Znowu Kolasa, znowu machloje, znowu kompromitacja durniów z jego otoczenia.
Właśnie minęła druga rocznica podpisania porozumienia, kończącego Psią Grypę, czyli Protest Służb Mundurowych. Dla funkcjonariuszy porozumienie oznaczało połowiczny sukces, ale w istocie był on najbardziej spektakularnym osiągnięciem strony związkowej na przestrzeni ostatnich trzech dekad.
Link 1 – Okolicznościowy mem z opisem
Policyjni związkowcy mogą snuć miłe wspominki, za to związkowcy ze Straży Granicznej nie próżnują i w najlepsze kontynuują swe mafijne zajęcia.
Nowa fala afer przyszła niemal równo z ponownym wybuchem pandemii.
1. Ubezpieczenia, medale i zemsta
Poniżej zwięzły opis, a dla chętnych także linki do materiałów rozszerzających.
Najpierw było wyjazdowe posiedzenie Zarządu Głównego NSZZ FSG. W Zakopanem. Jak zwykle, trzydniowe, z czego „praca” zajęła 3 godziny, z czego większość przeznaczono na „szkolenie z zakresu oferty PZU”. Krótko mówiąc, PZU zasponsorowało wyjazdowy ochlaj swoim brokerom w zielonych mundurach.
Link 2 – Jak się bawi Kolasa na wyjazdach
Kolasa, rozpromieniony splendorem Lidera Ofert, wytoczył wojnę konkurentowi PZU, Towarzystwu Warta S.A. Zrobił to w swoim stylu, czyli łamaną polszczyzną, kompromitując siebie i hańbiąc Związek.
Potem wybuchła afera z medalem okolicznościowym. Kolasa, mszcząc się na przedstawicielce firmy, która chętnie współpracuje ze znienawidzonym przez niego Robertem Lisem, jednym z przewodniczących terenowych, zlecił wykonanie medalu innemu podmiotowi, ze stratą 35 tysięcy PLN na niekorzyść Związku.
Robert Lis wysłał w tej sprawie oficjalne zapytanie do Kolasy, na które ten odpowiedział tak, jak potrafi, czy znowu zrobił z siebie durnia, czego Lis nie omieszkał wypunktować w korespondencji.
Link 3 – Artykuł o aferze Link 4 – Korespondencja Roberta Lisa
W to wszystko wciął się Żabiński, taki przydupas Kolasy. Żabiński nie uskarża się na intelekt współistniejący. Żabiński, na społecznościowym profilu zarządu Kolasy, próbował szydzić z Lisa, że skoro nie bywa na posiedzeniach zarządu, to oczyiście nie ma pojęcia o podejmowanych decyzjach. Wychodzi na to, że te decyzje są wewnętrzną sprawą kierownictwa mafii, która nie ma zamiaru informować o nich związkowego planktonu. Żabiński, to przewodniczący zarządu przy Karpackim Oddziale SG.
Nieobecni nie mają racji? Oj Żabiński, Żabiński… Bardzo szybko inny przydupas Kolasy, także tytan intelektu, Baranicz, udowodnił, że obecni także nie miewają racji. Baranicz jest przewodniczącym zarządu przy Podlaskim Oddziale SG.
W dniu 13 października 2020 roku Baranicz z oburzeniem napisał do komendanta oddziału, że jakim prawem dowódca dokonał takiego a nie innego rozdziału środków na dodatki służbowe. Dowódca odpisał mu, podając, jakim prawem i na pożegnanie dorzucił: „Ponadto, w tej konkretnej sytuacji Pan Przewodniczący zapoznał się z propozycją podziału środków w dniu 9 października 2020 roku i uwag co do proponowanego podziału nie wniósł”.
I po takiej ripoście Baranicz dumny z tego, jakim jest walecznym fajterem, całą tę korespondencję rozesłał mailem do wszystkich zarządów oddziałowych.
Link 5 – Więcej o Baraniczu i Żabińskim
Zupełnie na dobitkę, Kolasa dostał pismo od firmy, której ofertę odrzucił, sugerując, że on ma lepszego oferenta i to takiego, co robi medale nowocześnie, przy użyciu urządzeń i z zachowaniem zachwytu klientów. Przedstawicielka firmy przejrzyście wykazała, że przestawiając jej specyfikację zamówienia, umyślnie zatajono przed nią kryteria, które następnie uznano za rozstrzygające przy ostatecznym wyborze oferty.
Inteligentny człowiek po otrzymaniu takiego pisma, ze wstydu zapadłby się pod wykładzinę, ale nie Kolasa…
Link 6 – Stanowisko firmy oszukanej przez Kolasę
2. Słupy nad Odrą
Kolasa przewalił 35 tysięcy? No to poznajcie najnowsze doniesienia z Zachodu. Nadodrzański Oddział Straży Granicznej.
Zgodnie z przepisami Ustawy o SG komendanci oddziałów nie mogą pozyskiwać środków od fundacji. Mogą to natomiast robić związkowcy Straży Granicznej. Co z tym zrobić? W 2019 roku ówczesny komendant Nadodrzańskiego, szczwany Skowronek, wpadł na genialny pomysł, aby datek od fundatorów przepuścić przez związek zawodowy. Czyli najnormalniej wyprać kaskę za pośrednictwem słupów.
Link 7 – Poznaj Skowronka (artykuł) Link 8 – Treściwy mem
Na jego polecenie zarząd oddziałowy kierowany przez Tomasza Deszcza, wystąpił o darowiznę do fundacji KGHM. Tak, tego potentata. Chodziło o 25 tysięcy PLN. Skowronek chapnął kaskę i wydał ją na baner werbunkowy, rozwijany w trakcie pikników i akademii. Faktury przekazał związkowcom, a ci rozliczyli się nimi z Fundacją.
Co miał z tego Związek? Nic. Skowronek zużył ich jak stringi. Ktoś powie, że nabór kandydatów, to przecież także troska związkowców. Tak, w sercu. Ale tym się powinna zajmować strona służbowa, która jeśli nie ma pieniędzy nawet na reklamę, to co tu gadać o realnych zachętach do podjęcia służby.
Nowy rok, nowy komendant, nowy przewodniczący i nowa kwota w grze. W 2020 roku następca Skowronka, Michalski, wydał polecenie następcy Deszcza, Stefaniakowi, aby wystąpił do Fundacji o wsparcie kwotą 55 tysięcy PLN. Modus operandi ten sam. Cała forsa trafiła do wyłącznej dyspozycji komendanta oddziału, a faktury, za pośrednictwem Związku, zwrotnie do darczyńców.
Na co poszły te środki? Na zakup sprzętu audio-wideo. Rzekomo ma być wykorzystany do, a jakże, naboru kandydatów. W praktyce trafił do sal konferencyjnych, gdzie służbowi arystokraci szpanują przed gośćmi, jaki mają wypas w jednostce. Pożytek dla Związku? Jak wyżej. To znaczy, dla niektórych związkowców na pewno jakoś wyczuwalny, w różnych formach.
35 tysięcy przepłacone w medalach. 25 tysięcy i 55 tysięcy przepuszczone przez związkową pralkę. 22 tysiące podarowane Derlatce na procesy Kolasy przeciw piszącemu te słowa, też związkowcowi. Nie zapominajmy, że Derlatka przytuliła też 12 tysięcy za „konsultacje” przy projekcie nowego Statutu – tak cenne, że projekt wylądował w koszu.
Ile to razem? Lekko licząc 150 000 złotych – w przewałach na przestrzeni zaledwie dwóch lat. To jest cennik mafii Kolasy.
Link 10 – Analityczny wykres powiązań mafii Kolasy
Materiały dodatkowe:
Link 11 – Sztandar Kolasy, jak obrus w dworcowej knajpie
Link 12 – Obejrzyj Kolasę w Sejmie (kultowe nagranie)
==========
Jeśli uważasz, że ta publikacja jest wartościowa, wesprzyj moją zrzutkę, ukierunkowaną na wsparcie działalności blogerskiej, ale także na pokrycie procesowych konfrontacji z Kolasą i Skowronkiem – ciągną się od ponad roku:
* Zrzutka jest nieustająco aktywna, a komunikat o wygaśnięciu został wygenerowany automatycznie, bo upłynął termin, oznaczony przy jej zakładaniu.
Źródło: http://blogpublika.com/2020/11/09/slupy-nad-odra-chore-zwiazki-kolasy/?