Infosecurity24: Nowy mechanizm obliczania ekwiwalentu za niewykorzystany urlop „w czasie możliwie jak najkrótszym”

Do MSWiA trafi dezyderat w sprawie petycji odnoszącej się do mechanizmu obliczania wysokości ekwiwalentu pieniężnego za jeden dzień niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego lub dodatkowego funkcjonariuszy. Od wyroku Trybunału Konstytucyjnego, nakazującemu zmiany w przepisach mija już niemal rok, a nadal sprawa ta nie została uregulowana przez resort. Teraz MSWiA ma w ciągu 30 dni odnieść się do dezyderatu sformułowanego przez Komisję do Spraw Petycji Sejmu, a zmiany w mechanizmie obliczania ekwiwalentu powinny zostać wprowadzone do porządku prawnego możliwie jak najszybciej.

Wczoraj w Sejmie odbyło się posiedzenie Komisji do Spraw Petycji, podczas którego poruszona została sprawa dezyderatu odnoszącego się do terminu i kosztów realizacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 30 października 2018 r., który dotyczy wysokości ekwiwalentu pieniężnego za jeden dzień niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego lub dodatkowego funkcjonariuszy. Ostatecznie Komisja zaakceptowała treść dezyderatu.

W trakcie posiedzenia, przewodniczący NSZZ Policjantów, Rafał Jankowski zauważył, że w dezyderacie nie sprecyzowano odpowiednio czasu jaki MSWiA ma na odpowiedź. Dodał, na zapis „w czasie możliwie jak najkrótszym”, jest bardzo nieprecyzyjny. Podkreślił też, że upływa już prawie rok od czasu wydania wyroku przez Trybunał Konstytucyjny, a w tym czasie duża grupa funkcjonariuszy jest pozbawiana należnego im ekwiwalentu. Jankowski wyraził również obawę, że MSWiA może nie odnieść się do zaproponowanego dezyderatu zbyt szybko, bo resort miał okazję zrobić to przy okazji zmian w Ustawie o Policji, jednak z tej okazji nie skorzystał. Jankowski zastanawiał się, czy zwłoka nie wynika zwyczajnie z braku odpowiednich środków na załatwienie tego problemu.

W dyskusji głos zabrał również przedstawiciel Biura Rzecznika Praw Obywatelskich Tomasz Oklejak. Zaznaczył on, że RPO otrzymuje obecnie wiele skarg dotyczących kwestii ekwiwalentu zarówno od funkcjonariuszy Policji, jak i Służby Ochrony Państwa, Straży Granicznej i Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jak podkreślił, to w tych służbach mieliśmy do czynienia z zakwestionowanym mechanizmem przeliczania ekwiwalentu.

Czas na MSWiA

Pytanie, które zadają sobie teraz nie tylko związkowcy, ale też wielu funkcjonariusze, dotyczy tego jakie działania podejmie resort spraw wewnętrznych. I choć wyrok TK dość jasno wskazuje co i w jaki sposób należy zrobić, na wejście w życie nowym przepisów, funkcjonariusze będą zapewne musieli jeszcze chwilę poczekać. Wydaje się, że z uwagi na zbliżające się wybory i czas potrzebny na ukonstytuowanie się nowo powołanego rządu, realna szansa na powrót do tematu zmian w kwestii mechanizmu wyliczania ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, pojawi się dopiero pod koniec roku. Posłowie podkreślili wprawdzie, że teraz wymagane są działania ze strony ministra spraw wewnętrznych i rządu jednak dodali też, że niezbędna jest m.in. stała presja ze strony związkowej.

Ze strony: NSZZP

Źródło: https://www.infosecurity24.pl/nowy-mechanizm-obliczania-ekwiwalentu-za-niewykorzystany-urlop-w-czasie-mozliwie-jak-najkrotszym

Funkcjonariusz rozbił radiowóz. Za naprawę potrącą mu z pensji – wyborcza.pl

 

O tym, jak obecny system przerzuca odpowiedzialność za wystąpienie szkód w taborze wyłącznie na funkcjonariuszy pisze Kacper Sulowski w Gazecie Wyborczej, w artykule zatytułowanym: „Funkcjonariusz rozbił radiowóz. Za naprawę potrącą mu z pensji”.

Odpowiedzialność za szkody w taborze spoczywa na funkcjonariuszach. Każdy pojazd ubezpieczony jest tylko podstawowym OC. Jeśli wypadek lub kolizję spowoduje kierowca, ubezpieczenie nie zwraca kosztów naprawy, a rachunek adresuje się na funkcjonariusza, który prowadził pojazd.

Część funkcjonariuszy wykupuje dobrowolne ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej z własnych pensji. Jeśli samochód ulegnie uszkodzeniu, ubezpieczenie pokrywa koszty naprawy, ale tylko do kwoty 15 tys. W przypadku przekroczenia tej kwoty koszt naprawy potrąca się z pensji funkcjonariusza.

– Mamy dobre i drogie samochody, ale boimy się nimi jeździć. Jeśli funkcjonariusz nie wykupi ubezpieczenia, to za naprawę po stłuczce potrącą mu z pensji – mówi Robert Lis ze Związków Zawodowych Straży Granicznej.

W rezultacie dochodzi do paradoksalnej sytuacji, że funkcjonariusze boją się jeździć, szczególnie nowoczesnymi i drogimi radiowozami .

Autor artykułu informuje, że związkowcy Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej skierowali w tej sprawie pismo do nowego ministra spraw wewnętrznych, Mariusza Kamińskiego domagając się wprowadzenia ubezpieczeń pojazdów przed skutkami zdarzeń losowych, zwracając uwagę ministra, że obecny system, w którym koszty działalności formacji są przerzucane na funkcjonariuszy, jest dla nich bardzo krzywdzący.

Autor cytuje wypowiedź Przewodniczącego Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafała Jankowskiego:
– Radiowóz to nie trolejbus, nie jeździ po wyznaczonej trasie. Działamy w różnych warunkach. Często musimy poruszać się na krawędzi ryzyka, bo ludzie nie mogą czekać na pomoc. Nie można mówić o winie policjanta, który w trakcie pościgu bierze udział w kolizji i uszkodzi radiowóz. Takie sytuacje się zdarzają. Jeśli funkcjonariusz nie ma dodatkowego ubezpieczenia, płaci za to z własnej kieszeni.

Jak na razie postulaty funkcjonariuszy pozostają bez echa. MSWiA informuje jedynie, że analizuje tę kwestię, podkreślając, że koszt ubezpieczenia AC przewyższałby ogólną wartość poniesionych szkód… Związkowcom służb mundurowych chodzi jednak o to, aby MSWiA znalazła inny sposób pokrywania kosztów eksploatacji pojazdów służbowych, niż pójście po najlżejszej linii oporu i przerzucenie ciężarów ich ponoszenia na funkcjonariuszy.

Opis: NSZZP

Źródło: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,25163804,funkcjonariusz-rozbil-radiowoz-za-naprawe-potraca-mu-z-pensji.html

Co się zmieni w związkach zawodowych służb mundurowych?

Ustawa z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o Policji, ustawy o Straży Granicznej oraz ustawy o Służbie Więziennej ogłoszona w Dzienniku Ustaw z dnia 26 sierpnia 2019 r. Poz. 1608

Zwolnienie funkcjonariusza ze służby na podstawie art. 45 ust. 2 pkt 5 może nastąpić po zasięgnięciu
opinii zakładowej organizacji związkowej reprezentującej funkcjonariusza.

Funkcjonariusze mogą zrzeszać się w związkach zawodowych, z tym że nie przysługuje im prawo do strajku.

Funkcjonariusz pełniący służbę na stanowisku, dla którego ustawa przewiduje powołanie, a także funkcjonariusz mianowany na stanowisko dyrektora komórki organizacyjnej, zastępcy dyrektora komórki organizacyjnej albo
naczelnika, nie może pełnić funkcji w związkach zawodowych oraz nie podlega ochronie, o której mowa w art. 32
ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych.

Ustawa wchodzi w życie po upływie 2 miesięcy od dnia ogłoszenia.

To tylko niektóre zmiany. Poniżej cała ustawa.

Ustawa: D2019000160801

Źródło: http://dziennikustaw.gov.pl/du/2019/1608/1?

Kolejne w tym roku posiedzenie Rady Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych

W dniu 29 sierpnia 2019 r. w siedzibie Federacji Związków Zawodowych Kolejarzy przy ul. Jaracza 2 w Warszawie odbyło się posiedzenie Rady Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych.

Posiedzeniu Rady Federacji ZZSM przewodniczył kol. Rafał Jankowski, a dotyczyło ono m.in.:

  • omówienia postępów realizacji Porozumienia zawartego w dniu 8 listopada 2018 r. z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji,
  • działań Federacji w związku z wprowadzeniem pluralizmu związkowego w Policji, Straży Granicznej oraz Służbie Więziennej. Federacja uważa tryb i sposób wprowadzenia pluralizmu związkowego do ustaw pragmatycznych służb mundurowych który nastąpił z inicjatywy Prezydenta RP jako rzeczywista odpowiedź na propozycję Piotra Dudy – Przewodniczącego NSZZ „Solidarność”. Jednocześnie wdrażane przez ustawodawcę w tym zakresie zmiany prawa prowadzą do znacznego rozszerzenia katalogu funkcjonariuszy pozbawionych możliwości ochrony związkowej. Z uwagi na powyższe zarekomendowano złożenie przez poszczególne związki zawodowe tworzące Federację skarg do Międzynarodowej Organizacji Pracy. W ocenie Federacji jest to jedyne działanie, które ma dużą szansę powodzenia,
  • kolejnych działań Federacji mających na celu pełną realizację postulatów sformułowanych przed podjęciem akcji protestacyjnej prowadzonej w 2018 r. a nie zrealizowanych dotychczas, jak również skoncentrowanych na rozwiązywaniu problemów funkcjonariuszy i pracowników w poszczególnych formacjach, które mają miejsce obecnie. Pilne działania Federacji zostały zaplanowane we wrześniu br. – o przebiegu tych działań będziemy informować na bieżąco.
  • umocnienia i ugruntowania pozycji Federacji ZZSM. Po dyskusji w tym zakresie, poprzedzonej opinią prof. Marka Chmaja, w której podkreślił, że dotychczasowa działalność Federacji ZZSM funkcjonującej w oparciu o porozumienie zawarte przez tworzące ją związki zawodowe, które wynika wprost z art. 11 ustawy o związkach zawodowych jest formą jak najbardziej prawidłową oraz opartą na właściwych podstawach prawnych Rada Federacji podjęła decyzję o zainicjowaniu działań na rzecz nadania osobowości prawnej Federacji. Powyższa decyzja Rady wynika ze specyficznych i niespotykanych dotąd w kilkunastoletniej historii działalności Federacji warunków, w których przyszło obecnie zabiegać o dobro funkcjonariuszy służb mundurowych.
  • Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych postanowiła wykorzystać kampanię wyborczą i zwrócić się do głównych sił politycznych w Polsce z pytaniami na temat przyszłości systemu bezpieczeństwa wewnętrznego i spraw najważniejszych dla funkcjonariuszy.
  • Federacja wystąpiła również z pismem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji domagając się pilnego spotkania w sprawie realizacji Porozumienia z 8 listopada 2019 r.

Rada Federacji powierzyła obowiązek kierowania pracami Federacji ZZSM na kolejną – kadencję dotychczasowemu jej przewodniczącemu – kol. Rafałowi Jankowskiemu.

http://www.zzsflorian.pl/aktualnosci/2090-posiedzenie-rady-federacji-zwiazkow-zawodowych-sluzb-mundurowych-3.html

W załączniku Komunikat z posiedzenia i list skierowany do Komitetów Wyborczych:

Źródło: http://www.zzsflorian.pl/aktualnosci/2090-posiedzenie-rady-federacji-zwiazkow-zawodowych-sluzb-mundurowych-3.html

Foto: ZZS,,Florian”

Podwyżki w budżetówce w 2020. Niektórzy dostaną nawet 27 proc. więcej

Ponad 40 mld zł wyda rząd w przyszłym roku na pensje w sektorze budżetowym. To o 5 mld zł więcej niż jeszcze w ubiegłym roku. Średnio więc podwyżka powinna wynieść 6 proc., ale rekordziści zgarną nawet 27 proc.

Jak pisze „Rzeczpospolita”, podwyżki o średnio 6 proc. to i tak sporo, biorąc pod uwagę, że pensje w budżetówce były przez wiele lat zamrożone.

Ale wspomniane 6 proc. na pewno nie będzie dotyczyło wszystkich. Jedni dostaną więcej, a inni mniej. Wśród tych uprzywilejowanych znajdziemy najprawdopodobniej przedstawicieli służb oraz urzędy, które pomagają władzy zarabiać.

W resorcie obrony na przykład na wynagrodzenia w przyszłym roku trafi ponad 2,6 mld zł. To o 16 proc. więcej niż w 2019. Jeszcze większe podwyżki szykują się dla służb podlegających MSWiA. Tu budżet na płace wzrośnie o 19 proc.

Prawdziwymi rekordzistami są jednak pracownicy prokuratur. Dla nich w budżecie zarezerwowano ponad 120 mln zł więcej w porównaniu z ubiegłym rokiem. To oznacza, że na pensje pójdzie aż 27 proc. więcej. To z pewnością również efekt protestu, który kilka tygodni temu zakończył się pod resortem sprawiedliwości porozumieniem – właśnie w sprawie podwyżek.

Źródło: Rzeczpospolita

Omówienie (jp)

Ze strony: http://nszzp.pl/aktualnosci/podwyzki-w-budzetowce-w-2020-niektorzy-dostana-nawet-27-proc-wiecej/

InfoSecurity24 – Funkcjonariusze SG proszą ministra o ubezpieczenie mienia Skarbu Państwa

Zarząd Oddziałowy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Nadwiślańskim Oddziale SG wysłał list do ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie ubezpieczenia pojazdów formacji przed skutkami zdarzeń losowych. Jak się okazuje, zdaniem związkowców z oddziału, pokaźna flota nowych pojazdów, kupionych w ramach programu modernizacji, nie posiada ubezpieczenia auto casco.

„Mając na uwadze brak rozwiązań prawnych oraz wzrost zgłaszanych obaw funkcjonariuszy Straży Granicznej, dotyczących wysokiego ryzyka uszkodzenia sprzętu służbowego w nowej flocie samochodowej o wysokiej wartości, zakupionej ze środków zagwarantowanych ustawą z dnia 15 grudnia 2016 r. o ustanowieniu <<Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2017-2020>>, Zarząd Oddziałowy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Nadwiślańskim Oddziale Straży Granicznej zwraca się z uprzejmą prośbą do Pana Ministra o podjęcie w trybie pilnym prac związanych z wprowadzeniem przepisów ustawowych, mających na celu ubezpieczenie pojazdów służbowych, znajdujących się w dyspozycji Straży Granicznej, przed skutkami zdarzeń losowych oraz powiązanie Skarbu Państwa z przedmiotowym projektem ubezpieczenia” – czytamy w piśmie jakie związkowcy skierowali do szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.

Jak zauważają mundurowi, brak ubezpieczenia nowej floty samochodowej obciąża odpowiedzialnością za szkodę funkcjonariuszy Straży Granicznej, użytkujących pojazdy w ramach zakresu obowiązków służbowych.

Związkowcy reprezentujący funkcjonariuszy nie chcą się zgodzić, jak piszą, na zrzucenie ciężaru odpowiedzialności „za sprzęt transportowy, przeznaczony do realizacji ustawowych zadań Straży Granicznej oraz stanowiący mienie Skarbu Państwa” wyłącznie na funkcjonariuszy.

Więcej, źródło: https://www.infosecurity24.pl/funkcjonariusze-sg-prosza-ministra-o-ubezpieczenie?

Foto: NwOSG

Straż Graniczna: Ivor przeszedł na emeryturę. Państwowej “michy” jednak nie dostanie – OCHRONA24.info

Po siedmiu latach służby w Warmińsko-Mazurskim Oddziale Straży Granicznej pies o imieniu Ivor odszedł na zasłużoną emeryturę. Opiekun czworonoga nie otrzyma jednak żadnego wsparcia finansowego dla zapewnienia godnego funkcjonowania psa po wycofaniu go ze służby, bowiem w dalszym ciągu brak jest podstawy prawnej do wypłaty takich środków. Rozwiązaniem ma być nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt.

Ivor odszedł na zasłużoną emeryturę

Czworonożny funkcjonariusz – Ivor – od maja 2012 roku wspólnie ze swoim przewodnikiem chor. szt. SG Rafałem Lewandowskim realizował zadania w bezpośredniej ochronie granicy państwowej. – Dał się poznać nie tylko jako bardzo dobry pies służbowy o specjalności tropiącej, ale  przede wszystkim jako prawdziwy przyjaciel – mówi kpt. Mirosława Aleksandrowicz z Warmińsko Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.– Wielokrotnie towarzyszył funkcjonariuszom z placówki w działaniach mających na celu promowanie Straży Granicznej oraz współpracę z ludnością pogranicza. Jego usposobienie, nienaganne posłuszeństwo i duża cierpliwość najbardziej widoczne były w trakcie spotkań z dziećmi –podkreśa rzecznik prasowa WMOSG.Ivor pomógł pogranicznikom w zatrzymaniu sprawców wielu przestępstw i wykroczeń. Uczestniczył w poszukiwaniu osób, które nielegalnie przekroczyły granicę wbrew przepisom oraz weszły na pas drogi granicznej. Wraz z przewodnikiem wspierał czynności służbowe prowadzone przez KPP w Gołdapi, Węgorzewie i Giżycku.

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Baniach Mazurskich podziękowali Ivorowi za dotychczasową wspólną służbę, a podopiecznemu wręczyli smakołyki.

Opiekun Ivor’a nie otrzyma jednak żadnego wsparcia finansowego dla zapewnienia godnego funkcjonowania psa po wycofaniu go ze służby, bowiem w dalszym ciągu brak jest podstawy prawnej do wypłaty takich środków.

“Zieloni” chcieliby wspierać, ale przepisy nie pozwalają

O zmianę przepisów walczą przede wszystkim związkowcy pograniczników. – Chcielibyśmy dostawać niewielki dodatek w wysokości 100-150 złotych miesięcznie na utrzymanie takiego “psiego emeryta” i ewentualny zwrot kosztów leczenia – mówi nam Robert Lis, Przewodniczący Zarządu Okręgowego NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Nadwiślańskim Oddziale SG.

Rzecznik prasowa Komendanta Głównego Straży Granicznej, por. Agnieszka Golias przyznała, że świadczenia dla psich emerytów są uzasadnione. Z przykrością zauważyła jednak, że Komendant Główny Straży Granicznej w kwestiach finansowych musi działać w oparciu o ustawę o finansach publicznych i ustawę o Straży Granicznej.

– Zapisy obu tych ustaw były dokładnie analizowane i nie dają mu podstawy prawnej do wypłaty takich środków (ani w ramach rezerw ogólnych, ani rezerwy celowej,  ani Funduszu Wsparcia SG). Rozwiązaniem będzie nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, której poselski projekt jest w tej chwili procedowany – podkreśliła w odpowiedzi na zapytanie portalu ochrona24.info.

Czytaj więcej, źródło:  https://ochrona24.info/22951,ivor-przeszedl-na-emeryture/?

Foto: WMOSG

Delegowanie funkcjonariuszy do służby w innych jednostkach. RPO: Zapadł ważny wyrok sądu

Nastąpiło nadużycie prawa do czasowego delegowania pracownika do miejsca pracy znacznie oddalonego od dotychczasowego – wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu, który badał pozew o dyskryminację funkcjonariuszy Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej – informuje portal Ochrona24.info

Po ujawnieniu nieprawidłowości w COSSW mundurowi zostali przeniesieni do służby w innych jednostkach, odległych o kilkaset kilometrów. Sąd uznał, że przesłanką dyskryminacji może być także kryterium sygnalizowania nieprawidłowości przez pracownika.
Funkcjonariusze będący wykładowcami Centralnego Ośrodka Szkolenia SW w Kaliszu sugerowali związek rozkazów personalnych delegujących ich do pełnienia służby w innych jednostkach SW z ich działalnością związkową. Byli oni bowiem zaangażowani m.in. w ujawnienie nieprawidłowości w funkcjonowaniu Zakładu Technologii Informatycznych i Edukacyjnych COSSW. W 2018 r. zwrócili się do pomoc do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Złożyli także do sądu pozew o dyskryminację w miejscu zatrudnienia. 1 lipca 2019 r. Sąd Okręgowy w Kaliszu wydał wyrok (sygn. akt V P 20/17), w którym uwzględnił powództwo. Wyrok jest nieprawomocny.

RPO: to precedensowy wyrok

W ocenie Rzecznika wyrok ma precedensowe znaczenie z dwóch powodów:

wskazania kryterium sygnalizowania przez pracownika nieprawidłowości jako przesłanki dyskryminacji. W ocenie sądu, wśród przesłanek dyskryminacji mieści się także kryterium w postaci sygnalizowania przez pracownika nieprawidłowości dostrzeżonych w pracy. W systemie prawnym brak jest jednoznacznych uregulowań o ochronie prawnej tzw. „ sygnalistów”. Przepisy pragmatyk służbowych formacji mundurowych nie zawierają żadnych takich zapisów. Są zaś tak skonstruowane, że funkcjonariuszowi będącemu „sygnalistą” można realnie „dokuczyć” poprzez m.in. zastosowanie takich niedookreślonych przesłanek jak „ważne przyczyny” „gwarancja rękojmi”, „interes służby” czy „ważny interes służby”.
nadużycia prawa do czasowego delegowania pracownika do miejsca pracy znacznie oddalonego od dotychczasowego.W ocenie sądu Centralny Zarząd Służby Więziennej oraz COSSW nie wykazały, że potrzeby służby były na tyle istotne, by uzasadniały delegowanie powodów jako funkcjonariuszy w stopniach oficerskich, o wieloletnim doświadczeniu w roli wykładowców COSSW, zamieszkujących w miejscu odległym o kilkaset kilometrów od miejsc ich planowanego czasowego przeniesienia. Jedynym uzasadnieniem sięgnięcia po takie zasoby kadrowe SW, jak powodowie, na maksymalny okres 6 miesięcy, w tym samym dla wszystkich czasie i w trybie wręcz natychmiastowego wykonania rozkazu, byłaby sytuacja nadzwyczajna, alarmowa, rodząca konieczność pilnego, nagłego, a przy tym długotrwałego uzupełnienia niedoborów kadrowych w tych jednostkach SW, do których ich kierowano. A taka sytuacja – jak wynika z dowodów – nie miała miejsca. Jeśli w jednostkach w miejscu delegowania powodów zachodziły braki osobowe, to nie miały charakteru nagłego, a dostrzegano je na długo przed wydaniem rozkazów wobec powodów. Osoby kierujące tymi jednostkami zwracały się o ich uzupełnienie w drodze wzmocnienia etatowego, a nie – rozwiązań doraźnych, czasowych, jakimi są delegacje.
Działania RPO
W 2018 r. Rzecznik zwrócił się w sprawie powodów do Ministra Sprawiedliwości. Zauważył, że mogło dojść do nadużycia instytucji delegowania. Według RPO wskazuje na to bliski związek (również czasowy) pomiędzy sygnalizowaniem nieprawidłowości a działaniem, polegającym na delegowaniu funkcjonariuszy do miejscowości odległej od dotychczasowego miejsca pełnienia służby – a tym samym faktycznego uniemożliwienia wykonywania działalności związkowej.

Jak zauważył RPO, rzetelne wykonywanie działalności związkowej w obiekcie oddalonym o ponad 100 km od dotychczasowej jednostki wydaje się mało prawdopodobne, nieekonomiczne i może stanowić utrudnienie wykonywania działalności związkowej. Tym samym nieuwzględnienie interesu związku zawodowego przy podejmowaniu decyzji o delegowaniu czasowym (w tym w szczególności wobec przedstawiciela związku zawodowego objętego ochroną prawną) może budzić wątpliwości z punktu widzenia ustawy o związkach zawodowych.

Rzecznik dostrzega, że instytucja czasowego delegowania funkcjonariusza SW do służby w innej jednostce organizacyjnej stanowi emanację podległości służbowej i dyspozycyjności wynikających z treści stosunku służbowego – i co do zasady – pozwala na prawidłową realizację zadań SW. Jednak – jak podkreśla RPO – Dyrektor Generalny SW, wydając rozkaz o delegowaniu funkcjonariusza podlegającego ochronie w trybie art. 70 ust. 1 ustawy o SW, powinien rozważyć zarówno „ważne potrzeby służby”, „interes funkcjonariusza”, jak również „interes związku zawodowego”. Nie każda realna lub potencjalna potrzeba służby uzasadnia delegowanie funkcjonariusza do czasowego pełnienia służby w innej jednostce organizacyjnej. Przepis wymaga, aby potrzeba ta przyjęła postać kwalifikowaną – „ważnych potrzeb służby”.

– W ocenie RPO fakultatywny charakter art. 70 ust. 1 ustawy o SW wskazuje na konieczność ważenia wszystkich wyżej wymienionych interesów przy podejmowaniu decyzji o czasowym delegowaniu funkcjonariusza do innej jednostki organizacyjnej Służby Więziennej. Z odpowiedzi Dyrektora BKiS CZSW wynika jednak, że na etapie podejmowania decyzji o delegowaniu funkcjonariusza „interes związku zawodowego” w ogóle nie był brany pod uwagę – pisał RPO w wystąpieniu do Ministra Sprawiedliwości.

Więcej, źródło: https://ochrona24.info/22931,delegowanie-funkcjonariuszy-do-sluzby-w-innych-jednostkach/?

Foto: SW

Wszyscy funkcjonariusze powinni mieć emerytury ustalane na takich samych zasadach, bez względu na datę wstąpienia do formacji – Art. 15a

Wszyscy funkcjonariusze powinni mieć emerytury ustalane na takich samych zasadach, bez względu na datę wstąpienia do formacji. Związkowcy domagają się pilnych zmian pisze Bożena Wiktorowska w Dzienniku Gazecie Prawnej w artykule zatytułowanym: „Policjanci chcą porządków w systemie emerytalnym”

Autorka omawia petycję skierowaną do Sejmu RP przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów, dotyczącą wykreślenia art. 15a ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji… (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 288). Jak wiemy, przepis ten zakłada, że wysokość emerytury funkcjonariusza, który został przyjęty do służby po raz pierwszy po 1 stycznia 1999 r., wynosi 40 proc. podstawy jej wymiaru za 15 lat służby i wzrasta na zasadach określonych w art. 15 ust. 1 pkt 1 i ust. 2–5. Tym samym przy obliczaniu jej wysokości nie uwzględnia się w wysłudze emerytalnej okresów składkowych i nieskładkowych przebytych przed podjęciem służby.

Bożena Wiktorowska zwraca uwagę, że pozostawienie spornego przepisu powoduje, że data przyjęcia do służby określa sposób obliczania świadczenia. I powoduje zaniżenie jego wysokości. Autorzy dokumentu są przekonani o tym, że niezbędne jest pilne przywrócenie jednolitych zasad ustalania emerytur dla wszystkich funkcjonariuszy bez zróżnicowań – zarówno tych faworyzujących, jak i dyskryminujących. Podkreślają, że obecnie w jednym systemie zaopatrzeniowym świadczenia są różnie liczone.

Inaczej mają ustalane emerytury osoby pozostające w służbie przed 2 stycznia 1999 r., inaczej te przyjęte po raz pierwszy do służby po 1 stycznia 1999 r. (włączenie do systemu pracowniczego), a przed 23 lipca 2003 r., a jeszcze inaczej osoby przyjęte po tej dacie, kiedy to funkcjonariusze zostali przywróceni do systemu mundurowego, ale na nieco innych zasadach niż ci najstarsi. I właśnie takie zróżnicowanie sposobu liczenia świadczeń – w ocenie autorów petycji – może skutkować tym, że zasady ustalania prawa do emerytury dla funkcjonariuszy przyjętych do służby po 1 stycznia 1999 r., a przed 23 lipca 2003 r. mogą być niezgodne z ustawą zasadniczą.

W petycji jest podniesione, że moment rozpoczęcia służby nie jest cechą na tyle istotną, żeby właśnie ona stanowiła podstawę do odmiennego sposobu ustalania podstawy i wysokości emerytury. Warte podkreślenia jest to, że osoby wstępujące do służby w przywołanym okresie nie mogą doliczać do okresów służby pracy w cywilu, chociaż do tego mają prawo ci mundurowi, którzy zostali przyjęci przed 1999 r. Autorzy podkreślają, że dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że obowiązują dwa sprzeczne ze sobą przepisy. Z jednej strony osoby objęte spornym art. 15a mają prawo do ubiegania się w ZUS o emeryturę cywilną.

Z drugiej zaś strony emerytura policyjna nie może być łączona z innym świadczeniem, bo funkcjonariusz nie może pobierać dwóch świadczeń. I obowiązkowo w każdym przypadku musi wybrać wyższe z nich. Związkowcy podnieśli ten problem w czasie ubiegłorocznego protestu.

 

– I dlatego postanowiliśmy złożyć petycję w tej sprawie do Sejmu – wyjaśnia DGP Andrzej Szary, wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów. – Co prawda do końca tej kadencji zostały zaledwie dwa posiedzenia, ale mam nadzieję, że posłowie równie szybko uchwalą zmiany w sposobie ustalania emerytur, jak to miało miejsce w przypadku pluralizmu związkowego – dodaje.

Ze strony: http://nszzp.pl/przeglad-prasy/wszyscy-funkcjonariusze-powinni-miec-emerytury-ustalane-na-takich-samych-zasadach-bez-wzgledu-na-date-wstapienia-do-formacji/

Źródło: https://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/1426406,policjanci-chca-porzadkow-w-systemie-emerytalnym.html

Foto: NSZZP

10 latach pracowała w straży granicznej. Teraz może trafić do schroniska. Mundurowi chcą godnych emerytur dla psów służbowych

– Jeśli po służbie nie przygarnie go dotychczasowy opiekun, czeka go schronisko. To tacy sami funkcjonariusze jak my. Chcemy zapewnić im godną starość – mówią mundurowi, którzy walczą o wprowadzenie “psiej emerytury”.

Pomogła w zatrzymaniu grupy przestępczej z Żyrardowa, przeszukiwała strategiczne miejsca podczas Euro 2012, wykryła materiały wybuchowe w okolicy Okęciu. Po siedmiu latach służby w nadwiślańskim oddziale straży granicznej Czara zachorowała i musiała odejść ze służby. Gdyby nie jej opiekun, który po służbie przygarnął ją do siebie, trafiłaby do schroniska lub domu weterana – Kiedy pies funkcjonariusz przestaje być użyteczny, państwo się nim nie interesuje. Odpowiedzialność spada na przewodników.

Więcej, źródło: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,25084415,po-dziesieciu-latach-sluzby-dostaja-miske-i-kojec-mundurowi.html?

Foto; A. Ostrowski