Rząd przekłada szczepienia dla mundurowych

Zapowiedziany na 22 marca start procesu szczepień służb mundurowych został w ubiegłbym tygodniu przesunięty o tydzień. Opozycja, krytykując najnowszy harmonogram, ocenia, że Narodowy Plan Szczepień realizowany jest “w kompletnym chaosie”, a “Polacy (…) nie mają pojęcia kto i kiedy będzie mógł być zaszczepiony, mimo kolejnych konferencji prasowych i ogłaszanych kalendarzy”. Czy ogłoszony pod koniec ubiegłego terminarz jest ostatnim i mundurowi niebawem otrzymają pierwszą dawkę szczepionki?

Pod koniec ubiegłego tygodnia szef KPRM Michał Dworczyk poinformował, że szczepienia grupy 1C, a więc tej w ramach której szczepieni maja być mundurowi, rozpoczną się 29 marca. “W pierwszej kolejności będą to osoby, które przez swoją pracę stykają się na co dzień z osobami chorymi lub mogą mieć z nimi kontakt. Tygodniowo będziemy na tę grupę przeznaczać 32 tys. dawek szczepionki firmy AstraZeneca, czyli jest to mniej więcej 2 tys. szczepionek na jedno województwo” – powiedział szef KPRM.

To już kolejna data rozpoczęcia procesu szczepienia mundurowych jaka została ogłoszona w ostatnich dniach. I choć minister Dworczyk mówiąc o tym, że mundurowi zaczną być szczepieni 22 marca zaznaczał, że wszystko uzależnione jest od dostaw szczepionek, wielu liczyło na to, że data ta nie będzie już przesuwana.

Eksperci medyczni od miesięcy nawołują do tego, by się szczepić. Przekonują nieprzekonanych a tych, którzy wyrazili taką chęć utwierdzają w przekonaniu, że to jedyna droga by wyjść z pandemii. Do szczepienia funkcjonariuszy przekonywał też sam szef MSWiA, który mówił, że “decyzja o przyjęciu szczepionki to wyraz najwyższej troski nie tylko o siebie i swoich najbliższych, ale także o innych”. Biorąc pod uwagę, że sytuacja epidemiologiczna robi się coraz trudniejsza, a trzecia fala zakażeń nabiera tempa, przesuwanie terminu rozpoczęcia procesu szczepienia mundurowych może rodzić szereg problemów. Po pierwsze, chodzi o bezpieczeństwo i stabilność funkcjonowania państwa. Jak na razie nie jest ona rzecz jasna zachwiana, ale każde przełożenie terminu skutkuje zwiększaniem ryzyka, że liczba chorych wśród mundurowych może radykalnie wzrosnąć, a co za tym idzie mniej będzie funkcjonariuszy, którzy na co dzień będą mogli pełnić służbę. Po drugie, na co zresztą zwracają uwagę sami mundurowi, wciąż pewna grupa nie podjęła decyzji o przyjęciu szczepionki, a brak konkretnej daty rozpoczęcia szczepień, nie pomaga w przekonaniu tych niezdecydowanych.

Czytaj więcej, żródło: https://www.infosecurity24.pl/co-z-tymi-szczepieniami?

Foto: Twitter PremierRP/Krystian Maj KPRM

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *