Policjanci z województwa łódzkiego masowo idą na zwolnienia chorobowe – wynika z informacji tvn24.pl. Chodzi o funkcjonariuszy z pionów drogówki oraz prewencji, których może brakować podczas zbliżających się świąt. Policjanci ostrzegają, że taki protest „może się rozlać na cały kraj”. Jeszcze we wtorek rano policjantów „na chorobowym” w całym województwie łódzkim było dokładnie 100. Tak wynika z oficjalnego raportu, który każdego ranka spływa do Komendy Głównej Policji. Wieczorem chorych było już ponad 250 – ustaliła redakcja tvn24.pl z nieoficjalnych źródeł.
Łódź bez drogówki?
Nasze źródła przewidują, że dziś liczba zwolnień może jeszcze wzrosnąć. Na zamkniętych policyjnych forach dyskusyjnych padały we wtorek konkretne informacje: „Ani jednego policjanta drogówki nie ma już w komendach w Łasku, Zduńskiej Woli, Poddębicach, Wieluniu, Wieruszowie i Tomaszowie Mazowieckim. Od środy ani jednego nie będzie w całej Łodzi z drogówki. Zwolnienie położyli także policjanci z trzech kompanii oddziałów prewencji”. Oficjalnie potwierdziliśmy w Komendzie Głównej Policji, że faktycznie w jednostkach województwa łódzkiego pojawił się problem dużej liczby zwolnień chorobowych L4.
– Komendant wojewódzki w Łodzi Andrzej Łapiński w związku z informacją o zwiększającej się liczbie zwolnień polecił monitorować sytuację, by przesuwać siły tam, gdzie pojawiają się braki – usłyszeliśmy we wtorek późnym wieczorem w Komendzie Głównej Policji.