Mniej pieniędzy dla służb w przyszłorocznym budżecie?

Przyszły rok – finansowo – może okazać się dla służb mundurowych nienajlepszy. Takie wnioski można wyciągnąć z analizy projektu przyszłorocznego budżetu, który został przekazany do Rady Dialogu Społecznego. Jak czytamy w uzasadnieniu, “projekt ustawy budżetowej na rok 2021 przygotowany został z uwzględnieniem sytuacji makroekonomicznej, powstałej w związku z pandemią COVID-19, która rozprzestrzeniła się błyskawicznie na całym świecie i przyczyniła się do wywołania kryzysów gospodarczych na niespotykaną dotychczas skalę”. Przekazany do RDS dokument może oczywiście różnić się od tego, który finalnie zostanie przyjęty, jednak wydaje się, że służby czekać może rok zaciskania pasa.

Mniejszymi środkami, zgodnie z projektem przyszłorocznego budżetu, dysponować będą zarówno służby podległe MSWiA, jak i służby specjalne – i to bez względu na to, czy patrzymy na pierwotne kwoty zaplanowane na ten rok, czy te zawarte w projekcie nowelizacji tegorocznego budżetu. Sytuacja ta może oczywiście ulec jeszcze zmianie, zarówno na etapie prac nad samym projektem przyszłorocznego budżetu, jak i po jego uchwaleniu, jednak z przygotowanych w resorcie finansów założeń wynika dziś dość jasno, że budżety służb w przyszłym roku będą mniejsze.

Generalnie w dół

Około 200 mln złotych mniej niż w 2020 roku rząd na 2021 rok przewidział dla Policji. Jej budżet ma wynieść nieco ponad 10,1 mld złotych, podczas gdy w tym roku do dyspozycji formacji oddano ponad 10,3 mld, a po nowelizacji budżetu kwota ta wzrosnąć ma nawet do ponad 11,6 mld złotych. Mniej pieniędzy przewidziano też dla Państwowej Straży Pożarnej. Z poziomu tegorocznego budżetu wynoszącego prawie 3,3 mld (po przyjęciu nowelizacji może to być ponad 3,5 mld) rząd odjął blisko 60 mln złotych, dając strażakom do dyspozycji nieco ponad 3,239 mld złotych. Straż Graniczną także czeka cięcie wydatków. W tym roku pogranicznicy mieli do dyspozycji ponad 1,76 mld złotych (nowelizacja budżetu na 2020 rok zakłada wzrost do ponad 1,8 mld złotych), podczas gdy projekt przyszłorocznej ustawy budżetowej zakłada budżet na poziomie nieznacznie przekraczającym 1,713 mld złotych. Najmniejsza formacja mundurowa podległa MSWiA także zanotuje spadek o blisko 10 mln złotych. Budżet Służby Ochrony Państwa wynieść ma w przyszłym roku 329 442 000 złotych (tegoroczny budżet przed nowelizacją – ponad 338 mln złotych, poziom zakładany w nowelizacji – ponad 348 mln złotych).

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/mniej-pieniedzy-dla-sluzb-w-przyszlorocznym-budzecie?

Foto: NEX

Superustawa podpisana przez Prezydenta

Prezydent Andrzej Duda 25 sierpnia podpisał ustawę o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych, o zmianie ustawy o Służbie Więziennej oraz niektórych innych ustaw – poinformowała Kancelaria Prezydenta. Nic więc nie stoi już na drodze do zmian, jakie niebawem zajdą w służbach mundurowych. Wraz z ustawą w porządku prawnym znajdzie się m.in. specjalny, przedemerytalny dodatek motywacyjny, którego wprowadzenie jest jednym z flagowych pomysłów obecnego kierownictwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak wielokrotnie przekonywał wiceszef resortu, dodatkowa motywacja do pozostania w służbie najbardziej doświadczonych mundurowych ma na celu m.in. walkę z wakatami. Teraz, by ustawa mogła wejść w życie, musi zostać opublikowana w Dzienniku Ustaw. To jednak wydaje się czystą formalnością.

Choć trudno było sobie wyobrazić by prezydent Andrzej Duda ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych mógł nie podpisać, na zatwierdzenie dokumentu przez głowę państwa musieliśmy poczekać 11 dni. Sejm nad poprawkami Senatu głosował 14 sierpnia i zapewne niedługo potem ustawa została przesłana do Kancelarii Prezydenta. Decyzja głowy państwa to przedostatni krok przed tym, jak nowe rozwiązania staną się oficjalnie obowiązującym prawem. Przedostatni, choć biorąc pod uwagę proces podejmowania decyzji ostatni, bowiem teraz ustawę czeka już tylko publikacja w Dzienniku Ustaw, a to czynność techniczna. Ustawa ma wejść w życie 1 października.

Dodatek i nie tylko

Obszerny pakiet zmian jakie zostały zaproponowane przez MSWiA dotyczy Policji, straży pożarnej, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa i Służby Więziennej. Jednym z głównym celów nowych przepisów jest wprowadzenie dodatku motywacyjnego dla funkcjonariuszy po 25 i 28,5 latach służby. Chodzi o kwoty 1500 i 2500 złotych brutto, które na konta mundurowych trafiać będą co miesiąc, jeśli ci zdecydują się pozostać w służbie. Zdaniem MSWiA rozwiązanie to pozwoli zatrzymać w służbach mundurowych najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy, co z kolei wpłynąć ma na poprawę sytuacji kadrowej. System ma się też samofinansować, choć jak podkreślał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, jest to pewien eksperyment. Czy skuteczny, dowiemy się zapewne za parę miesięcy.

Mimo wielu starań przedstawicieli związków zawodowych działających w KAS, dodatkiem nie zostali objęci mundurowi ze Służby Celno-Skarbowej. I choć Maciej Wąsik przekonywał, że będzie “pierwszą osobą, która upomni się o Służbę Celno-Skarbową i pozostałe służby, jeśli tylko model zaproponowany w ustawie się sprawdzi”, to trudno dziś wyrokować, kiedy i czy okoliczności pozwolą na rozszerzenie przepisów o SCS.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/sluzby-mundurowe-u-progu-zmian-superustawa-z-prezydenckim-podpisem

Foto: Kancelaria Prezydenta RP

Dobra wiadomość dla rodziców. Od września wraca dodatkowy zasiłek opiekuńczy

Dzisiaj Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej poinformowało na konferencji prasowej, jak będzie wyglądał dodatkowy zasiłek opiekuńczy od początku roku szkolnego, kto go otrzyma i na jakich zasadach.

Wielkimi krokami zbliża się rozpoczęcie roku szkolnego. Zdecydowana większość uczniów wróci do nauki w szkolnych ławkach. Co w sytuacji, gdy z powodu zagrożenia koronawirusem placówka zostanie zamknięta? – Od 1 września rodzicom i opiekunom przysługiwać będzie dodatkowy zasiłek opiekuńczy w przypadku zamknięcia placówek zapewniających opiekę oraz w przypadku niemożności zapewnienia opieki przez żłobek, klub dziecięcy, przedszkole, placówkę pobytu dziennego oraz inną placówkę lub podmiot zatrudniający dziennych opiekunów z powodu czasowego ograniczenia funkcjonowania tych placówek w związku z COVID-19 – informuje minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługiwał rodzicom praktycznie od początku pandemii koronawirusa i chociaż od 6 maja br. umożliwione zostało otwarcie żłobków i przedszkoli, to prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego zostało zapewnione do 26 lipca br.

– Rodzice i opiekunowie mogli sprawować osobistą opiekę nad dziećmi przez okres ponad czterech i pół miesiąca. Dzięki takiemu rozwiązaniu zagwarantowano możliwość zapewnienia osobistej opieki nad dziećmi w ramach prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego również przez pierwszy miesiąc wakacji – mówi minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.

Po 26 lipca rodzice mieli dalej możliwość korzystania z zasiłku opiekuńczego na zasadach ogólnych.

– W związku z rozpoczęciem roku szkolnego od 1 września rodzicom i opiekunom przysługiwać będzie dodatkowy zasiłek opiekuńczy w przypadku zamknięcia czy niemożności zapewnienia opieki przez szkołę, przedszkole czy żłobek. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwał do 20 września, jednak w razie konieczności ten okres może zostać wydłużony – informuje minister Marlena Maląg.

W jakich przypadkach dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwał?

  • w przypadku zamknięcia żłobka, przedszkola, szkoły lub klubu dziecięcego z powodu COVID-19, do którego dzieci lub osoby dorosłe niepełnosprawne uczęszczały, oraz
  • w przypadku niemożności zapewnienia opieki przez żłobek, klub dziecięcy, przedszkole, placówkę pobytu dziennego oraz inną placówkę lub podmiot zatrudniający dziennych opiekunów z powodu czasowego ograniczenia funkcjonowania tych placówek w związku z COVID-19.

Kto może liczyć na prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego?

Tak jak do tej pory dodatkowy zasiłek opiekuńczy w przypadku zamknięcia lub ograniczonego funkcjonowania placówek przysługiwać będzie:

  • rodzicom dzieci w wieku do lat 8,
  • ubezpieczonym rodzicom dzieci:
  • do 16 lat, które mają orzeczenie o niepełnosprawności,
  • do 18 lat, które mają orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności,
  • do 24 lat, które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego.
  • ubezpieczonym rodzicom lub opiekunom osób pełnoletnich niepełnosprawnych, zwolnionym od wykonywania pracy z powodu konieczności zapewnienia opieki nad taką osobą.

Źródło: https://www.gov.pl/web/rodzina/dobra-wiadomosc-dla-rodzicow-od-wrzesnia-wraca-dodatkowy-zasilek-opiekunczy

Foto: MR,PiPS

Zastrzyk gotówki dla służb MSWiA. Rząd nowelizuje tegoroczny budżet

Jeszcze w tym roku służby mundurowe podległe MSWiA czeka spory zastrzyk gotówki. Jak wynika z projektu nowelizacji tegorocznego budżetu Policja, Państwowa Straż Pożarna, Straż Graniczna i Służba Ochrony Państwa otrzymają łącznie około 1,6 mld złotych więcej niż zakładano.

Nowelizacja tegorocznego budżetu zapowiadana była już od jakiegoś czasu. Po publikacji jego wstępnych założeń wiadomo było, że służby mundurowe mogą liczyć na zwiększenie finansowania. Okazuje się, że w przypadku służb MSWiA, chodzi o kwotę około 1,6 mld złotych.

Największy wzrost – co nie powinno dziwić biorąc pod uwagę wielkość formacji – zanotuje Policja. Pierwotnie jej budżet na ten rok wynieść miał ponad 10,3 mld złotych. Zgodnie z propozycją nowelizacji kwota ta wzrosnąć ma do poziomu ponad 11,6 mld złotych, a więc o około 1,3 mld. Znacząco – w ramach tej kwoty – wzrosną wydatki inwestycyjne, szczególnie te dokonywane przez jednostki terenowe Policji, komendy powiatowe i wojewódzkie – z 131 066 000 złotych do 930 424 000 złotych.

Druga pod względem liczebności służba podległa MSWiA, a więc Państwowa Straż Pożarna, której budżet planowo wynosił prawie 3,3 mld złotych, teraz do dyspozycji będzie miała o ponad 225 mln złotych więcej. Jej budżet (Komenda Główna PSP oraz komendy wojewódzkie i powiatowe PSP) po nowelizacji wyniesie bowiem ponad 3,5 mld złotych. Nowelizacja zakłada też zwiększenie wydatków na Straż Graniczną z poziomu ponad 1,76 mld złotych do ponad 1,8 mld złotych. Najmniejszy wzrost finansowania, bo o niecałe 10 mln złotych, zanotuje SOP. Z poziomu wynoszącego niewiele ponad 338 mln złotych, ostatecznie do wydania w tym roku SOP będzie miał nieco ponad 348 mln złotych.

Czytaj więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/zastrzyk-gotowki-dla-sluzb-mswia-rzad-nowelizuje-tegoroczny-budzet?

Foto: Adam Ostrowski – ZO NSZZ FSG przy NwOSG

Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów w Radomiu i ZO NSZZ FSG przy NwOSG partnerami IV Memoriału w piłce nożnej im. Śp. Mariusza Gniadka

W dniu 04. września 2020 r. w Mielniku odbędzie się IV Memoriał w piłce nożnej im. Śp. Mariusza Gniadka.

Śp. Mariusz Gniadek funkcjonariusz i związkowiec z Placówki SG w Mielniku będzie zawsze w naszym sercu a Turniej Piłki Nożnej to wydarzenie, które ma na celu kultywowanie pamięci o nim.

Przewodniczący ZT EiR NSZZ FSG w Mielniku Jarosław Szymański

navigate_before
navigate_next

 

Organizatorzy IV Memoriału w piłce nożnej im. Śp. Mariusza Gniadka:

Zarząd Terenowy NSZZ FSG Emerytów i Rencistów w Mielniku, Urząd Gminy w Mielniku, GOKSiR w Mielniku.

Patronat honorowy:

Komendant Placówki Straży Granicznej w Mielniku

Patronat medialny:

Kurier Podlaski

Partner strategiczny:

Firma Pronar

Partnerzy:

Zarząd Wojewódzki NSZZ Policjantów w Radomiu, Zarząd Oddziałowy NSZZ FSG przy NwOSG, Wierzbicki Finanse, Broker TLP, Nmedia, TK Ubezpieczenia, Michał Krawczyk – Kancelaria Prawna, Sklep Arhelan, PHU Buzzy, Restauracja Nowa Wczasowa,  Active Adventure.

Plakat: MEMORIAŁ

 

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Kto może na niego liczyć?

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej potwierdziło, że pracuje nad regulacjami, które pozwolą rodzicom w sytuacji, kiedy zajdzie taka konieczność, na skorzystanie z dodatkowego zasiłku opiekuńczego w przypadku zamknięcia szkół i przedszkoli w wyniku pandemii. – Przygotowujemy projekt rozporządzenia dotyczący wsparcia rodziców w sytuacji, gdy placówki opieki zostaną zamknięte. Chcemy, aby dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługiwał także rodzicom w sytuacji, gdy obostrzenia epidemiologiczne nie pozwolą na przyjęcie wszystkich dzieci do placówek opieki. Dodatkowe wsparcie będzie kierowane celowo, aby zabezpieczyć sytuacje kiedy jest ono niezbędne i rodzina wymaga wsparcia – poinformowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Zasiłek będzie, ale dla kogo?
W czwartek premier Mateusz Morawiecki poinformował, że w przypadku, kiedy szkoła będzie podlegała procedurze zdalnego nauczania, będzie możliwość korzystania z zasiłku opiekuńczego przez tych rodziców, którzy sobie tego zażyczą.

Rząd nie zamierza wprowadzać dodatkowego zasiłku opiekuńczego dla wszystkich rodziców dzieci do lat 8, ale rozważane jest wprowadzenie go tylko dla powiatów w czerwonej strefie, czyli na terenach objętych dodatkowymi obostrzeniami mającymi przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się epidemii COVID-19.

Przypomnijmy, że w okresie, gdy obowiązywał poprzednio dodatkowy zasiłek opiekuńczy z tytułu zamknięcia żłobków, przedszkoli i szkół (czyli od zamknięcia szkół w marcu do 26 lipca 2020 r.) rodzice złożyli w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych około 1,3 mln wniosków o wypłatę tego świadczenia. W tamtym też okresie Zakład średnio miesięcznie wypłacał około 700 mln zł w ramach tego świadczenia

Tym, którzy nie będą mogli skorzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego, pozostanie możliwość skorzystania z zasiłku opiekuńczego zgodnie z przepisami ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. W przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola, szkoły, a także w przypadku choroby niani, z którą rodzice mają zawartą umowę lub opiekuna dziennego – zasiłek opiekuńczy przysługuje bowiem ubezpieczonemu rodzicowi dziecka w wieku do lat 8 przez łączny okres 60 dni w roku (na wszystkie dzieci).

Zasiłek opiekuńczy w wymiarze 60 dni w roku (łącznie na wszystkie dzieci) przysługuje również w przypadku choroby dziecka w wieku do ukończenia 14 roku życia. W przypadku dzieci niepełnosprawnych, które ukończyły 14 lat, legitymujących się orzeczeniem znacznym stopniu niepełnosprawności lub wymagających opieki w związku z ograniczona możliwością samodzielnej egzystencji, ten zasiłek, w wymiarze 30 dni, przyznawany jest do 18 roku życia. Na tych samych zasadach, zasiłek ten przysługuje również m.in. w przypadku gdy rodzic stale opiekujący się dzieckiem o znacznym stopniu niepełnosprawności lub wymagającym opieki w związku z ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji nie może zapewnić opieki dziecku np. na skutek choroby.

Ze strony: NSZZP

Źródło: https://www.gov.pl/web/koronawirus/minister-malag-konieczne-jest-zapewnienie-ciaglosci-funkcjonowania-placowek-opieki

Foto: Internet

Co się dzieje w NSZZ FSG? Kolasowa Liga Obrońców Przyzwoitości

Kilka wydarzeń przybyło w kronice Kolasowej Ligi Obrońców Przyzwoitości – KLOP.

Spotykają się potajemnie, walczą na śmierć i życie o prywatne apanaże i cieszą się jak dzieci, gdy mogą kogoś wyrzucić z piaskownicy.

1. Elektroniczna konspiracja 

KLOP idąc z duchem czasu i pozostając w reżimie sanitarnym, przeszedł na elektroniczną, zdalną formę posiedzeń, czyli na e-posiedzenia. W sumie nawet nie ma się co rozpisywać. E-posiedzenia KLOPu nie są w żaden sposób dokumentowane, nie mówiąc już o transparentnej prezentacji właściwych dokumentów, gdyby nawet istniały.

2. Ubezpieczeniowa dintojra

Jest tajemnicą poliszynela, że dla szefów central związkowych umowy z firmami ubezpieczeniowymi stanowią żyłę złota. Ubezpieczenia, to potężne pieniądze w obiegu, a z tego taki przewodniczący dostaje akwizytorską dolę – to przecież on propaguje wśród związkowców ofertę konkretnego podmiotu. Idzie więc kaska do prywatnej kieszeni przewodniczącego, ale też na konto związku.

Gdyby taki przewodniczący miał głowę i w niej mózg, a nie KLOP, a w nim, prawda… to te środki potrafiłby efektywnie wykorzystać dla dobra organizacji i zrzeszonych członków. Przy czym nigdy nie robiłby z ubezpieczeniowej akwizycji filaru swej związkowej aktywności. Ta kasa powinna być oprócz, a nie zamiast normalnego pozyskiwania środków na realizację celów statutowych.

Tymczasem w KLOPie to jest początek i jednocześnie koniec wyobrażeń o tym, jak być przewodniczącym Zarządu Głównego NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej. Dochodzi jeszcze samochód, użyczony do użytkowania na potrzeby związkowe, co dla Kolasy oznacza, że to jego fura na wyłączność, czyli wyjazdy do domu na drugi koniec Polski i po ziemniaki do galerii handlowej. Przy 14 tysiącach PLN na rękę, musi oszczędzać, więc własnego samochodu nie używa.

Pojawił się pluralizm związkowy, a w ślad za nim także ubezpieczeniowy – do NSZZ FSG weszły nowe podmioty. No i się zaczęło. Ogry Kolasy dosłownie wpadły w amok. Wysyłają do przełożonych pisma, w których szkalują te podmioty – zauważmy, że są to legalnie działające przedsiębiorstwa. KLOPowcy, niczym bojówki totalnej opozycji, przychodzą na spotkania związkowców z brokerami wyłącznie po to, aby je rozbijać, przebrani w koszulki z logo Związku opatrzonym znakiem „ich” ubezpieczalni.

W poczuciu pełnej bezkarności jeden z czołowych intelektualistów KLOPu wysłał oficjalną związkową pocztą swój nienachalny umysłowo „pamflet”, w którym drwi z przewodniczącej związku pracowników cywilnych MSWiA, oczywiście jednocześnie szkalując legalnie działającą firmę ubezpieczeniową. On się Czwaliński nazywa. Zasłynął kilka lat temu swoim udziałem w „puczu”, który wyniósł Kolasę do, nazwijmy to, godności Przewodniczącego Związku.

O Czwalińskim i “puczu” przeczytaj tu: Piłkarski Poker Marcina Kolasy

3. Banowanie z piaskownicy

20 sierpnia 2020 roku Robert Lis, przewodniczący Zarządu Oddziałowego przy Nadwiślańskim Oddziale SG, opublikował komunikat, że został zablokowany na oficjalnym profilu KLOPu, pardon Zarządu Głównego NSZZ FSG. Za co? Nikt nie raczył go poinformować, nie przedstawiono żadnych skanów, które dokumentowałyby komentarze jego autorstwa, wykraczające poza standardy Facebooka, czy Związku Zawodowego. Jego komunikat był jednozdaniowy.

21 sierpnia 2020 pinczery KLOPu zwietrzyły okazję, by błysnąć “intelektem”. Ich gniot jest dostępny w sieci, niewart cytowania.

KLOP się cieszy – wpis na oficjalnym profilu FB Zarządu Głównego NSZZ FSG

navigate_before
navigate_next

Kliknij na obrazek aby powiększyć!

Przywołali w nim fakt, że na administrowanej przez Lisa stronie FB grupy Zarządu Nadwiślańskiego zostali już dawno poblokowani liczni członkowie KLOPu. Nie zająknęli się jednak, dlaczego ich zbanowano. Otóż w niemal każdym wątku pojawiającym się na grupie, w komentarzach urządzali dosłownie kloakę. To był klasyczny internetowy trolling. Personalne docinki, infantylne uwagi, wszystko, byle tylko skierować dyskusję na manowce i przemienić ją w breję wymiocin.

Akcję oczyszczania Robert Lis rozpoczął jesienią 2019 roku. Jako pierwszy został zbanowany Żabiński. Gdyby podlizywanie się do Kolasy zdzierało język, Żabiński byłby już niemową…

Oświadczenie Roberta Lisa przeczytaj tu: Oświadczenie w związku z atakiem farmy troli 

Żabiński, Kuszilek , Czwaliński – dyżurne trolle KLOPu. Z administrowania oficjalnym profilem Związku Zawodowego zrozumieli tylko tyle, że to ich piaskownica, grupy Muchomorków.

Mafia? Kłębowisko żmij? Przedszkole? Powyżej opisane przypadki w równym stopniu uzasadniają każdą z trzech hipotez.

Źródło: https://portal-mundurowy.pl/index.php/component/k2/item/12281-kolasowa-liga-obroncow-przyzwoitosci?

Było też: https://www.salon24.pl/u/szmarowski/1071648,kolasowa-liga-obroncow-przyzwoitosci-klop?

Grafika: https://www.facebook.com/rebeliant.blog

Prawa słusznie czy niesłusznie nabyte. Ile razy można wymierzać sprawiedliwość?

Czy w demokratycznym państwie prawnym, w sposób arbitralny, można godzić w prawa nabyte osób, które nabyły je na podstawie ustawy uchwalonej w demokratycznym państwie, bo w 1994 roku? Jakie wartości chronił ustawodawca, naruszając inne chronione wartości? Odpowiedzi na te pytania starał się znaleźć Trybunał Konstytucyjny w trakcie wtorkowej rozprawy w sprawie emerytur i rent byłych funkcjonariuszy, pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa. Rozprawa będzie kontynuowana 11 września – czytamy na portalu Prawo.pl w artykule zatytułowanym: ” Emerytury byłych funkcjonariuszy – ile razy można wymierzać sprawiedliwość?”

We wtorek, 18 sierpnia 2020 r., Trybunał Konstytucyjny kontynuował rozprawę w sprawie pytania prawnego Sądu Okręgowego w Warszawie Sekcja XIII Wydziału Ubezpieczeń Społecznych (sygn. akt P 4/18). Trybunał ma odpowiedzieć, czy:

art. 15c, art. 22a oraz art. 13 ust. 1 lit. 1c w związku z art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin w brzmieniu nadanym przez art. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin w związku z art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. są zgodne z art. 2, art. 30, art. 32 ust. 1 i ust. 2, art. 67 ust 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP – z uwagi na ukształtowanie regulacji ustawowej w sposób ograniczający wysokość emerytury i renty mimo odpowiedniego okresu służby, w zakresie, w jakim dokonano tą regulacją naruszenia zasady ochrony praw nabytych, zaufania obywatela do państwa prawa i stanowionego przez niego prawa, niedziałania prawa wstecz, powodującego nierówne traktowanie części funkcjonariuszy w porównaniu z tymi, którzy rozpoczęli służbę po raz pierwszy po dniu 11 września 1989 r., skutkując ich dyskryminacją;
art. 1 i 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin są zgodne z art. 2, art. 7, art. 95 ust. 1, art. 96 ust. 1, art. 104, art. 106, art. 109 ust. 1, art. 119, art. 120, art. 61 ust. 1 i ust. 2 Konstytucji RP, z uwagi na sposób i tryb uchwalenia zaskarżonych przepisów oraz wątpliwości, czy spełnione zostały merytoryczne przesłanki do ich uchwalenia.

Państwo totalitarne
Jak stwierdził poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS), odpowiadając na pytania sprawozdawcy – sędziego TK Jakuba Steliny, ustawodawca poprzedniej kadencji – obniżając emerytury byłym funkcjonariuszom pełniącym służbę na rzecz totalitarnego państwa – „skorzystał z okienka ustawodawczego”, bo wcześniej, przez lata, nie było zgody społecznej i woli politycznej na taki krok. Przyznał, że w trakcie prac legislacyjnych były wątpliwości dotyczące tego, czy należało zróżnicować sytuację funkcjonariuszy – w zależności od tego, czy pełnili służbę rok, pół roku czy miesiąc. Ostatecznie ustawodawca doszedł do wniosku, że różnicować nie można.
– Ustawodawca ma dużą swobodę w różnicowaniu kryteriów, ale musi przestrzegać zasad ogólnych – powiedział z kolei prokurator Andrzej Reczka, przedstawiciel Prokuratora Krajowego (PK).
Prawdziwy worek pytań otworzył jednak sędzia Mariusz Muszyński, wiceprezes TK. Zaczęło się od pytania o definicję legalną państwa totalitarnego. – Jakie są desygnaty państwa totalitarnego i skąd wzięli państwo tę definicję – zwrócił się w stronę parlamentarzystów reprezentujących Sejm: posła Marka Asta i Arkadiusza Mularczyka.
– Dla każdego mieszkańca naszego państwa, który się wychowywał w tamtym czasie było oczywiste – stwierdził poseł Mularczyk. I wyliczył: brak wolności, brak swobód obywatelskich.
– A jak się nie wychowywał? – dopytywał sędzia TK Muszyński. I drążył dalej: – Czy znamy definicję legalną na gruncie tej ustawy?
– Na gruncie tej ustawy nie ma – przyznał w końcu poseł Mularczyk.
Z tym samym pytaniem wiceprezes TK zwrócił się do obecnego na rozprawie prokuratora z Prokuratury Krajowej. Chciał wiedzieć, czy brak takiej definicji jest zgodny z zasadą poprawnej legislacji. Także prok. Andrzej Reczka potwierdził, że ustawa takiej definicji państwa totalitarnego nie zawiera.
– Ta definicja jest fundamentalna – odparł sędzia TK Mariusz Muszyński. Następnie usiłował dowiedzieć się, jakie wartości i zasady miała realizować ustawa obniżająca emerytury i renty dla byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa. – Chcę wiedzieć, jakie wartości ta ustawa chroni, godząc w inne wartości, takie jak prawa nabyte – stwierdził sędzia Muszyński.
– Doprowadzenie do sprawiedliwości społecznej – powiedział poseł Mularczyk. Bo, jak tłumaczył, uprzywilejowane świadczenia tych funkcjonariuszy nie mogą być wartością nadrzędną, bo taka osoba nie przyczyniała się do umacniania systemu demokratycznego, a wręcz przeciwnie – służyła w służbach, które ten system zwalczały.
– A czy w demokratycznym państwie prawnym, w sposób arbitralny, można godzić w prawa nabyte osób, które te prawa nabyły na podstawie ustawy uchwalonej w demokratycznym państwie, bo w 1994 roku – zapytał znowu wiceprezes TK. I dodał: – Czy w demokratycznym państwie prawnym dopuszczalna jest sankcja w postaci obniżenia świadczenia bez indywidualnego procesu?
Jak zauważył sędzia Muszyński, w ten sposób także w przyszłości może się znaleźć ustawodawca, który uzna, że obniży świadczenia za lata 2015-2023, czyli okres, co do którego są zastrzeżenia dotyczące praworządności Polski.
Poseł Mularczyk odpowiadając stwierdził, że ustawodawca dopuścił furtkę w postaci możliwości odwołania się od decyzji organu emerytalno-rentowego w sprawie obniżenia świadczenia – do sądu.

Prawa słusznie czy niesłusznie nabyte
W trakcie rozprawy przewijał się też wątek praw nabytych, a dokładnie – jak mówili przedstawiciele Sejmu i PK – praw niesłusznie nabytych.

Rozprawa będzie kontynuowana 11 września 2020′

Czytaj więcej, źródło: https://www.prawo.pl/kadry/czy-obnizenie-emerytur-b-funkcjonariuszom-sluzacym-na-rzecz,502463.html

Foto: ZEiR SG

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy także po wakacjach? Rząd dostał zielone światło od Senatu

Po wakacjach rząd będzie mógł wydawać rozporządzenia w sprawie dodatkowych zasiłków opiekuńczych – tak wynika z ustawy, którą we wtorek przyjął Senat. Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed powiedział, że decyzja o ewentualnym przyznaniu zasiłku będzie zależała między innymi od sytuacji epidemicznej.

Przepis o dodatkowych zasiłkach opiekuńczych znalazł się w nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Większość przepisów tej nowelizacji dotyczy instrumentów wspierających m.in. samorządowe instytucje artystyczne, organizacje pozarządowe i artystów.

Senat zaakceptował

W marcu, w związku z epidemią COVID-19, rząd umożliwił korzystanie z dodatkowego zasiłku opiekuńczego rodzicom, którzy musieli zaopiekować się dzieckiem w czasie, gdy zajęcia w szkołach, przedszkolach i żłobkach były zawieszone. Początkowo dodatkowy zasiłek był przyznany na 14 dni, jednak rząd sukcesywnie przedłużał czas jego obowiązywania aż do 26 lipca.

Dodatkowy zasiłek był przyznawany rozporządzeniem Rady Ministrów, a podstawą do jego wydawania były przepisy ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Przepisy te wygasają jednak 180 dni po wejściu w życie ustawy, więc konieczna była nowelizacja, aby zasiłek – w razie potrzeby – mógł być przyznawany także po wakacjach. Taką poprawkę zgłosiło Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ustawę z tą zmianą uchwalił Sejm, a we wtorek przyjął ją Senat.

Czytaj więcej, źródło: https://tvn24.pl/biznes/pieniadze/zasilek-opiekunczy-do-kiedy-bedzie-wyplacany-decyzja-senatu-4668316?

Foto: Internet

TK orzeknie o obniżce emerytur byłym funkcjonariuszom, ale zdecydują o niej sądy

18 sierpnia br. ma zapaść wyrok w sprawie zmniejszenia świadczeń byłym funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa PRL. Nie wszystkie sądy na niego czekają. Same rozstrzygają spory w tych sprawach.

Trybunał ma się zająć nowelizacją przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy policji i innych służb, która zaczęła obowiązywać w październiku 2017 r. Na mocy tych regulacji byłym funkcjonariuszom obniżono świadczenia nie tylko za okres „służby na rzecz totalitarnego państwa” od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., ale także za pracę po 1990 r. Niekorzystne regulacje dotknęły też osoby, które przeszły pozytywnie weryfikację i kontynuowały karierę w wolnej Polsce. Wiele z nich zwróciło się więc do sądów, aby te ponownie ustaliły wysokość świadczenia z pominięciem nowych przepisów budzących wątpliwości.

Bez czekania

Wątpliwości co do zgodności tych przepisów z konstytucją powziął Sąd Okręgowy w Warszawie, który wystąpił do TK z pytaniami prawnymi jeszcze w styczniu 2018 r. Trybunał jednak dotąd zwlekał z terminem rozprawy, a ostatecznie przełożył go na 18 sierpnia. Nie oznacza to jednak, że sądy powstrzymały się w tym czasie od orzekania. Zdaniem ekspertów słusznie.

– Wstrzymywanie się z orzekaniem, ze względu na oczekiwanie na rozstrzygnięcie TK, jest zaprzeczeniem istoty wymierzania sprawiedliwości, czyli tego, co jest zadaniem każdego sądu. Zgodnie z art. 45 konstytucji jest on bowiem zobowiązany jak najszybciej rozstrzygnąć sprawę. Tego wymaga interes uczestników postępowania. Sąd nie może zasłaniać się tym, co się wydarzy w przyszłości. Co z tego, że za kilka lat zapadnie orzeczenie, jeśli np. strona postępowania nie będzie już wtedy żyła – mówi prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.

Czytaj więcej, źródło: https://serwisy.gazetaprawna.pl/emerytury-i-renty/artykuly/1488473,obnizka-emerytur-ale-zdecyduja-o-niej-sady.html?

Foto: TK/Internet