza się do wysługi emerytalnej okresu wypracowanego w cywilu.

Drugie zagadnienie, to ubezpieczenia pojazdów. Strona służbowa obarcza tym funkcjonariuszy. W efekcie funkcjonariusz ponosi odpowiedzialność materialną za szkody powstałe na przykład w pościgu za przestępcami. Resort nie ubezpiecza pojazdów służbowych, bo „to się nie opłaca”. My zapytaliśmy retorycznie, co będzie, gdy to funkcjonariusze uznają, że im się nie opłaca ścigać bandytów.

Trzeci problem, to „psie emerytury”. 300 złotych miesięcznie załatwiłoby sprawę. Chodzi o świadczenie na psa, który zakończył służbę, wypłacane jego opiekunowi – niemal zawsze jego wcześniejszemu przewodnikowi. Karmę funkcjonariusz kupuje z własnej kieszeni, z której pokrywa również koszty leczenia spracowanego czworonoga.

Te psy nie obchodzą już przełożonych. Wymawiają się brakiem podstaw prawnych, albo udają dobrą wolę, rzekomo czekając na mityczną ustawę. A rocznie w skali formacji mowa jest o równowartości jednego radiowozu – poniżej 100 tysięcy PLN.

http://zonadwislanski.pl/obserwowany-zanim-wybrany-mundurowi-rozliczaja-kandydatow-na-prezydenta-rp/

W tej części posiedzenia dokonano również przeglądu efektów działań, podjętych przez Zarząd w okresie alertu pandemicznego.

Dla zapewnienia efektywnego wsparcia jednostek liniowych w konstruktywnym kontakcie ze stroną służbową, powołano ZWA, czyli Zespół Wsparcia „Antywirus”.

Struktura Zespołu oparta była na podziale organizacyjnym związkowych ogniw terenowych. Opublikowaliśmy wykaz osób, które w każdej z placówek były wyznaczone do przyjmowania zgłoszeń o bieżącym zapotrzebowaniu i lukach w organizacji służby. Wykaz zawierał dane kontaktowe.

W ramach tego formatu podjęliśmy uzgodnienia z przełożonymi. Zostały obniżone lub zabudowane otwory w szybach kabin kontrolerskich, uzupełniane były środki ochrony osobistej, wyszukiwaliśmy firmy, w których można było te środki zakupić. Zarząd podejmował interwencje w sprawie poprawy warunków służby podczas oddelegowania funkcjonariuszy na zachodnią granicę.

Dzięki współdziałaniu w ramach ZWA, Komendant Nadwiślańskiego Oddziału SG otrzymał związkowe zaopatrzenie o wartości kilku tysięcy złotych, przy czym bardziej niż kwota, istotny był czas. Te środki napływały niezwłocznie.

Ponadto staraliśmy się podnosić morale funkcjonariuszy. Wdrożyliśmy akcję “Trzymandero”, przedstawiając w mediach społecznościowych fotografie ze służby na granicy, często wspólnej z przedstawicielami pozostałych formacji. Prezentowaliśmy wykonane przez dzieci rysunki o Bohaterach z SG, a także zaproponowaliśmy konkurs literacki.

http://zonadwislanski.pl/zagrozenie-koronawirusem-powolalismy-zespol-wsparcia-antywirus-zwa/

W części bieżącej poruszono temat motywacyjnego świadczenia dla funkcjonariuszy, którzy osiągnęli wysoki pułap wysługi.

Obecnie strona służbowa proponuje, aby taki dodatek przysługiwał osobom ze stażem od 25 lat w górę.

Uczestnicy dyskusji ocenili tę propozycję krytycznie, wskazując, że nierzadko beneficjentami świadczenia będą osoby nie tyle doświadczone, co po prostu zasiedziałe na swoich stanowiskach, o wątpliwych walorach efektywności.

Alternatywnie sformułowano postulat, aby dodatkiem motywacyjnym objąć funkcjonariuszy, którzy osiągnęli próg 15 lat wysługi. Wysunięto argument, że to właśnie ta grupa stanowi najbardziej wartościowy segment składu osobowego, ponieważ łączy nabyte już niemałe doświadczenie z nadal pokaźną energią i gotowością do angażowania się w realizację nawet najtrudniejszych zadań.

Na posiedzeniu gościliśmy Przewodniczącego NSZZ Solidarność Straży Granicznej, Kolegę Tomasza Mickiewicza. Przyjęliśmy zobowiązanie o współpracy dla dobra funkcjonariuszy.

Na zebraniu głos zabrał również Kolega Dariusz Brzezicki, Przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów województwa mazowieckiego, który przekazał informację z przebiegu posiedzenia Zarządu Głównego NSZZP.

Panowie Radosław Grzęda i Marcin Kowalik, reprezentujący firmę „WDB Brokerzy Ubezpieczeniowi” omówili wdrożoną w naszym Oddziale ofertę ubezpieczeń na życie i OC.

W spotkaniu uczestniczył również Przewodniczący Mazowieckiego Zarządu Wojewódzkiego Związku Zawodowego Strażaków „Florian”, Kolega Dariusz Łazarczyk.

Honorowym gościem była Pani Alicja Cichawa, reprezentująca zaprzyjaźnioną wytwórnię sprzętu i akcesoriów promocyjnych „Nmedia”.

Posiedzenie ZO odbyło się z zachowaniem reżimu sanitarnego.

Foto: ZO NSZZ FSG przy NwOSG

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy do 12 lipca br.

O kolejne 14 dni, do 12 lipca, ma zostać wydłużony zasiłek opiekuńczy dla rodziców dzieci do ósmego roku życia. Taką zmianę zapowiedziała w czwartek Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Zasiłek przysługuje matce lub ojcu dziecka, a wypłacany jest temu z rodziców, który o niego wystąpi.

– Ważna informacja – podobnie jak do tej pory, jeżeli rodzice lub opiekunowie mimo otwarcia placówki nie będą mogli posłać do niej dziecka, prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego nadal będzie im przysługiwało – powiedziała szefowa MRPiPS.

Informacja o planowanym wydłużeniu zasiłku została opublikowana również w wykazie prac legislacyjnych rządu.

Z zapowiedzi wynika, że dodatkowy okres zasiłku będzie przysługiwał także ubezpieczonym w związku z niemożnością sprawowania opieki nad dzieckiem przez nianie lub opiekunów dziennych z powodu COVID-19, z powodu czasowego ograniczenia funkcjonowania tych placówek w związku z COVID-19, przez okres niemożności zapewnienia opieki przez te placówki oraz w przypadku podjęcia przez uprawnionych rodziców lub opiekunów decyzji o niekorzystaniu z usług placówek opiekuńczych i dalszym osobistym sprawowaniu opieki, jednak nie dłużej niż do dnia 12 lipca 2020 r.

Zasiłek opiekuńczy jest wypłacany za każdy dzień sprawowania opieki. Przysługuje on matce lub ojcu dziecka, a wypłacany jest temu z rodziców, który o niego wystąpi. O korzystaniu z zasiłku pracownik powinien poinformować swojego pracodawcę, zleceniobiorca – swojego zleceniodawcę, a osoba prowadząca działalność gospodarczą bezpośrednio do ZUS. Dodatkowego zasiłku nie wlicza się do limitu 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym, przyznawanego na tzw. ogólnych zasadach.

Źródło: https://www.gov.pl/web/rodzina/ostatnie-miesiace-to-czas-odpowiedzialnych-decyzji-100-mld-zl-na-ochrone-5-mln-miejsc-pracy

Foto: Internet

Nasza akcja OBSERWOWANY ZANIM WYBRANY przyniosła pierwsze efekty – mamy iść do banku

Odpisała nam Barbara, w imieniu Ekipy Szymona. Oto treść odpowiedzi:

“Szanowni Państwo Dziękujemy za maila. Pytania przez was zadane nie leżą w bezpośrednich prerogatywach prezydenta to zadania dla rządu i sejmu. Natomiast nasz kandydat na prezydenta obiecuje,że będzie z nami rozmawiał i będzie słuchał różnych grup obywateli i rozwiązywał razem z nimi ich problemy. Na interwencję w sprawie psów emerytów możecie państwo liczyć na bank”.

Jak widać, Barbara jest konkretnym kandydatem i nie zwleka z odpowiedzią na kluczowe pytania, wysuwane przez grupy obywateli. Mamy nadzieję, że Szymon przynajmniej wie o tej korespondencji.

 

 

“Ludzie Munduru” mają parę pytań do kandydatów na prezydenta

“Oczekujemy, że kandydaci na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej odniosą się do problemów środowiska zawodowego Ludzi Munduru, które od lat są nierozwiązane” – piszą przedstawiciele Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Nadwiślańskim Oddziale SG. Te problemy, to zdaniem związkowców, kwestia art. 15a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym, brak “emerytur” dla psów kończących służbę i powracająca sprawa ubezpieczenia AC pojazdów służbowych.

Najkrótsza, w najnowszej historii Polski, kampania wyborcza dobiega końca, jednak tematy związane z problemami służb mundurowych nie tylko nie dominują, ale można odnieść wrażenie, że są wręcz zmarginalizowane. Zareagować na to postanowili związkowcy z Zarządu Oddziałowego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Nadwiślańskim Oddziale SG. Zwrócili się z apelem do “polityków rywalizujących o urząd Prezydenta RP, aby odnieśli się do zaprezentowanych problemów środowiska zawodowego Ludzi Munduru”. I choć problemy o których piszą związkowcy nie są nowe, wieloletni brak reakcji polityków na zgłaszane postulaty jak widać nasila ich frustrację.

15a czyli, “(…) mundurowi zapomną, albo… wymrą”?

Temat rozwiązania kwestii art. 15a powraca regularnie. Można odnieść wrażenie, że wśród dość sporej grupy mundurowych jest on wciąż na szczycie listy ważnych spraw “do załatwienia”. I choć, zgodnie z zapowiedziami MSWiA, wznowienie rozmów o zmianach w art. 15a uzależnione jest od stanu gospodarki po epidemii, związkowcy z SG chcą, by na ten temat głos zabrali kandydaci rywalizujący o najważniejszy urząd w Polsce. “Funkcjonariuszom i żołnierzom, których przyjęto do służby po 1 stycznia 1999 roku, nie wlicza się do emerytury okresu pracy w cywilu” – piszą mundurowi. Jak dodają “kolejne ekipy ignorują ten problem, licząc na to, że mundurowi zapomną, albo… wymrą”.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/ludzie-munduru-maja-pare-pytan-do-kandydatow-na-prezydenta?

Foto: Kancelaria Prezydenta

OBSERWOWANY ZANIM WYBRANY – mundurowi rozliczają kandydatów na Prezydenta RP

Zarząd Oddziałowy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Nadwiślańskim Oddziale SG, zwraca się do polityków rywalizujących o urząd Prezydenta RP, aby odnieśli się do zaprezentowanych problemów środowiska zawodowego Ludzi Munduru.

Funkcjonariuszom i żołnierzom , których przyjęto do służby po 1 stycznia 1999 roku, nie wlicza się do emerytury okresu pracy w cywilu. Kolejne ekipy ignorują ten problem, licząc na to, że mundurowi zapomną, albo… wymrą.

Pojazdy służbowe formacji mundurowych są nieubezpieczone, bo MSWiA uważa, że to jest nieopłacalne. Funkcjonariusz z własnej kieszeni pokrywa szkody, zaistniałe wskutek na przykład pościgu na groźnym bandytą. Czy w resorcie ktoś sobie wyobraża, co się stanie, gdy mundurowi dojdą do wniosku, że ściganie przestępców jest nieopłacalne?

“Psia emerytura”, czyli miesięczne świadczenie na rzecz psa, który zakończył służbę w formacjach mundurowych, powinna wynosić 300 złotych. Ta kwota wystarczyłaby na karmę i leki dla spracowanych czworonogów. W skali na przykład Straży Granicznej daje to rocznie równowartość jednego radiowozu. Dowódca formacji nie ma odwagi, a minister czeka na ustawę. Ale “Bitwa o wozy” jakoś żadnej ustawy nie potrzebuje.

Kandydacie na Prezydenta, zanim zostaniesz wybrany, jesteś przez nas obserwowany. Rozliczymy cię z twoich słów, tak chętnie rzucanych na prawo i lewo w kampanii wyborczej.

Ludzie Munduru czekają na odpowiedź!

Źródło: http://zonadwislanski.pl/obserwowany-zanim-wybrany-mundurowi-rozliczaja-kandydatow-na-prezydenta-rp/

Półroczne opóźnienie mundurowej superustawy

Ustawą o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw oraz Służby Więziennej już niebawem zajmie się Sejm. Projekt ma już numer druku i został skierowany do pierwszego czytania. O dodatku przedemerytalnym, możliwym harmonogramie prac w sejmowej komisji oraz o tym, czego w ustawie przygotowanej w MSWiA zabrało, mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl poseł Wiesław Szczepański, przewodniczący sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych. 

Dominik Mikołajczyk: Rząd przyjął niedawno ustawę o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz Służby Więziennej. Szef MSWiA zapowiadał, że zależy mu na szybkiej ścieżce legislacyjnej w Sejmie. Czy komisja pomoże zrealizować MSWiA te plany?

Wiesław Szczepański, przewodniczący sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych: Komisja w tym pomoże, ale chciałem powiedzieć szefowi MSWiA, że komisja na tę ustawę czeka już od pół roku. O tej ustawie rozmawialiśmy podczas pierwszego posiedzenia komisji administracji i spraw wewnętrznych, na które zaprosiliśmy całe nowe kierownictwo i pytaliśmy jakie są plany resortu. Usłyszeliśmy wtedy, że ten projekt powinien pojawić się w grudniu. Minęło pół roku, w Sejmie dokument pojawił się dopiero 16 czerwca, a ledwie parę dni wcześniej przyjęła go Rada Ministrów. W piątek, 19 czerwca marszałek Sejmu skierowała ten projekt do pierwszego czytania w naszej komisji. Chciałbym jednak zauważyć, że jest to dokument bardzo długi, jeśli dobrze pamiętam – około 130 stron, a wraz z uzasadnieniem to ok. 200 stron. Do tego dochodzą jeszcze akty wykonawcze. Więc na prace potrzeba czasu.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/polroczne-opoznienie-mundurowej-superustawy?

Foto: Kancelaria Sejmu/Łukasz Błasikiewicz

Dodatek przedemerytalny coraz bliżej. Rządowy projekt ustawy skierowany do Sejmu

Rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz Służby Więziennej został skierowany do Sejmu.

Projekt ma na celu zapewnienie optymalnych warunków pełnienia służby dla funkcjonariuszy oraz stworzenia instrumentów prawnych motywujących do pozostania w niej jak najdłużej m.in. poprzez przyznanie świadczenia motywacyjnego dla funkcjonariuszy ze stażem powyżej 25 lat służby, wyżywienia w naturze oraz świadczenia pieniężnego w zamian za wyżywienie w naturze, ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy lub dodatkowy, wzmocnienie ochrony prawnej funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej i Służby Ochrony Państwa uczestniczących w postępowaniu karnym.

Projekt ustawy

Źródło: https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/agent.xsp?

Foto: Internet

Przepisy dyskryminują byłych policjantów i strażaków. MSWiA zdecyduje się na ich zmianę?

Jeśli byli policjanci lub strażacy zawodowi podjęli nową pracę po upływie roku od zwolnienia ze służby, to do okresu zatrudnienia nie jest im zaliczany czas służby w tych formacjach – informuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Jak podkreśla, takie przepisy naruszają zasadę równości wobec prawa, “stawiają bowiem policjantów i strażaków w znacznie gorszej sytuacji niż funkcjonariuszy pozostałych służb mundurowych”. Adam Bodnar chce, by resort spraw wewnętrznych i administracji zajął się zmianą tych przepisów.

Zwolnieni funkcjonariusze skarżą się Rzecznikowi Praw Obywatelskich, że przy zawieraniu umowy o nową pracę, do okresu zatrudnienia nie jest im zaliczany okres służby – jeżeli podjęli pracę po upływie roku od zwolnienia z niej. Problem ten dotyczyć ma funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i Policji.

Jak podkreśla RPO, zgodnie z art. 302 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy, do okresu zatrudnienia wlicza się okres służby w Policji, Urzędzie Ochrony Państwa, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, Służbie Wywiadu Wojskowego, Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, Biurze Ochrony Rządu, Służbie Ochrony Państwa, Służbie Więziennej, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej w zakresie i na zasadach przewidzianych odrębnymi przepisami. Zasady nabywania uprawnień pracowniczych określono w art. 80 ustawy z 6 kwietnia 2020 r. o Policji oraz w art. 70 ust. 1 ustawy 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej. Zgodnie z nimi policjantowi, który podjął pracę w ciągu roku od dnia zwolnienia ze służby (a jeżeli pełnił służbę przygotowawczą – w ciągu 3 miesięcy od tego dnia), okres służby wlicza się do okresu zatrudnienia w zakresie wszelkich uprawnień wynikających z prawa pracy.

Czytaj więcej, źródło: https://infosecurity24.pl/przepisy-dyskryminuja-bylych-policjantow-i-strazakow-mswia-zdecyduje-sie-na-ich-zmiane?

Foto: Straż Pożarna

Policja zbada funkcjonariuszy na obecność koronawirusa. Wykorzysta własne laboratoria.

Wspólnie z MSWiA komendant główny policji, po konsultacji z GIS, podjął decyzję, aby zobowiązać Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji i wybrane laboratoria w kraju do przeprowadzania przesiewowych badań genetycznych funkcjonariuszy i pracowników Policji na obecność koronawirusa – poinformował rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka. Dodał, że dzięki temu odciążona zostanie publiczna służba zdrowia, a policjanci i pracownicy Policji będą badani maksymalnie szybko.

Komendant główny policji, we współpracy z GIS polecił przygotowanie zasad pobierania, zabezpieczenia i badania materiału do badań od policjantów i pracowników cywilnych Policji. Na podstawie obowiązujących przepisów sanitarno-epidemiologicznych i w oparciu o wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), opracowano i wdrożono algorytm postępowania określający zasady i warunki przeprowadzania badań przesiewowych w kierunku badania obecności wirusa SARS-CoV-2 wśród policjantów i pracowników Policji. Ponadto, przedstawiciele CLKP mieli okazję skonsultowania działań z międzynarodowymi ekspertami, korzystając ze wsparcia dr Palomy Cuchi, Dyrektor Biura WHO w Polsce.

Jak przekazał insp. Mariusz Ciarka, komendant główny od początku epidemii podejmował działania mające na celu przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa policjantom i pracownikom. “Przypomnę, że jako jedna z pierwszych instytucji w Polsce bardzo szybko wprowadziliśmy pracę zdalną w naszych służbach. Tam gdzie było to oczywiście możliwe, ponieważ policja musi funkcjonować 24 godziny na dobę. Dotyczyło to głównie pracowników cywilnych, wyposażyliśmy funkcjonariuszy i pracowników w środki dezynfekujące, ochronne i wprowadziliśmy odpowiednie procedury ochronne, wszystko po to, aby zapewnić maksimum bezpieczeństwa naszym ludziom i ich rodzinom” – zaznaczył policjant.

Mając na względzie bezpieczeństwo i zdrowie policjantów i ich bliskich Komendant Główny Policji podjął decyzję, aby po konsultacji z GIS zobowiązać nasze policyjne laboratoria, czyli Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji i laboratoria wyszczególnione w kraju do przeprowadzania przesiewowych badań genetycznych policjantów i pracowników Policji w kierunku obecności wirusa SARS-CoV-2.

insp. Mariusz Ciarka, rzecznik komendanta głównego policji
Foto: Policja